Rzeczpospolita Obojga Narodów

W Rotrii można przeczytać coś takiego. Nie za bardzo rozumiem tego zarzutu homoseksualizmu. Według mnie nie jest to na miejscu, szczególnie jeśli może to być wywlekanie spraw realnych. Przypuszczam, że to głos zazdrości.

Temat poruszyłem już wczoraj w dziale Kościoła:

viewtopic.php?f=449&t=3861&start=20#p35677

I nas razi wytykanie komukolwiek jego, jak to określono, "skłonności". A język tamtej rozmowy nie licuje z godnością duchownych. Ufamy, że Jego świątobliwość położy kres takim "występom".

Od siebie dodam, jako autor tamtejszego wpisu, że pytanie dot. skłonności homoseksualnych nie dotyczyło 'reala', lecz sprawy z 2014 roku, kiedy to na micropedii pojawił się wpis odnośnie takowych skłonności u Karola Medycejskiego.

Nie rozumiem tego wygrzebywania przeszłości. Jak o tym myślę, to nawet się nieco uśmiecham pod nosem. Jakiś zapis na micropedii, która nawiasem mówiąc, stała się wielkim, niemoderowanym śmietnikiem, z 2014 roku staje się kanwą do publicznych wynurzeń, obrzucań i wyzwisk. Może lepiej byłoby dla Rotrii, gdybyście, Wielebni Bracia, zajęli się tym, co teraz, miast wywlekać małostki?

Czy Mości August nie wie, że wszelkie swary są motorem aktywności? Co do wywlekania przeszłości - ludzie rzadko się zmieniają, co widać było przy tej sytuacji.

Tymczasem Patriarcha Bonifacy ustosunkował się do peroracyj x. Sieniawskiego.

Cóż to za ustosunkowanie się? To po prostu uporczywe trwanie w fikcyjnej rzeczywistości pontyfikatu, którego nie ma (bo jak żonaty mężczyzna może nazywać się legalnym zwierzchnikiem Kościoła oraz duchownym).

X. Sieniawski dopiął swego.

Zwykły ksiądz z Korony wzruszył górę.

Rzeczpospolita Obojga Narodów

Rotryjskie kapłaństwo

Rotryjskie kapłaństwo

Re: Rotryjskie kapłaństwo

Re: Rotryjskie kapłaństwo

Re: Rotryjskie kapłaństwo

Re: Rotryjskie kapłaństwo

Re: Rotryjskie kapłaństwo

Re: Rotryjskie kapłaństwo

Re: Rotryjskie kapłaństwo

Re: Rotryjskie kapłaństwo

Re: Rotryjskie kapłaństwo