Wieści z zagranicy

[Santiago Vilarte]

Sarmacja: w Angemoncie zmiana nazwy szefa stolicy, z mera na prezydenta:
https://fc.sarmacja.org/viewtopic.php?f=1215&p=386384#p386384

[Konrad Radziwiłł]

Z kad taka zmiana?

[Santiago Vilarte]

Z kad taka zmiana?

Tak jak pisałem tam w poście:

Motywacja do tej zmiany to przede wszystkim odświeżenie nazwy funkcji i nadanie jej nieco bardziej prestiżowego charakteru. Co za tym idzie, mam nadzieję, że odrobinę ułatwi to poszukiwania wiceprezydenta, których zamierzam spróbować.
Dodatkowo - o ile nazwa mer długo funkcjonowała w naszym systemie prawnym, to w realu jest ona związana generalnie z a) Francją, b) Rosją i obszarem postsowieckim, a więc regionami, które nie stanowią pierwowzorów dla hasselandzkiej kultury (a Rosja właściwie już nie stanowi, bo mieliśmy taki niedługi epizod).

[Stanisław]

Nasz przyjaciel z Dreamlandu, król Tannegard wygłosił do mieszkańców proklamację. Co warte podkreślenia, jest to bodajże pierwsza jego publiczna wypowiedź od czasu jego wyboru na początku kwietnia.

[Kajetan Sikorski]

Ciekawe czy coś z tego będzie. Nie mam dobrych przeczuć, ale życzę im najlepszego.

[Konrad Radziwiłł]

Sytuacja nie wygląda najlepiej.

[Stanisław]

Ciekawe czy coś z tego będzie. Nie mam dobrych przeczuć, ale życzę im najlepszego.

Cóż drogi Kajetanie, też nam się wydaje, jednak nie chcę gasić entuzjazmu, toteż zamieszczam tylko notkę bez szydzenia. Ten kraj jest w opłakanym stanie. Przed królem naprawdę wielkie zadanie, ma duże talenty do tworzenia map, systemów, jednak wymagają one czasu i... użytkowników.

[Friedrich von Baden]

Dreamland niestety praktycznie stał się druga Rotrią. Zdaje mi się, że królowie Seniorowie nie potrafią sobie odpuścić i stąd ciągle takie wybory władców. Lepiej jest wybrać kolejną mało aktywną osobę, ale z kręgu niż wpuścić kogoś nowego. Jest coś w tym. Na stole było kilka ofert i z tego co wiem, wcale nie gorsze od ostatecznego wyboru. Mógłbym zaryzykować, że było to opcje inne, może lepsze. Cóż teraz możemy jedynie pożałować takich a nie innych wyborów, obserwować rozwój sytuacji, a później ładnie podsumować sytuację w Dreamlandzie za jakiś czas.

[Samuel Radziwiłł]

Dreamland jest w takim stanie od bardzo dawna i raczej nie zanosi się, by to uległo zmianie. Szkoda, że tak się to kończy.