Uroczystości Maryjne

Uroczystości Maryjne

Postprzez Severino Castiglioni » 15 sie 2017, 22:34

Uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny


Obrazek


15 sierpnia Roku Pańskiego 2017 r. w archikatedrze gnieźnieńskiej zebrali się licznie mieszkańcy Rzeczypospolitej na celebracji uroczystości Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, zwanej też świętem Matki Bożej Zielnej. W świątyni znajdowali się przedstawiciele wszystkich stanów - od samego Króla po chłopów, trzymając wiązanki kwiatów i ziół do poświęcenia. W procesji do głównego ołtarza podążał Jego Eminencja Paolo Carlo de Medici y Zep, ubrany w kardynalską cappę magnę, której tren nieśli usługujący chłopcy. Błogosławił wszystkich wiernych, a organy tryumfalnie wygrywały na cześć Pana. Przy tronie arcybiskup gnieźnieński przebrał się w pontyfikalne szaty. Złoty ornat z tyłu zdobiony był wizerunkiem Maryi, zaś na jego mitrze znajdował się krzyż. Duchowny rozpoczął sprawowanie liturgii, a chór śpiewał introit:





Po wysłuchaniu Ewangelii według św. Mateusza, opisującej Nawiedzenie św. Elżbiety przez Maryję, Prymas kontynuował sprawowanie liturgii.


Obrazek



Po zakończeniu Mszy Prymas wstąpił na ambonę i wygłosił krótkie słowo do wiernych, a następnie poświęcił przyniesione pierwociny ziemi przy dźwiękach pieśni "Boże coś Polskę".


Obrazek

Umiłowani w Chrystusie Panu!


Pismo Święte nic nie mówi o Wniebowzięciu Najświętszej Maryi Panny. Nie wspomina o tym wydarzeniu nawet św. Jan, który wziął Maryję pod opiekę, jako swoją Matkę, już na Golgocie. Milczą o tym wydarzeniu również najstarsze dokumenty pisane. Jedynie pobożne opowiadania przekazywały tę prawdę z ust do ust. W VIII wieku Kościoły Wschodu obchodzą już uroczystość Wniebowzięcia, a św. Jan z Damaszku głosi z tej okazji przepiękne homilie.

Dlaczego Kościół uznał fakt Wniebowzięcia i uroczyście wspomina go w swoim kalendarzu? Odpowiedź jest prosta. Maryja miała kochającego a równocześnie wszechmocnego Syna. Ten więc mógł Ją zabrać do nieba „nie czekając” na powszechne zmartwychwstanie ciał. Tego domaga się synowska miłość. Każdy dobry syn, kochający matkę, gdyby mógł zabrałby ją do nieba.

Uroczystość Wniebowzięcia jest pięknym wyznaniem miłości Syna do Matki i w tym duchu należy ją przeżywać. Pośrednio wzywa ona do głębszej refleksji nad naszym odniesieniem do matki. Czy ona jest szczęśliwa z tej racji, że dziecko uczyniło dla niej wszystko, na co było je stać? Czy jej oko nie zachodzi łzą, ile razy spogląda na syna czy córkę? Czy ubogacamy naszą matkę ziemską, czy ją krzywdzimy?


Ks. Edward Staniek, źródło: mateusz.pl

Obrazek


Uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny wiąże się nierozłącznie ze święceniem ziół. Stąd też i o tym święcie liturgicznym popularnie mówi się, że jest to dzień „Matki Boskiej Zielnej”.


Zioła od zarania dziejów towarzyszą człowiekowi. Również i dziś wielu z nas "powraca do natury" i stosuje zioła obok lub zamiast współczesnych leków. Ziołolecznictwo staje się ważną częścią naszego zdrowego życia, na nowo odkrywamy starą wiedzę o dobrodziejstwach różnych ziół. "W cebuli jest więcej lekarstwa niż w aptece" - głosi stara mądrość życiowa. Może jest w tym trochę przesady, ale bez wątpienia w przyrodzie znajduje się wiele substancji korzystnych dla zdrowia.


