Strona 2 z 6

Re: Co robimy z ciszą?

PostNapisane: 08 maja 2019, 07:36
przez August Medycejski
Mam nadzieję, że to tylko chwilowa cisza. Ja również muszę przeprosić za moją nikła aktywność i brak jakichkolwiek inicjatyw. Jestem pochłonięty realem (jakkolwiek jest to wymówka, która zdawałaby się usprawiedliwiać każdą naszą absencję w mikronacjach).

Re: Co robimy z ciszą?

PostNapisane: 09 maja 2019, 08:27
przez Henryk Mikołaj Hrychowicz
August Medycejski napisał(a):Ja również muszę przeprosić za moją nikła aktywność i brak jakichkolwiek inicjatyw. Jestem pochłonięty realem (jakkolwiek jest to wymówka, która zdawałaby się usprawiedliwiać każdą naszą absencję w mikronacjach).


Nie traktował bym tego w kategoriach wymówki. :) Świat realny był, jest i zawsze powinien być priorytetem naszych działań. Jeśli schodzi na plan drugi i życie wirtualne staje się najważniejszym polem naszej aktywności to jest faktyczny powód do zmartwienia. Natomiast, to że nasza aktywność w świecie wirtualnym jest przez pewien czas mniejsza, nie powinno nas martwić. Cały czas trzeba pamiętać że wszystko co tu robimy jest zabawą, a chleb daje praca lub nauka w świecie realnym. :)

Re: Co robimy z ciszą?

PostNapisane: 10 cze 2019, 22:50
przez Mateusz von Wolfenstein
Mości Xiążę, jeśli o pracę chodzi to dobrze by było ażeby ino chleb dawała. :) W moim przypadku daje chleb z kurwic... krwawicą. ;)
Ad vocem, ciszą bym się nie zamartwiał. Rzplita uniwersalny charakter posiada, co też nie raz ją od upadku ratowało i ratować będzie.

Re: Co robimy z ciszą?

PostNapisane: 11 cze 2019, 16:19
przez Fiodor Godunow
Wilhelm Orański napisał(a):Martwi też brak aktywności Króla Jegomościa.


Jestem nowy, więc może nie powinienem się wypowiadać, ale mój wniosek o przyłączenie do stanu mieszczańskiego leży sobie i kwiczy. Z wojskiem takiego problemu nie było, dostałem odpowiedź od razu. Rozumiem, że Jego Królewska Mość miał ciężki czas w Baridasie, ale może trzeba pomyśleć nad jakąś zmianą prawa. A tak wychodzi na to, że w Księstwie Sarmacji bym szybciej dostał szlachectwo...

Re: Co robimy z ciszą?

PostNapisane: 11 cze 2019, 17:56
przez Hubert Szablarczyk - Hrychowicz
Nie jeno wy, panie Godunow, z kmiecego stanu wydostać się nie możecie. W króluśmy, szlachta, nadzieje pokładali, a mimo pacta conventa - aktywnością ów nie świeci. Nie jego samego to przywara, ale przecież królewska, to i nad sobie podobne w reszcie Rzplitej większa. Tak silnie realioza w koronę ostatnio uderzyła chyba nimem na mikroświat przybył, bo takich terminów nie pomnę...

Re: Co robimy z ciszą?

PostNapisane: 12 cze 2019, 12:22
przez Michelangelo Piccolomini
Tak, jak i w realu, tak i w mikro wybór cudzoziemca na Króla Polski kończy się nie za dobrze. :)

Re: Co robimy z ciszą?

PostNapisane: 12 cze 2019, 21:29
przez Henryk Mikołaj Hrychowicz
Zdaje się co na Jego Królewską Mość liczyć już nie możem. Skoro w trakcie kadencji w życie kraju nie był zbytnio zaangażowany i mało kto go widział, to tem bardziej teraz - 24 dni przed jej upływem. Ciekaw jestem jeno czy pojawi się by złożyć klejnoty koronacyjne, czy Jego Ekscelencja Kanclerz będzie musiał czynić starania by je odzyskać. Czas też Mości Panowie rozejrzeć się za kandydatem do korony bo o reelekcji króla Konrada Jakuba mowy być nie może.

Re: Co robimy z ciszą?

PostNapisane: 12 cze 2019, 22:02
przez Mateusz von Wolfenstein
Frasuje się na myśl o elekcji. Wszak już przy poprzedniej obawy były, że pretendentów do korony braknąć może.

Re: Co robimy z ciszą?

PostNapisane: 13 cze 2019, 08:32
przez Sebastian von Tauer
Zastanówmy się, czy chcemy znów króla-cudzoziemca, czy może Piasta?

Re: Co robimy z ciszą?

PostNapisane: 13 cze 2019, 09:39
przez Michelangelo Piccolomini
Jeżeli mogę radzić, to w czasach kryzysu mikronacji cudzoziemiec może wpierw myśleć o swoim kraju, a dopiero potem o drugim, gdzie przyszło mu rządzić.