Rzeczpospolita Obojga Narodów

JKM Norbert I podał plan zmian, jakie mają zajść w Skarlandzie. Mam nadzieję, że powiedzie się.

http://www.scarlana.eu/forum/index.php?topic=2737.msg14357#msg14357

Miejmy nadzieję że to coś da.

Zmiany iście rewolucyjne, ale bez obywateli nic z tego nie będzie.

Ja również trzymam kciuki i mam nadzieję, że będzie jak najlepiej...

No cóż, przykre jest patrzeć jak upadają państwa z tak długą historią. Skarland w szczególności był bliski Rzeczpospolitej. W zasadzie to Skarland i Rzeczpospolita utworzyły Vaarland i go kształtowały od początku. Stosunki pomiędzy naszymi krajami różnie się układały na przestrzeni tych lat, były dobre i złe chwile, ale ton najważniejszych wydarzeń na kontynencie był zawsze z udziałem obydwóch państw. Dlatego upadek Królestwa Skarlandu jest dużo bardziej smutny niż każdego innego kraju.

Z drugiej jednak strony upadek Skarlandu nie jest dla nas niepowetowaną stratą, bowiem jego przeprowadzka na Orientykę też osamotniła by nas na Vaarlandzie. Niemniej kończy się pewien rozdział w dziejach naszego kontynentu.
Upadek Skarlandu kończy działalność Rady Kontynentu Państw Vaarlandu. Rzeczpospolita jako ostatni jej członek przejmujemy kontrolę nad obszarami niczyimi na kontynencie. Jednym słowem Vaarland jest obecnie w całości pod kontrolą naszego kraju i tylko od nas zależą jego dalsze losy.

Aha... Niepodległość uzyskuje Księstwo Urbino - własność rodu Zepów, a jedynym przedstawicielem tego rodu, który wciąż działa w mikronacjach jest chyba Książę Marek.

Ech... Sejm będzie musiał znowu rozważyć wypowiedzenie całego pakietu umów międzynarodowych - ze Skarlandem, Agurią i Surmenią.

Co tu rozwarzać. Wypowiadamy i tyle.

Przyszłość
Dokładnie - warto w tym momencie zastanowić się także (skoro za wszystkie ziemie niczyje odpowiada de facto RON) jak najlepiej je zagospodarować nowymi państwami (najlepiej historycznymi) - aby je tu zaprosić i już od początku mieć z nimi bardzo dobry kontakt i podpisywać na wstępie umowy o współpracy i przede wszystkim wspólnych imprezach.

Wasza Królewska Mość!
Chciałbym także w tym momencie przypomnieć o koloniach Rzeczypospolitej - kiedyś już wychodziłem z inicjatywą ich tworzenia. Dodałoby to kolorytu i smaku Rzeczypospolitej, pozwoliło na wiele więcej kampanii - w tym i te morskie! - a także pozwoliło dodać wiele różnych imprez, czy fabularnych wydarzeń. Jako jedyny członek rady możemy rozdysponować je na kontynencie tak, jak się nam podoba. Jednocześnie mogę zadeklarować chęć zajęcia się nimi i rozwijania ich.