Rzeczpospolita Obojga Narodów

Ojcze Gagiku,
Szanuję wasze zdanie, dlatego tak też uczynimy, chociaż ciężko będzie pełnić posługę w wielu państwach będąc samemu kapłanem. Mam nadzieję, że Polin zainteresuje się Cerkwią Prawosławną, czy też Brodryjską Prawowierczą, a liczba kapłanów zwiększy się.

Takie nadzieje żywi zbyt wielu, by wszystkie one spełnić się mogły.

Czym jest jakieś pseudocesarstwo Insulii.
Kto to się tak bawi. Było jakieś królestwo potem republika teraz Cesarstwo. Ludzie z fantazją i wyobraźnią, ale widać, że im jakoś średnio idzie. Mogliby odejść i zrezygnować. Dołączyć do Księstwa Sarmacji albo UNP, Dreamlandu czy innego państwa i tam pewno zrobiliby kariery. Z ich możliwościami spokojnie by tak mogli. Jeden z liderów tego pożal się Boże państwa niejaki Joachim von Ribertrop to obieżyświat, tramp i wagabunda. Bywał także i w RON.
Co do cerkwi to moja dobra rada jest aby dołączyć np. Do Cerkwi Brodryjskiej, miast tworzyć nowe wyznanie, kościół. Ile nowych kościołów jeszcze powstanie. Kolejne podziały i kolejne i znowu jednoosobowe państwa, wyznania, które upadają po jakimś czasie... No ile tak można.

Jakby to przyznać... pan Jan Zamoyski, o ile dobrze rozumiem, za granicą posługuje się innymi danymi i tamże przynależy do pewnej cerkwi.

Dominik Ostrogski napisał(a):Czym jest jakieś pseudocesarstwo Insulii.
Kto to się tak bawi. Było jakieś królestwo potem republika teraz Cesarstwo. Ludzie z fantazją i wyobraźnią, ale widać, że im jakoś średnio idzie. Mogliby odejść i zrezygnować. Dołączyć do Księstwa Sarmacji albo UNP, Dreamlandu czy innego państwa i tam pewno zrobiliby kariery. Z ich możliwościami spokojnie by tak mogli. Jeden z liderów tego pożal się Boże państwa niejaki Joachim von Ribertrop to obieżyświat, tramp i wagabunda. Bywał także i w RON.

Zachęcam Waszmość do lektury postu króla Dreamlandu i Scholandii.

Życzę powodzenia Panie Janie.

Aż się zalogowałem aby zgodnie z moją tradycją pisania na wkurwie popisać na wkurwie. Znając mojego farta wylecę za to z hukiem, ale walić to.

Dominik Ostrogski napisał(a):Czym jest jakieś pseudocesarstwo Insulii.

Mikronacją. Zakładam że definicja tego słowa jest znana, więc nie będę wchodził w szczegóły tego czym jest Insulia. A - i Cesarstwo, nie pseudocesarstwo. To jest tak samo miłe jak pisanie pseudorzeczpospolita Obojga Narodów.

Dominik Ostrogski napisał(a):Kto to się tak bawi.

Trzech idiotów i jeden normalny.

Było jakieś królestwo potem republika teraz Cesarstwo.

No tak było, szukaliśmy idealnego ustroju sobie.

Ludzie z fantazją i wyobraźnią, ale widać, że im jakoś średnio idzie.

No bo niestety u nas jest tak, że gdy są chęci nie ma Idei, gdy jest Idea nie ma chęci.

Mogliby odejść i zrezygnować.

Po zmarnowaniu na ten projekt dwóch lat? Nieeee, tak łatwo sie mnie mikroświat nie pozbędzie.

Dołączyć do Księstwa Sarmacji albo UNP, Dreamlandu czy innego państwa i tam pewno zrobiliby kariery.

Byłem, próbowałem, marna zabawa.

Jeden z liderów tego pożal się Boże państwa[...]

A weź pan nie zawracaj Bogu dupy mikroświatem.

[...]niejaki Joachim von Ribertrop to obieżyświat, tramp i wagabunda.

Ano rzeczywiście, lubię jeździć po tym małym światku. Czasem mam wrażenie, że podróżuję najwięcej ze wszystkich mikronautów.

Dobra, jak na to co czasem piszę wyszło całkiem spokojnie XD
Zdrowka, a nowemu Królowi udanego panowania.

Przecież Joahim robi karierę w Republice Bialeńskiej, gdzie od dawna pełni chociażby funkcję przewodniczącego Zgromadzenia Narodowego oraz posiada wysokie odznaczenia państwowe.

Panu Joahimowi bardzo dziękuję za życzenia. Oby tak było.

Przy tym zwracam Państwa uwagę, by wyrażać swe zdanie w poszanowaniu innych osób.

Joahim-von-R napisał(a):Ano rzeczywiście, lubię jeździć po tym małym światku. Czasem mam wrażenie, że podróżuję najwięcej ze wszystkich mikronautów.

Coś w tym jest...
Ale i tak już się trochę zmieniło od czasu, gdy był Pan młodszy. Chyba trochę bardziej się Pan ustatkował i poświęcił mniejszej liczbie państw. U nas też Pan mieszkał, jeśli dobrze kojarzę?
A tak to jednym z większych podróżników jest Herr Gruener. Nie wiem, który z Panów jest większym. Tym niemniej, o ile się nie mylę, był Pan wcześniej multiobywatelem na dużą skalę, nieprawdaż?