Rzeczpospolita Obojga Narodów

August Medycejski napisał(a):Na tym polega satyra, na wyolbrzymieniu.

Jaśnie Oświecony, czy to usprawiedliwia posługiwanie się kłamstwem?

Wasza Królewska Mość! Dziękuję za wyjaśnienie. Zbyt pochopnie uznałem słowa WKMości za uszczypliwość wobec mnie. Przepraszam.

Mości Książę, nie zamierzałem urazić moją satyrą tak ważnej osobistości w życiu Rzeczypospolitej, jeśli tak się stało, to przepraszam. Jak wspomniał książę August satyra wyolbrzymi i pokazuje rzeczywistość w krzywym zwierciadle i nie powinno się jej brać do siebie, podobnie jak nie brano na poważnie występów błaznów na średniowiecznych dworach. Jednakże bardzo przepraszam, że księcia uraziłem.

Był to zabieg hiperbolizacji, tj. wyolbrzymienia cechy. Oczywiście, w sposób dosłowny nijak nie można pańskiego opuszczenia (bodajże na miesiąc, jeśli dobrze pamiętam) Rzeczypospolitej porównać z czynem Walezego, który całkowicie ją porzucił, jednak miał książę jedną, bardzo ważną cechę wspólną z Walezym - był królem, co w ramach tworzenia satyry mającej być prześmiewczą, starczyło.

Dziękuję za wyjaśnienie i przyjmuję przeprosiny. Jednocześnie sam przepraszam, jeśliby które z moich słów było zbyt mocne. Wracajmy do karczmy, coby swoje siły sprawdzić!

Cieszę się, że nie będziemy żywić do siebie urazy