Już na 400 lat przed narodzeniem Chrystusa grecki lekarz Hipokrates nauczał, że "to, co jecie, powinno być waszym lekarstwem". Cebula pomaga przy ukąszeniach os, leczy odciski, łagodzi kaszel i przeziębienia. Tymianek jest nie tylko świetnym ziołem do pieczeni, ale też łagodzi koklusz i bóle reumatyczne. Szałwia dobra jest nie tylko do pieczeni z jagnięcia, ale może jeszcze lepsza jako dodatek do kąpieli. A królewskie zioło – bazylia - które wkładano do grobów w dawnym Egipcie, łagodzi podrażnienia gardła i nerwowość.


W tym związku człowieka z naturą dużą rolę odgrywa uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i związany z nią dawny zwyczaj święcenia ziół. Człowiek powinien być doskonały, zbawiony i zdrowy, czego uosobieniem jest Maryja. Według starej tradycji, w bukiet do poświęcenia w Matkę Boską Zielną wiązano siedem lub 77 różnych ziół i zbóż, później także kwiatów. Siódemka już w Starym Testamencie jest symbolem doskonałości. Tych siedem ziół to rumianek, mięta, melisa, bazylia, rozmaryn, lubczyk i nasturcja.


Zwyczaj święcenia ziół sięga jeszcze czasów pogańskich. Wiele z tych i podobnych ziół składali na ołtarzach ofiarnych Germanie. W okolicach sierpnia (według obecnej rachuby czasu) mieli oni dni postu przed wielkim świętem żniw. Wiele do dziś stosowanych ziół odgrywało też ważną rolę w medycynie Egipcjan, Rzymian i Greków. Nasi pogańscy przodkowie wiedzieli, że rośliny te mogły dać ludziom zdrowie, spokój i dobre samopoczucie. Również czarownicy używali ziół, by dzięki nim zaklinać złe duchy i demony. Wiedza o roślinach miała też duże znaczenie wśród osób nawróconych na chrześcijaństwo. W czasie różnych uroczystości dawali oni zioła do poświęcenia, dziękując Bogu za dar natury. Od czasu, gdy Karol Wielki (742-814 r.) kazał zakładać wzorcowe ogrody zielne, mnisi i zakonnice zakładali je również masowo przy swoich klasztorach.


Dominikanin św. Albert Wielki z Kolonii ok. 1230 r. znał już ok. 200 ziół leczniczych. Odkrywana dziś na nowo św. Hildegarda z Bingen (1098-1179) znała wiele sposobów na "leczenie ciała i duszy" i przepisywała dziewannę jako środek "na słabe i smutne serce". A wnuczka królowej Bony - Anna Wazówna była autorką pierwszego w Polsce zielnika. W swoich ogrodach, m.in. w Golubiu-Dobrzyniu, przez wiele lat uprawiała wiele leczniczych roślin. Z ziół sporządzała lekarstwa i leczyła nimi mieszkańców zamku oraz okoliczną ludność. Mało kto pamięta, że to ona właśnie sprowadziła do Polski tytoń, którego wtedy się jeszcze nie paliło. Ok. 1700 r. sklepienie kościoła św. Michała w Bambergu pokrył wielobarwny ogród niebieski. Doliczono się w nim ponad 600 roślin.

Przy różnych okazjach w roku święci się w kościołach kwiaty, zioła i zboża, ale najbardziej popularna jest Matka Boska Zielna - 15 sierpnia. Nie tylko dlatego, że w tym czasie kwitną prawie wszystkie zioła, lecz także przez nawiązanie do tego święta maryjnego. Już wczesne chrześcijaństwo znało legendę o tym, że Syn Boży wziął swoją Matkę do nieba, a apostołowie, otworzywszy grób, znaleźli w nim tylko róże.


Już wówczas Maryję nazywano Patronką plonów, a pora sierpniowa była uważana za błogosławiony czas żniw. Tradycja ludowa nadaje duże znaczenie nie tylko uroczystości Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Okres 30 dni od 15 sierpnia jest "kobiecą trzydziestką". Według ludowej tradycji, ale potwierdza to także nauka, dokładnie w tym czasie zioła kwitną najpiękniej, mają intensywny zapach i największą moc. Dlatego właśnie w tych dniach należy zbierać zioła, których - wiedząc o ich leczniczym działaniu - będziemy używali w zimie.


