Strona 3 z 4

Re: Koniec Surmenii.

PostNapisane: 25 lut 2017, 05:46
przez August Medycejski
Samuel Radziwiłł napisał(a):Przyznaję Książe, iż generalizowałem, a czy wnioski błędne, spójrzmy na realną Rzeczpospolitą, której demokracja do upadku państwa doprowadziła. Ponieważ mikronacje są "odwzorowaniem" realnych państw, to zachowania i postawy obywateli v-państw mogą pójść tą samą drogą. W naszej Rzeczpospolitej dobro ojczyzny stawiamy ponad własne, czym zdecydowanie różnimy się od jej realowego pierwowzoru.


Według mnie znowu Waść generalizuje. To nie demokracja jako taka doprowadziła I Rzeczpospolitą do upadku, a raczej ludzie, którzy zażarcie bronili wypracowanego przez lata w Polsce systemu.

Re: Koniec Surmenii.

PostNapisane: 25 lut 2017, 09:31
przez Daniel von Tauer-Krak
I Rzeczpospolitą do upadku doprowadziło wiele czynników:
-Wspomniane przez Księcia Augusta zachowanie Magnaterii (zachowywali się jak udzielni książęta),
-Liberum veto i zrywanie sejmów przez klientelę magnatów i obcych mocarstw,
-Wojny prowadzone przez Rzeczpospolitą z których większość skończyła się spustoszeniem kraju lub utratą ziem,
-Zacofanie względem krajów zachodnich,
-Brak dobrze wyszkolonej i licznej armii, która mogłaby stawić czoła zagranicznym wojskom.
Gdyby przeprowadzić głębszą analizę z pewnością znalazło by się dużo więcej przyczyn. Zaś ustrój wtedy panujący nie miał większej wady, może poza liberum veto. Główną przyczyną była bardziej magnateria i ich poglądy, niż demokracja wtedy panującą.

Re: Koniec Surmenii.

PostNapisane: 25 lut 2017, 13:13
przez Stanisław von Tauer
Oj, tak, co to z tą magnaterią było... Chociażby taki Olbracht Łaski... Niedawno przeczytałem że był bigamistą.

Re: Koniec Surmenii.

PostNapisane: 26 lut 2017, 12:17
przez Borys von Targersdorf
Daniel Krak napisał(a):(Udało się to tylko szwajcarom, w przypadku każdej znaczącej zmiany jest referendum ogólnokrajowe i zazwyczaj jest ich kilkanaście w ciągu roku).

ale proszę zauważyć,że wynik takiego referendum jest dla władz centralnych wiążące. obywatel dostaje jasny sygnał twój głos jest ważny wiec dba o swój kraj i dlatego to działa.

Re: Koniec Surmenii.

PostNapisane: 26 lut 2017, 12:25
przez Daniel von Tauer-Krak
Borys von Hesling-Targersdorf napisał(a):ale proszę zauważyć,że wynik takiego referendum jest dla władz centralnych wiążące. obywatel dostaje jasny sygnał twój głos jest ważny wiec dba o swój kraj i dlatego to działa.

Nie tylko, bo państwo musi zadbać o to, aby obywatel wiedział co to jest referendum jak to działa i o czym decyduje.
W innym przypadku mamy referenda kręcone przez propagandę i pieniądze, co nie jest demokracją. Dlatego w Szwajcarii wiedza o społeczeństwie to jeden z ważniejszych przedmiotów, gdyż tylko aktywne społeczeństwo obywatelskie będzie chodziło na wybory, referenda, będzie mieć własne zdanie i co najważniejsze będzie się kierować dobrem kraju, a nie swoim. Edukacja obywatelska jest równie ważna jak stosowanie mechanizmów demokracji bezpośredniej.

Re: Koniec Surmenii.

PostNapisane: 26 lut 2017, 12:28
przez Borys von Targersdorf
Daniel Krak napisał(a):Gdyby przeprowadzić głębszą analizę z pewnością znalazło by się dużo więcej przyczyn. Zaś ustrój wtedy panujący nie miał większej wady, może poza liberum veto.

Mości Danielu to nie liberum veto było wadą sytemu a właśnie brak dobrego systemu był wadą.

Re: Koniec Surmenii.

PostNapisane: 26 lut 2017, 12:42
przez Daniel von Tauer-Krak
Borys von Hesling-Targersdorf napisał(a):Mości Danielu to nie liberum veto było wadą sytemu a właśnie brak dobrego systemu był wadą.

To jest duże uproszenie, tym bardziej, że gdyby szlachta była bardziej postępowa i myślała interesem państwa to prawdopodobnie do tej chwili żylibyśmy w potężnej Rzeczpospolitej z kolonia i olbrzymimi posiadłościami na kontynencie europejskim. Niemniej zboczyliśmy z tematu Surmenii i to strasznie daleko... ;)

Re: Koniec Surmenii.

PostNapisane: 26 lut 2017, 12:53
przez Samuel Radziwiłł
Może nie do końca zeszliśmy z tematu, wszak jak mówi Salomon: "Lepiej jest wejść do domu żałoby niż do domu weselnego". Kiedy pójdziemy na cmentarz zastanawiamy się nad życiem i może to zmienić naszą postawę wobec ludzi i tego co się dzieje wokoło nas. Dlatego upadek Surmenii, to dobra okazja do zastanowienia się nad nami, naszą aktywnością na rzecz państwa. System może być "dobry", ale to obywatele winni myśleć kategoriami pro publico bono, tego zabrakło w realnej I RP.

Re: Koniec Surmenii.

PostNapisane: 26 lut 2017, 13:49
przez Daniel von Tauer-Krak
I oby mieszkańcy Rzeczpospolitej zawsze myśleli w kategorii "pro publiki bono".

Re: Koniec Surmenii.

PostNapisane: 27 lut 2017, 11:40
przez Marek Wiktorowicz
Mości Panie Danielu, nie mówiłem, że monarchia radziła sobie z klonami dobrze - owszem, nie radziła sobie :) Ale republika też nie. Bo, jak wspomniał Jaśnie Oświecony Xiążę August, forma rządów a kondycja państwa nie są zależne wyłącznie jedna od drugiej. Nie jest tak, że republika to gwarantowany sukces, ale też monarchia nie daje takiej gwarancji.

Zawiodło, w mojej ocenie, społeczeństwo. Klony wysiekano bezlitośnie, ale na ich miejsce wyrastało 5 nowych. Nie było już normalnych obywateli praktycznie - były same klony. Nie było opcji jak tylko "usunąć" cały Naród! A tego, jako monarcha surmeński, nie chciałem robić. Zwłaszcza, że zawsze mogłem być w błędzie i dane klony mogły wcale nie być klonami - a to byłaby niepowetowana strata.