Wizyta zagraniczna

[Femme Mystere]

Drogą do najbliższego od granicy miasta zmierzała czarna bryczka, zza której okna wyglądała Natalia von Lichtenstein, znana w pewnych kręgach Teutonka, Redaktor Naczelna Gazety Teutońskiej, działaczka Miasta Auterry, a w ostatnim czasie ikona mody Domu Mody Auterra. Przybyła w skromnej, czarnej sukni z rozkloszowaną spódnicą na dużych halkach. Aby nie odróżniać się bardzo od kobiet w Rzeczpospolitej, postanowiła założyć kożuszek zapinany na broszkę, który wydawał jej się charakterystyczny dla tego regionu. Włosy upięła elegancko i z enigmatycznym wyrazem twarzy obserwowała uroki tych miejsc swoimi kryształowo niebieskimi oczami.

Gdy jej powóz przejechał przez bramę miasta i zatrzymał się na rynku w umówionym miejscu, wyglądała z okienka w poszukiwaniu znanej jej twarzy Pana Michała Jerzego Potockiego, na którego zaproszenie zdecydowała się wybrać w tę podróż.

/offtop Witam Państwa bardzo serdecznie! Przybywam na zaproszenie Pana Michała Jerzego Potockiego i zabawię u Państwa przez jakiś czas. Pozdrawiam!

[Ludwik Potocki Catalan]

Witam serdecznie Panią. Jestem Ludwik Potocki syn Pana Michała Jerzego. Miło mi Panią poznać. Liczymy na jak najmilszy i najdłuższy pobyt w naszym państwie.

[Miguel de Catalan]

Witam Panią ponownie. Cieszę się z tego że dotarła Pani tutaj do nas szybko i bezpiecznie. Oczywiście zapraszam na Podole do majątków Potockich.

[Maciej Gerwazy Lisewicz]

Witamy w progach Rzeczypospolitej

[Michał Franciszek Lubomirski-Lisewicz]

Witam serdecznie Wielmożną Panią!

[Maurycy Orański]

Witam serdecznie. Proszę się nie ograniczać jedynie do gościny u Potockich.

[Józef Wilhelm Potocki]

Witam Panią w Rzeczpospolitej. Miałem już okazje poznać Panią na pokazie mody w Teutoni. Niech przyjmie Pani moje zaproszenie do Bracławia.

[Wilhelm Orański]

Na spotkanie znanej nawet w Rzplitej ikony mody, przybył również Jan V. Nosił czarny żupan, podbity ciemnoszarym futrem i takież rękawiczki, na których lśnił w blasku popołudniowego słońca złoty pierścień z rubinowym oczkiem. Na piersi spoczywał królewski łańcuch, również złoty, z wisiorem w kształcie orańskiego lwa.

- Witam Panią na ziemiach Rzplitej. Cieszę się, iż mam sposobność spotkać się z tak znaną w mikroświecie ikoną, o której wiele słyszałem, jako osoba żywo zainteresowana modowymi trendami. Mam nadzieję, iż spędzi Pani u nas chwile, które zostaną w pamięci na długo, a i zainspiruje się tutejszą modą.

[Femme Mystere]

Natalia obdarzyła wszystkich Panów uśmiechem i kiwnięciem głowy, a przed Jego Królewską Mością dygnęła umiejętnie i z gracją.

- Dziękuję Państwu za miłe przyjęcie. - powiedziała do wszystkich - Wasza Królewska Mość Janie V, słuszna uwaga. Taki jest również cel tej wizyty. Marzy mi się kolekcja polsko-litewska, której pokaz musiałby odbyć się wyjazdowo na ziemiach Rzeczpospolitej. - po tym zwróciła się do kolejnej osoby. - Wasza Królewska Mość Maurycy Orański, jestem zaszczycona zaproszeniem. Czuję się zobowiązana, by i Pana odwiedzić. -

[Heinz-Werner Grüner]

Witam serdecznie i ja, przybysz z Monarchii Austro-Wegierskiej...