Źródło


+ Paolo Carlo kardynał de Medici y Zep
Arcybiskup Gnieźnieński i Biskup Wileński
Prymas Rzeczypospolitej Obojga Narodów




/-/ x. Abp. Severino Castiglioni
Sylwetka

Obrazek



Avatar użytkownika
Zmarły
 
Posty: 377
Dołączył(a): 03 kwi 2016, 19:02
Gadu-Gadu: 56075156
Wykształcenie: prawo

Re: Uroczystość Wniebowzięcia NMP

Postprzez Hieronim Sieniawski » 16 sie 2017, 14:32

Piękna celebracja Wasza Eminencjo. Na marginesie, gratuluję otrzymania galero kardynalskiego :)
/-/bp. Hieronim Sieniawski



Zmarły
 
Posty: 791
Dołączył(a): 26 sty 2016, 21:41
Medale: 2
Order Zasługi RON V (1) Order Zasługi RON VI (1)

Re: Uroczystość Wniebowzięcia NMP

Postprzez Severino Castiglioni » 18 sie 2017, 20:03

Bóg zapłać Ekscelencji.
/-/ x. Abp. Severino Castiglioni
Sylwetka

Obrazek



Avatar użytkownika
Zmarły
 
Posty: 377
Dołączył(a): 03 kwi 2016, 19:02
Gadu-Gadu: 56075156
Wykształcenie: prawo

Re: Uroczystość Wniebowzięcia NMP

Postprzez Severino Castiglioni » 27 sie 2017, 13:56

Uroczystość NMP Częstochowskiej

26 sierpnia A.D. 2017


Obrazek


Wszechmogący i miłosierny Boże, Ty dałeś narodowi polskiemu w Najświętszej Maryi Pannie przedziwną pomoc i obronę, a Jej święty obraz jasnogórski wsławiłeś niezwykłą czcią wiernych, spraw łaskawie, abyśmy walcząc za życia pod Jej opieką, w chwili śmierci zdołali odnieść zwycięstwo nad złośliwym wrogiem. Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, Syna Twojego: który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego Bóg przez wszystkie wieki wieków. Amen.


Obrazek
/-/ x. Abp. Severino Castiglioni
Sylwetka

Obrazek



Avatar użytkownika
Zmarły
 
Posty: 377
Dołączył(a): 03 kwi 2016, 19:02
Gadu-Gadu: 56075156
Wykształcenie: prawo

Re: Uroczystości Maryjne

Postprzez Severino Castiglioni » 07 paź 2017, 19:08

Najświętszej Maryi Panny Różańcowej


Obrazek


Późnym wieczorem 7 października Roku Pańskiego 2017 r. w archikatedrze gnieźnieńskiej odbyło się nabożeństwo ku czci Najświętszej Maryi Panny Różańcowej. Przed uroczystą Mszą Świętą wszyscy wierni, na czele z Prymasem modlili się tą przepiękną modlitwą:


Obrazek




Po ponad godzinnych modłach, ksiądz kardynał założył przepiękne szaty mszalne z wyszywanymi różami na cześć Najświętszej Panienki i rozpoczął celebrację Eucharystii.




Obrazek



Po odśpiewaniu przez diakona fragmentu Ewangelii według św. Łukasza, opisującego Zwiastowanie Pańskie, kardynał de Medici y Zep od tronu wygłosił kazanie:


Obrazek

Umiłowani w Chrystusie Panu!


Dzisiejsze wspomnienie zostało ustanowione na pamiątkę zwycięstwa floty chrześcijańskiej nad wojskami tureckimi, odniesionego pod Lepanto (nad Zatoką Koryncką) 7 października 1571 r. Sułtan turecki Selim II pragnął podbić całą Europę i zaprowadzić w niej wiarę muzułmańską. Ówczesny papież - św. Pius V, dominikanin, gorący czciciel Matki Bożej - usłyszawszy o zbliżającej się wojnie, ze łzami w oczach zaczął zanosić żarliwe modlitwy do Maryi, powierzając Jej swą troskę podczas odmawiania różańca. Nagle doznał wizji: zdawało mu się, że znalazł się na miejscu bitwy pod Lepanto. Zobaczył ogromne floty, przygotowujące się do starcia. Nad nimi ujrzał Maryję, która patrzyła na niego spokojnym wzrokiem. Nieoczekiwana zmiana wiatru uniemożliwiła manewry muzułmanom, a sprzyjała flocie chrześcijańskiej. Udało się powstrzymać inwazję Turków na Europę.

