Znalezione wyniki: 848Powrót do zaawansowanego wyszukiwania
Re: WNIOSKI - ZAKUP MAJĄTKUDo miasta San Alberto dokupuję:
200 kamienic: -400 000 DPL 200 warsztatów: -200 000 DPL 362 drewniane domostwa: -289 600 DPL Cmentarz miejski: -500 DPL Kościół: -10 000 DPL Szkoła parafialna: -7 000 DPL Przytułek dla biednych: -15 000 DPL ___ ŁĄCZNIE: 922 100 DPL
Re: Szkatuła Wilhelma Orańskiego
Re: KonwojeDzień 7/7 Z samego rana konwój przypłynął do San Alberto, gdzie wyładował towary. Na załogę czekali już lokalni kupcy. Marynarze, po dopełnieniu formalności, udali się do karczm i tawern, aby odpocząć po trudach podróży. Re: KonwojeDzień 6/7 Konwój powoli zbliżał się do celu, który osiągnie już jutro. Załoga przygotowywała się na zejście na ląd. Wieczorem zaśpiewano jeszcze piosenki, których nauczono się na początku, a melodię wzmocniono miodem pitnym. Re: KonwojeDzień 5/7 Kolejny dzień zapowiadał się o wiele bardziej spokojniej i rzeczywiście tak było. Wczorajsze trudy wynagrodziło danie, przygotowane przez kucharza Jerzego, który podał smalec na chlebie każdemu z załogi. Re: Konwoje Dzień 4/7 Z samego rana rozpętała się ogromna burza. Marynarze jeszcze mocniej przywiązywali przewożone towary, aby skrzynie i beczki nie uległy rozbiciu. Pokład błyszczał od ulewy tak, że trudno było po nim chodzić, nie tracąc równowagi. Pogoda uspokoiła się dopiero wieczorem, gdy, tuż przed zacho...
Re: KonwojeDzień 3/7 Trzeci dzień minął spokojnie. Załoga większość czasu spędziła na odpoczynku, zaś wieczorem zgromadziła się na pokładzie, aby śpiewać najbardziej znane szanty. Re: Konwoje Dzień 2/7 Kolejnego dnia starsi członkowie załogi dzielili się z młodszymi swym doświadczeniem. Uczyli ich wiązać trudniejsze supły marynarskie i radzili jak zachowywać się, gdy pogoda nie sprzyja takim wyprawom. Młodsza część załogi uważnie słuchała, aby, gdy nadarzy się okazja, móc wcielić w życi...
Re: Konwoje Dzień 1/7 Nowokurlandczycy bardzo cenią sobie polskie wyroby i surowce, bowiem co kilka dni spływa nowa lista zamówień od lokalnych handlarzy. Dlatego właśnie statki kupieckie Wilhelma Orańskiego znów wypływają na pełne morze w kierunku kolonii Rzplitej. W ładunkach znajdują się różne towary, choci...
|
||