Karol von Tauer - Sienicki napisał(a):To był akt zrywu części ludu przeciwko upadaniu Rzplitej.
Jeśli już rozmawiamy o Konstytucji 3 Maja to trzeba prawdzie spojrzeć w oczy, nie dorabiając ideologii walczącego ludu, bo konstytucja nie narodziła się dzięki zrywowi ludu tylko dzięki kilku wizjonerom, którzy podjęli plan naprawy Rzeczpospolitej i części szlachty. Tej bardziej światłej części, która dobro ojczyzny postawiła wyżej niż własny interes. Wielu z nich zapłaciło za to cenę najwyższą - własne życie i przyszłość swych rodzin. Wielu za walkę o ideały konstytucji a potem za niepodległość utraciło swe majątki. Wielu tułało się potem na obczyźnie.
Konstytucja miała tyle samo zwolenników co przeciwników, głównie dlatego że przyznawała prawa miastom i mieszczaństwu, otaczała prawną opieką chłopów uznając ich również za obywateli Rzeczpospolitej. To Konstytucja 3 maja nakreśliła strukturę nowoczesnego państwa i była zaczątkiem świadomości Narodu pojmowanego szerzej jak tylko stan szlachecki.
Być może gdyby król nie przeszedł na stronę Targowicy, tylko uwłaszczył chłopów, a Ci stanęli wówczas w obronie konstytucji i Rzeczpospolitej, historia potoczyła by się inaczej. Ale to są jedynie rozważania teoretyczne. Stało się jak się stało, ale bezspornie konstytucja była ważnym wydarzeniem w dziejach Polski i należy o tym pamiętać. Kwestionowanie znaczenia Konstytucji 3 maja można porównać do kwestionowania znaczenia bitwy pod Grunwaldem, wyprawy Sobieskiego pod Wiedeń, Powstania Listopadowego czy Styczniowego i wielu innych. Prawda jest taka że wraz z konstytucja narodził się w sercach Polaków patriotyzm i myśl o państwie jako wspólnym dobru wszystkich jego obywateli, a nie tylko szlachty.