Źródło

Obrazek


Słowa Matki Bożej: "Uzbrójcie się w Różaniec jak w broń i niech w waszych domach rozbrzmiewa ta wspaniała modlitwa jak wdzięczna pieśń,

PIEŚŃ MIŁOŚCI POTĘZNA W MOCY, W SILE I ŁASCE. NIKT Z CZCZĄCYCH MÓJ RÓŻANIEC NIE ZGINIE".

Św. Wincenty a'Paulo: "Pobożność różańcowa po Mszy Św. wnosi do duszy więcej łaski niż wszystkie inne pobożne praktyki, a swoimi Zdrowaś Maryjo czyni więcej cudów niż jakakolwiek inna modlitwa".

Św. Proboszcz z Ars: "Jedno tylko Zdrowaś Maryjo dobrze powiedziane wstrząsa całym piekłem".

Św. Ludwik Maria Grignion de Monfort: "Zdrowaś Maryjo dobrze powiedziane (z uwagą, pobożnością i uniżeniem), według Świętych, jest wrogiem diabła, który zmusza go do ucieczki, jest młotem, który go przepędza, uświęceniem i orzeźwieniem duszy, radością Aniołów, śpiewem wybranych, pieśnią Nowego Testamentu, upodobaniem Maryi, pocałunkiem czystym i czułym, który się Jej daje...".

Św. Jan Bosko: "Różaniec jest przedłużeniem Zdrowaś Maryjo, którym można uderzyć, zwyciężyć i zniszczyć wszystkie piekielne moce".

Siostra Łucja z Fatimy: "Przez moc, którą Bóg Ojciec powierzył w tych ostatnich czasach Różańcowi, nie ma problemu osobistego, ani rodzinnego, ani narodowego, ani międzynarodowego, którego nie można byłoby rozwiązać Różańcem".

Oto w sławnym egzorcyzmie Lucyfer, to jest szatan we własnej osobie, w Imię Boże był zmuszony mówić o Różańcu: "Bóg dał Jej (Matce Bożej) moc wyrzucania nas i Ona czyni to bardzo skutecznie przez Różaniec. To jest bicz na nas, nasz upadek, nasza klęska... Różaniec zawsze nas zwycięża i jest źródłem niesłychanej łaski dla tych, którzy odmawiają go w całości. Z tego powodu my się mu sprzeciwiamy i zwalczamy ze wszystkich naszych sił, wszędzie, a zwłaszcza we wspólnotach, których siła złamałaby wszelki nasz opór. Wiele z nich wie, że nie ma zła, które mogłoby oprzeć się wspólnotowemu Różańcowi".


Z RÓŻAŃCEM DO JEZUSA PRZEZ MARYJĘ

Różaniec Święty jest:

Streszczeniem całej Ewangelii (Pius XII)
Modlitwą doskonałą (Paweł VI)


P.S. Odmawiając Różaniec można uwolnić bardzo wiele dusz w czyśćcu cierpiących.
N.B. Za odmówienie jednej cząstki Różańca można uzyskać odpust zupełny.


Wszystko zaczęło się od tamtej drogi...

