Re: Xyz
Napisane: 02 sty 2018, 22:21
Wykład wcale zajmujący. Skoro ktokolwiek trapić się będzie, czy przeczytać warto - niechaj dłużej się nie trapi i przeczyta! A od siebie dodać raczę, że szczęście jest to wedle rozumu mojego do celów sobie wyznaczonych dążenie i ich osiąganie, oraz cierpienia w niedogodność przeistaczanie, a z niedogodności w element rutyny dnia codziennego, której przecie nie sposób wykreślić całkowicie.