Pruskie Baby
Kamienne posągi tworzone na podobieństwo ludzkie. Znajdywane na ziemiach dawniej zamieszkiwanych przez plemiona pruskie, podbite w XIII wieku przez Zakon krzyżacki. Wiele z nich posiada indywidualne cechy, np. posąg z okolic Susza posiada brodę. Wszystkie oprócz okazu z Prątnicy dzierżą w prawej ręce róg do picia (symbol obfitości, względnie naczynie przeznaczone do składania płynnych ofiar), sądząc z wielkości najpewniej żubra lub tura; z lewej zaś strony u pasa mają wyobrażony miecz. To właśnie dzięki owym mieczom zdołano uściślić chronologię powstania posągów na okres między IX-XI w., gdyż do złudzenia przypminają one tzw. miecze wikińskie, które największą popularnością na ziemiach pruskich cieszyły się właśnie w tym okresie. Oprócz wspomnianych atrybutów można zidentyfikować także wykute na ich płaszczyznach elementy stroju, takie jak: wspomniane już wyżej pasy wraz z klamrami czy naszyjniki, które, jak np. ten znajdujący się na zabytku z okolic Bronowa, są wiernymi kopiami ozdób rzeczywiście przez Prusów używanych (jest to niewątpliwie znany z licznych znalezisk tzw. naszyjnik kołnierzowy).
Zagadkowość owych zabytków polega na tym, że od początku zainteresowania się nimi (pierwszy ich "naukowy" opis powstał w pocz. XVIII w.) nie potrafiono dać jednoznacznej odpowiedzi na temat ich funkcji. Największym problemem jest fakt, iż żadnego z nich nie znaleziono w miejscu, gdzie został pierwotnie przez swych twórców ustawiony. Uznawano je za pomniki nagrobne lub też przedstawienia zmarłych, których ciał nie zdołano odnaleźć i tym samym odprawić im odpowiedniego pogrzebu - w tym przypadku spalenia. Najbardziej jednak prawdopodobne wydaje się uznanie bab za przedstawienia lokalnych bóstw. Mimo iż nie ma bezpośrednich informacji przekazanych przez średniowiecznych kronikarzy opisujących wierzenia :: Prusów :: , które mówiłyby wprost o sporządzaniu przez nich tego rodzaju bałwanów, to sama wielokulturowość owego zjawiska i najbliższe - słowiańskie sąsiedztwo, gdzie podobne zabytki bezsprzecznie uznawane są za przedstawienia bóstw, zdaje się niejako podpowiadać o ich funkcji.