Rzeczpospolita Obojga Narodów

Więc droga do Trybunału otwarta.

Panowie
Idziemy po równi pochylej do rozpadu RON. Jako, że jest tu o mnie mowa chce zgody.
Niestety prawda jest ze W. P Sebastian jako Król miał być rozjemca w sporze. I do końca nie był. Ale ja mu to znawca przeznaczam.
Prawda jest ze przez trzy miesiące nie dostałem odpowiedzi od Króla Agusta, co utrudniało mi działanie, ale z serca mu przebaczam
Prawda jest ze na Sejmie zostało narażone prawo, ale wojna nie przywróci tamtego stanu, więc zostawmy to.
Bracie daj spokoj Jako zakonnicy mam obowiązek przebaczac, więc ja przebaczam
A żal zostanie na dlugo

Panowie wybaczą, ale nie będę brał udziału w tym maratonie który zaczyna kolejne okrążenie. Temat wraca niczym czambuł tatarski, niszczący Rzeczpospolitą. Swoje zdanie o Zakonach wyraziłem jasno i zdania nie zmieniam, żaden z nich pożytek dla Rzeczpospolitej. Zaś demagogia jakiej się używa dla uzasadnienia ich istnienia i funkcjonowanie w Koronie i na Litwie jest nie do przyjęcia.

Bardzo mi przykro Wielmożny Panie Henryku, zgodnie z Pana życzeniem przeniosłem dyskusję do karczmy. Jest większość która nie chce zakonów w RON, ale jest też mniejszość która zakony chce.
Szkoda, że W.Panie nie widz, że zdarzają się łamanie prawa, a na pewno niedotrzymywanie obietnic, które dał szlachcic, to znaczy niedotrzymywania szlacheckiego słowa.
Może trzeba się zastanowić co z tym zrobić.

Aleksander Trzaska-Chojnacki napisał(a):Szanowni Panowie
Jako, że darzę wielkim szacunkiem Księcia Henryka odpowiem w karczmie, a nie na Sejmie
Mnie nie chodzi tylko o Zakon, chodzi mi o to aby prawa, które są uchwalone, nie były łamane przez Króla.
- aby Król był w państwie,
- aby zajmował się sprawami bieżącymi, a nie przez trzy miesiące zwodził petenta, a na koniec poinformował go, że niech sprawą zajmie się nowy Król, ,
- aby Król nie łamał przepisów np. na Sejmie,
- gdy Król podejmuje się być rozjemcą to żeby nie wspierał po cichu jednej strony,
- gdy Król składa obietnice, to żeby ją dotrzymywał,
[...]

Aleksander Trzaska-Chojnacki napisał(a):Szkoda, że osoby które zawinił nie mają odwagi się przyznać i zadość uczynić
Przepraszam, Król August V częściowo uznał, że źle zrobił i za to należy mu się szacunek.

A wykroczenia o których pisze powinny być z urzędu ściane.

Chętnie odpowiem na pańskie powyższe zarzuty wobec mej osoby przed Trybunałem. W przeciwnym razie raczej tego nie zrobię, gdyż i tak nie doprowadzi to do rozwiązania sporu.
Co do rzekomej stronniczości Trybunału - jeśli sędzią w tej sprawie byłby np. JXM August Medycejskiej, nie sądzę, żeby jego osąd był subiektywny, głównie z uwagi na nieposzlakowaną opinię Jaśnie Oświeconego i szacunek którym darzony jest on przez wszystkich obywateli.

Wielmożny Panie Stanisław ma rację sporu nie rozstrzygnięty. Obawiam się, że Trybunał też go nieroztrzygnie - to nie znaczy że nie wierzę W. Pana Augustowi, ale przegrana strona nie uzna wyroku
Myślę żeby doszło do porozumienia to musi być mediatacja. Właśnie W. Pana Augusta, Nowego Króla, W. Pan Henryk nie wiem kogo jeszcze
Każdy z nas ma ubrudzone w tej sprawie ręce, a kto uważa inaczej wg mnie niestety sie myli.
Proponuje, zatrzymać się w tym miejscu gdzie jesteśmy, uklonmy się sobie i wycofany się na z góry upatrzone pozycje. Po wyborze Króla powròćmy do sprawy, zwolajmy Sejm i zastanówmy się na ile jedna i druga strona może ustąpić w wiadomym sprawie.
Najważniejsze żebyśmy nie doprowadzili do tego że część osób odejdzie a reszta i tak będzie na siebie patrzeć wilkiem
Ja mogę obiecać, że jako Wielki Mistrz Zakonu nie będę poruszał wiadomej sprawy

Andream von Salza napisał(a):[...] Po wyborze Króla powròćmy do sprawy, zwolajmy Sejm i zastanówmy się na ile jedna i druga strona może ustąpić w wiadomym sprawie.

Muszę przyznać, że i ja pomyślałem o tym, by sprawa Zakonów powróciła na najbliższym Sejmie ordynaryjnym, niemniej powstają pytania. Co Sejm miałby konkretnie rozpatrywać? Jeszcze raz uchwalić lub odrzucić kasatę?

Wielmożny Panie Auguscie
Mogłaby by tworzyć możliwość powrotu Zakonu (zakony połączyły się) do RON, a jeśli tak to na jakich warunkach. Nowy statut precyzję, sprawy majątkowe Zakonu, o co były największe animozje

A nie można by utworzyć Prus Książęcych z tych ziem? Historycznie pasuje do naszego okresu. Myślę, że byłoby to coś innowacyjnego.

Żadnych podziałów