Strona 1 z 8

Ostrzyć szable, czy lać wino?

PostNapisane: 24 kwi 2018, 15:07
przez Jan Lubomirski-Dostojewski
Jak już zapewne wiecie, w Chanacie wybuchła wojna domowa. Zbuntowani Kugarzy wypowiedzieli posłuszeństwo Chanowi i oderwali ziemie. Zmobilizowali wojska i ruszyli na południe, w stronę stolicy.
Oprócz tego Dreamlandczycy postanowili wesprzeć buntowników i podnieść zbrojną rękę na Pana i lud tych ziem. Obecnie jestem na jak najlepszej drodze do otrzymania zgody Chana na pomoc. Zadaję więc Wam, Bracia, pytanie. Czy chcecie bezczynnie siedzieć w domach, czy też wesprzeć Chana i jego stronników w bratobójczej wojnie? Chcę się zorientować, ile wojsk możemy posłać do Chanatu i ilu szlachciców jest chętnych do wojaczki.

Re: Ostrzyć szable, czy lać wino?

PostNapisane: 24 kwi 2018, 15:43
przez August Medycejski
Jestem jak najbardziej za udzieleniem wsparcia legalnym władzom Chanatu. Sam na wojnę się nie udam, ale jestem gotów oddać moje wojska tym, którzy postanowią wyruszyć do Kugarii. Nie dysponuję zbyt dużymi siłami, wolę, co tu kryć, gospodarzyć:
  1. jeden Pułk Artylerii Medycejskiej (cztery baterie);
  2. dwa pułki Husarii Medycejskiej (Kircholm, Uniejów i Janowiec);
  3. fregata Bellona.

Jak wspominałem, jestem gotów oddać moje oddziały w dobre, doświadczone ręce.

Re: Ostrzyć szable, czy lać wino?

PostNapisane: 24 kwi 2018, 15:48
przez Jan Lubomirski-Dostojewski
Bardzo dobrze to słyszeć, ja mogę wystawić Dywizję Rodową oraz wojska Zakonu.

Re: Ostrzyć szable, czy lać wino?

PostNapisane: 24 kwi 2018, 18:32
przez Maurycy Orański
Aby okazać Kugarom przyjaźń jaką ich darzymy ruszymy naszą osobą na wojnę razem ze wszystkimi wojskami. (jeśli to możliwe to także z gwardią królewską)

Re: Ostrzyć szable, czy lać wino?

PostNapisane: 24 kwi 2018, 19:08
przez Jan Lubomirski-Dostojewski
Czy będzie możliwość wykorzystania wojsk prywatnych nieaktywnych szlachciców?

Re: Ostrzyć szable, czy lać wino?

PostNapisane: 24 kwi 2018, 19:14
przez Maurycy Orański
Teoretycznie one podlegają pod Skarb Państwa, więc to chyba da się zrobić. Co Jaśnie Oświecony Książę Hetman myśli?

Re: Ostrzyć szable, czy lać wino?

PostNapisane: 24 kwi 2018, 19:17
przez Jan Lubomirski-Dostojewski
Bardzo by to wzmocniło nasze szeregi. Gdy wszyscy chętni się zgłoszą, postaram przedstawić podsumowanie wojsk ekspedycyjnych.

Re: Ostrzyć szable, czy lać wino?

PostNapisane: 24 kwi 2018, 20:09
przez Henryk Mikołaj Hrychowicz
Spytam, gdzie poselstwo od chana z prośbą o pomoc lub chociaż pisma potwierdzające że legalne władze Kugarii oczekują wsparcia militarnego i zezwalają na wejście wojsk Rzeczpospolitej do Kugarii. Pchamy się na siłę nie wiedząc czy ktoś tej pomocy oczekuje. Może się to skończyć tym, że zostaniemy uznani za najeźdźców jak Dreamlandczycy. http://dreamland.net.pl/forum/viewtopic.php?f=93&t=9462


Proponuje by zanim zaczniemy machać szabelkami do akcji weszła dyplomacja i przedłożyła chanowi ofertę wsparcia. Potem można podjąć działania w zależności od odpowiedzi.

Re: Ostrzyć szable, czy lać wino?

PostNapisane: 24 kwi 2018, 20:31
przez Jan Lubomirski-Dostojewski
Rozmowy z Chanem są na końcowym etapie. Z treści jego wiadomości i wiadomości od Kubilaja, wynika, że Chanat jest zainteresowany. Obecnie prowadzimy dyskusję, by określić jakie siły możemy wystawić i, żeby móc zareagować jak najszybciej po oficjalnym pozwoleniu od Chana.

Re: Ostrzyć szable, czy lać wino?

PostNapisane: 24 kwi 2018, 21:42
przez Daniel von Tauer-Krak
Ja tam na wojaczkę zawsze chętny, wystawię swój pułk kozacki i może wezmę jedną z dywizji von Tauer, jeśli Ojciec wyrazi zgodę.