Strona 3 z 3

Re: ZJAZD

PostNapisane: 09 lis 2012, 14:59
przez Józef Feliks Krzyżanowski
No tak ale jest jeszcze August Włodzimierz Medyceusz z pewnością potomek Medycyjsko-Bierzyński :D

Re: ZJAZD

PostNapisane: 09 lis 2012, 15:24
przez Michał apo Zep
August Włodzimierz, to August IV, pierwszy król i założyciel Rzeczypospolitej. Jednakowoż, August IV zmarł lata temu, jego syn Jan wyjechał, niedawno powrócił. Sprawa jest ciężka do rozwikłania ;) Także nie wiem, czy przynależą im aktualnie jakieś tytuły.

Re: ZJAZD

PostNapisane: 09 lis 2012, 15:44
przez Marek Wiktorowicz
I właśnie o to chodzi :) August i Jan jako dawni królowie RON zasługują na nasz szacunek, jednak osobiście nie uważam, żeby zmartwychwstanie miało dawać tytuły. Jednak z drugiej strony sądzę też, że ani jednemu, ani drugiemu nie zależy na tym, by utrzymać godności królów-seniorów czy książąt :)

Re: ZJAZD

PostNapisane: 09 lis 2012, 17:38
przez Józef Feliks Krzyżanowski
Moim zdaniem nie należy traktować Augusta Włodzimierza jako zmartwychwstałego Augusta IV ale potomka wielkiego rodu Bierzyńskich-Medyceuszy :)

Re: ZJAZD

PostNapisane: 10 lis 2012, 21:02
przez August Medycejski
Skoro o mnie mowa, to może wypowiem się w tej kwestii Waszmościowie.

Otóż żadnych godności i tytułów nie pragnę. Możecie mnie tytułować Wysokościami, Waszmościami, Mości Panami, albo tylko ojczulkiem Kozakiem. Nie chcę, aby mnie nazywano potomkiem rodu Bierzyńskich - Medyceuszy, ja to ja, Waszmościowie, ale jak mówiłem, nie chcę książęcych mitr, ani hrabiowkich herbów. Pragnę tylko wywyższenia narodów Rzeczypospolitej ponad inne narody, pragnę, aby w mikronacji, którą zakładałem razem z moim synem (jeszcze tedy kard. Percipem), wszyscy się sznowali, bo wszyscy jesteśmy braćmi szlachcicami (cóż, kozacki syndrom :) )

Skoro pan Krzyżanowski nie może zwołać konfederacji, to może mnie Waszmościowie pozwolicie? Nie mam waszak żadnych wysokich godności, w innym przypadku zwołam szicz zaporoską i wspólnie staniem przy królu jegomości.

Ekscelencja biskup Sforza uważa (mogę zaręczyć, że jest on Polakiem i Litwinem własnym kozackim czerepem ;) ), że konfederacja nie jest potrzebna, bo toć wszyscy służym królowi. Fakt, ale mamy nowego obywatela i powinniśmy dać mu się wykazać, dlatego pomysł popieram.

Skoro Bar źle się niektórym kojarzy, proponuję imć panie Krzyżanowski przenieść obrady choćby do Lwowa. Miasto piękne i niedaleko do Dzikich Pól mieć będę :P