Zainspirowany tym, jak wyglądało nasze dowodzenie w Kampanii Kugarskiej, postanowiłem napisać tę oto bajkę:
Na wydających rozkazy
Trzech przyjaciół chciało wydać ucztę,
Zebrali więc przed sobą całą służbę.
Rzekł pierwszy: idźcie po talerze,
By było na czym położyć wieczerzę.
Rzekł drugi: przynieście-że świece,
I rozmieśćcie je tu, niedalece.
Rzekł trzeci: rozłóżcie obrusy,
Haftowane w kształty srebrnych gruszy.
Służba te polecenia skrzętnie wykonała,
Wcale pracy swej nie żałowała.
Lecz kiedy przyszli zaproszeni goście
Jadła na stołach nie zastali - jak w poście.
Mówili więc między sobą słowa,
Które przytoczę tu za zgodą ich autora,
Że gdy kilku bierze się do organizowania pracy,
Efektów jej nikt nigdy nie zobaczy.