Pewnego razu Sergiusz zobaczył na skraju drogi różaniec pokryty kurzem. Był rzucony, być może dla zbezczeszczenia. Wtedy przyszło mu na myśl wspomnienie, kiedy to wieczorem, siedząc na stołeczku przy swojej babci i trzymając mały różańczyk z dziesięciu paciorków między złożonymi rączkami, odpowiadał swoim głosikiem na Zdrowaś Maryjo...
Podniósł różaniec, oczyścił i postanowił złożyć go w pierwszym napotkanym kościele. Napotkawszy świątynię, Sergiusz wszedł i skierował się do najbliższego ołtarza, który poświęcony był Matce Bożej. Z wielką ulgą położył różaniec, jakby uwalniał się od niewygodnego ciężaru. Teraz mógł zająć się swoimi sprawami. Tymczasem tak się nie stało. Usłyszał w swoim wnętrzu: Dlaczego najpierw nie odmówić różańca a potem zostawić go tutaj? Wydawało mu się to osobliwą podpowiedzią, ale spróbował. Uklęknął. Różaniec, który przesuwał między palcami, podczas gdy usta poruszały się wypowiadając słowa: Zdrowaś Maryjo, stał się przyczyną innych wspomnień: W swoim dzieciństwie chciałeś zostać kapłanem, słyszałeś głos powołania... inne sprawy zagłuszyły go... jednakże powołanie zostało.
Sergiusz zmagał się z natrętnie narzucającą się myślą i z coraz większą siłą powtarzał Zdrowaś Maryjo, patrząc błagającymi oczami na uśmiechającą się z ołtarza Maryję. Na koniec zadecydował: Tak, to jest moja droga... za wszelką cenę. A ten różaniec zatrzymam przy sobie...
Dotrzymał słowa. Wstąpił do klasztoru i został kapłanem, oddając się opiece nad chorymi w szpitalach.
Jednego dnia zatrzymał się przy łóżku chorego, który od razu zastrzegł: - Tylko niech mi wielebny nie mówi o religii, bo ja w nic nie wierzę.
- Odmówię więc za pana różaniec.
- Jeżeli ksiądz chce dla mnie dobra, to proszę tego nie czynić!
- Ależ, dlaczego?
- Dlaczego? Dlaczego? Chce ksiądz wiedzieć? Otóż to, że jestem nieszczęśliwy jest właśnie z tego powodu... Kiedy umierała moja matka, ja obiecałem jej, że będę odmawiał codziennie różaniec i ona dała mi swoją koronkę. Miałem ją jakiś czas w kieszeni, ale potem wstydząc się drwin kolegów, którzy mogliby zobaczyć u mnie różaniec, wyrzuciłem go na drogę. Od tego dnia ani jedna rzecz nie udała mi się. Tak mści się Matka Boża.
- Nie bluźnij - przerwał ojciec Sergiusz - Matka Boża nie mści się. Raczej powiedz mi jak dawno temu wyrzuciłeś pamiątkę swojej biednej mamy?
- Dwanaście lat temu, przypominam to sobie dobrze.

Ojciec Sergiusz zadrżał. Włożył rękę do kieszeni i wyciągnął z niej swój różaniec. - To jest koronka mojej matki! - krzyknął chory. Chwycił ją w obie ręce i całował długo, płacząc przy tym jak małe dziecko.
Także ojcu Sergiuszowi oczy napełniły się łzami. Dwanaście lat... Boże drogi za pośrednictwem małego, starego różańca...

Enzo Netti


Źródło


+ Paolo Carlo kardynał de Medici y Zep
Arcybiskup Gnieźnieński i Biskup Wileński
Prymas Rzeczypospolitej Obojga Narodów




Następnie Msza była kontynuowana, a w jej trakcie śpiewano piękne, staropolskie pieśni maryjne.




/-/ x. Abp. Severino Castiglioni
Sylwetka

Obrazek



Avatar użytkownika
Zmarły
 
Posty: 377
Dołączył(a): 03 kwi 2016, 19:02
Gadu-Gadu: 56075156
Wykształcenie: prawo

Re: Uroczystości Maryjne

Postprzez August Medycejski » 07 paź 2017, 19:28

Cieszy mnie, że Kościół Rotryjski w Rzeczypospolitej prowadzi aktywną działalności. :)
Obrazek

(—) August Medycejski
książę na Uniejowie i Janowcu, wojewoda sieradzki,
książę Bari i Salty, profesor historii na Uniwersytecie Krakowskim



Avatar użytkownika
Wojewoda
Wojewoda
 
Posty: 1991
Dołączył(a): 03 gru 2010, 17:12
Medale: 7
Order Orła Białego (1) Order Zasługi RON II (1) Order Świętego Jerzego II (1)
Order Księcia Włodzimierza II (1) Medal Bene Merentibus (1) (1) Medal za Długoletnią Służbę I (1)
Medal 100 lat niepodległości (1)
Godności Kancelaryjne: .
Wykształcenie: Profesor historii


kuchnie na wymiar kalwaria zebrzydowska

Powrót do Archikatedra Gnieźnieńska

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości