Zwyciężył dość niespodziewanie Albert Fryderyk de Espada. Na postatnim odcinku specjalnym miał pięć minut straty do lidera, H.Romańskiego, ale znakomita jazda wokół Wolkenbader See sprawiła, że przyjechał z olbrzymią przewagą, 25 minut nad drugimi, tak ex aequo Ludwikowi Tomoviciowi i H.W.Grünerowi. Dalej ulokowali się kierowcy BCZS - Orjon Surma i Helwetyk Romański, właśnie. Dalej ponownie z tym samym czasem Fatima Popow-Chojnacka i Ignats ik Ruth. Strefę bez strat zamyka santerski rajdowiec, Bruno Petrowicz Catalan... Natomiast odpowiednio 2 i 1 punkt zdobyła Anastasia Windsachen i Alfred F. von Tehen-Dżek.
Gratulacje dla wszystkich kierowców, których ostatecznie wystartowało 17-stu, a dojechało zaledwie dwóch mniej. Wynik całkiem poprawny. No cóż. Spotykamy się w następnym sezonie w kolejnym Rajdzie Orientyki!
KLASYFIKACJA GENERALNA RAJDU ORIENTYKI 1922