Rzeczpospolita Obojga Narodów

Pod drzwi karczmy podjechała wysoka karoca zaprzężona w sześć koni. Jej klamki wykonane są z niderlandzkich szafirów, zaś lampy z mediolańskich kryształów. Jeden ze sług otwiera drzwiczki, na których widnieje rodowy herb Orańskich-Nassau i wysuwa schodki, po których schodzą Beatrycze i Wilhelm Orańscy. Wchodząc do środka gospody, wprawiają w konsternację szlachtę, która raczej żupany zwykła nosić, niźli mantuę w przypadku kobiet lub szustokor w przypadku mężczyzn. Mimo to małżeństwo uśmiechnęło się serdecznie do zebranych i przemówiło:

Goedemorgen! Witajcie!
Pragniemy powitać wszystką szlachtę i mieszczaństwo Rzeczypospolitej! Twarz moja większości pewnie Wam znana, Panowie, bowiem w kraju nad Wisłą dane było mi już nieraz postawić stopę. Tym razem wraz z najukochańszą małżonką, Beatrycze, pragniemy rozpocząć niejako nowy rozdział i zamieszkać pośród szlachty, o której tyle opowiadał nam nasz Syn, Maurycy. Chcemy swą pracą wspomóc rozwój Rzeczypospolitej, stać się jej obywatelami, a daj Bóg, w przyszłości i szlachcicami.
Jeśli chodzi o mnie, chciałbym przyczynić się do rozwoju kultury i nauki, być może nawet wojskowości. Chociaż w mikroświecie nie jestem nowy, to rzeczywistość RONu może czasami mnie zaskoczyć, dlatego proszę o wyrozumiałość i pomoc, gdy nadejdzie taka potrzeba.

Jestem niezwykle rad, że Wasze Ekscelencje zdecydowali się wybrać Rzeczpospolitą na miejsce dłuższego pobytu.

Chcemy swą pracą wspomóc rozwój Rzeczypospolitej, stać się jej obywatelami, a daj Bóg, w przyszłości i szlachcicami.

To mnie jeszcze szczególnie raduje. Zasłużeni obywatele mikroświata zawsze znajdą swoje miejsce w Rzeczypospolitej.

Ekscelencja Orański już udowodnił, że jest świetnym grafikiem. Może na tym polu znalazłby Pan swoje powołanie? Rzeczypospolitej przydałby się herold.

Nikt Ekscelencji nie zmusza do zajmowania się grafiką, jeśli tego Ekscelencja nie chce robić, choć nie ukrywam, że byłoby to pożądane.

Co do obywatelstwa, Konstytucja o stanie mieszczańskim mówi jasno, że obywatelem (mieszczaninem) zostać może każdy, kto spędził w Rzeczypospolitej co najmniej pięć dni. Po sześciu miesiącach od nadania obywatelstwa można ubiegać się o szlachectwo i związane z nim przywileje.