Strona 2 z 3
Re: Województwo Ruskie
Napisane:
17 cze 2021, 22:13
przez Gagik Bagratowicz
Karawany dzień III
Następnego dnia karawana dotarła do Kut nad Czeremoszem, zwanych Małą stolicą Ormian. Żyje tu wielu przedstawicieli tego wybitnego narodu, uważających się zarazem za Polaków, ale wciąż mówiących po ormiańsku. Utrzymują się po większej części z wyrobu safianu, którego pewną ilość kupcy nabyli w celu sprzedania u celu swej wyprawy. Prężnie działa tu też ormiańska parafia; podróżnicy żałowali, że nie zdążyli na słynny odpust św. Antoniego, który obok św. Kajetana i św. Grzegorza Oświeciciela jest jednym z najbardziej czczonych wśród polskich Ormian świętych. Pomodlili się więc jedynie przed cudownym obrazem w kościele ufundowanym przez Józefa Potockiego, prosząc o opiekę w dalszej drodze, szczególnie przed zbójcami. Już jutro karawana opuści granice Rzeczypospolitej.
Re: Województwo Ruskie
Napisane:
18 cze 2021, 22:29
przez Gagik Bagratowicz
Gagik Bagratowicz napisał(a):Karawany dzień IV
Pierwszy dzień po opuszczeniu Rzeczypospolitej zakończył się w bukowińskiej Suczawie. Miasto to, niegdyś będące stolicą Multan, do dziś pozostało jednym z najznaczniejszych miast Hospodarstwa. Jest również głównym ośrodkiem tutejszych Ormian, z których wielu żyje w Suczawie, w której posiadają trzy kościoły i klasztor, a także drugi klasztor w pobliżu miasta. Są oni mniej zlatynizowani i zasymilowani, niż ich pobratymcy zza Prutu. Swego czasu istniało tu nawet ormiańskie biskupstwo.
Ci spośród kupców, którzy posiadali krewniaków w mieście, udali się do nich w odwiedziny, biorąc ze sobą na nocleg również tych, którzy nie mieli tutaj rodzin. Podróż jeszcze długa, dobrze odpocząć wśród przyjaciół, przy potrawach narodowej kuchni. Już jutro trzeba jechać dalej w drogę.
Re: Województwo Ruskie
Napisane:
19 cze 2021, 23:10
przez Gagik Bagratowicz
Karawany dzień V
Następnego dnia karawana dotarła do stolicy Multan - miasta Jassy. Tu trzeba było opłacić słony podatek na rzecz hospodara, co nie spotkało się ze zrozumieniem kupców. Teoretycznie dochód z niego miał być przeznaczony na zwalczanie zbójców i złodziei, ale dla Ormian największymi złodziejami byli miejscowi poborcy. Na domiar złego jeszcze tego samego dnia zostali okradzeni. Jassy, choć znacznej wielkości, nie zrobiły dobrego wrażenia na podróżnikach. Opuszczą je jutro bez żalu.
Re: Województwo Ruskie
Napisane:
20 cze 2021, 22:12
przez Gagik Bagratowicz
Karawany dzień VI
Za Jassami karawana wjechała w słabo zaludnioną, głównie stepową część Multan. Obszary te stanowią zachodnie krańce Stepu Pontyjskiego, będącego częścią Wielkiego Stepu. Ziemie te, często najeżdzane przez Tatarów, są obecnie niemal niezamieszkane i jedynie z rzadka można tu natrafić na ludzkie osiedle. W związku z tym kupcy po raz pierwszy od początku podróży musieli spędzić noc w szczerym polu, gdzie rozbili obóz. Gdy siedli przy ogniu, jeden z nich wyciągnął lutnię i zaczął śpiewać ukraińskie dumki, następnie pieśń o winnicy, wreszcie stare ormiańskie śpiewy. Grał, póki wszyscy słuchacze nie posnęli, a potem jeszcze długo śpiewał księżycowi i gwiazdom.
Re: Województwo Ruskie
Napisane:
21 cze 2021, 22:14
przez Gagik Bagratowicz
Re: Województwo Ruskie
Napisane:
22 cze 2021, 23:06
przez Gagik Bagratowicz
Re: Województwo Ruskie
Napisane:
23 cze 2021, 22:40
przez Gagik Bagratowicz
Re: Województwo Ruskie
Napisane:
24 cze 2021, 22:26
przez Gagik Bagratowicz
Re: Województwo Ruskie
Napisane:
25 paź 2021, 18:31
przez Gagik Bagratowicz
Karawany dzień II
Pierwszy dzień podróży zakończył się w Kołomyi. Stare to miasto, powstałe jeszcze za czasów Rurykowiczów, niedawno przeniesiono w nowe, choć bliskie dawnemu, miejsce, gdyż w poprzedniej lokalizacji Prut niejednokrotnie wylewał, wyrządzając znaczne szkody. Obecnie miejscowość słynie głównie z wydobycia soli, gdyż leży na terenie Żup Ruskich. Atoli dla kupców najważniejsza jest gospoda; tutejsza okazała się być w stanie całkiem zadowalającym, podobnie jak podawane w niej jadło.
Re: Województwo Ruskie
Napisane:
26 paź 2021, 22:31
przez Gagik Bagratowicz
Karawany dzień III
Kolejnego dnia podróży kupcy nawiedzili św. Antoniego w Kutach, prosząc go o opiekę przed zbójcami i innymi złymi przygodami podczas podróży, a następnie przeprawili się przez Czeremosz i znaleźli się na Bukowinie. Na nocleg zatrzymali się dopiero w Suczawie, gdzie (podobnie jak w Kutach) istnieje wielka i żywa społeczność ormiańska. Odwiedzili również miejscowy (niekatolicki) monaster ormiański "Zamca".