Konfederacja Warszawska

[Albert Karol Medycejski]

Takoż proponuję by założył WPan nowe konto w banku.

Mości Panowie!
Proponuję podjąć debatę, którą przerwał nam przyjazd xięca Marcosa, a mianowicie sprawy elekcji, która ewentualnie (nie daj Boże) mogłaby się odbyć. Konstytucja, o której wspominałem nakłada wyznacza także osobę pełniącą królewskie obowiązki, a mianowicie interrexa, którym zostaje Prymas. Niestety od jakiegoś czasu Rzplita takiej osoby nie posiada. Według mnie to właśnie kwestia osoby, która królewskie obowiązki w czasie jego nieobecność lub "braku" pełnić będzie.

[Marek Wiktorowicz]

Mości Panowie!

JKMość odpowiedział na moje pisma. Zdaje się przychylać ku rozwiązaniu następującemu: wyznaczy interrexa extraordynaryjnego (regenta), który zwoła Sejm i odpowiednie zmiany w owej konstytucyi wprowadzi. Potem szlachta, nieskrępowana, przejdzie do wyboru nowego króla Polski i wielkiego xięcia litewskiego.

[Albert Karol Medycejski]

Verbum caro factum est

Niestety Mościpanowie, Jego Miłość zdaje się opuścił naszą Ojczyznę, miejmy nadzieję, że po ułożeniu niecierpiących zwłoki spraw realnych raczy powrócić do Rzplitej by pomóc w przywracaniu jej dawnego blasku. Wszystko wskazuje na to, iż czeka nas wolna elekcja. Teraz jeno przychodzi nam czekać oficjalnej decyzji Jego Miłość odnośnie swej abdykacji. Miejmy nadzieję, że rychło pojawi się w Warszawie coby Brać Szlachecką o tem poinformować.

[Sebastian von Tauer]

Niech waćpan poprosi króla żeby przedstawił akt abdykacji.
Smutna to nowina.

[Karol Radziwiłł]

Wtenczas list przez gońca został przyniesiony:

Waszmościowie szlachetnej krwi!

W swoim wielkim ukorzeniu oraz z poczuciem winy chciałbym Was na wstępie przeprosić. Wielem obiecywał, wielem sam pragnął, nic żem nie zrobił. Jeno życie realne jest moją kochanką, i to zazdrosną kochanką nieznoszącą innej. Myślę, że dalsze słowa mojego wytłumaczenia są zbędne, a i nieistotne wobec sytuacji Rzplitej, Cieszę się, żeście podjęli to brzemię, jakim jest Rzeczpospolita.

Interrex teraz będzie rządził - JXM Marek z Zepów. Ja zaś abdykuję wtedy, gdy wszyscy będziemy gotowi na elekcję, co zapisałem w dekrecie. Do tego czasu i konstytucje o elekcji zmienić możemy, coby każdy mógł królem być obran - mnie to nie wadzi. A natenczas swój wkład ograniczę, nie chcę juz niczego obiecywać. Liczę na zrozumienie.

Z Panem Bogiem!

/-/ król Karol II

[Sebastian von Tauer]

A więc mamy już jasną sytuację.
Gratuluję panie apo Zep zostania interrexem.

[Albert Karol Medycejski]

Dziękujemy, że Wasza Królewska Miłość zdecydował się przekazanie władzy w szlacheckie ręce. Zapewne jest atrybutem męża stanu umiejętność przyznania się do porażki.

Mości Xiąże Interrexie!
Sejm pod węzłem konfederacji zwołan być musi, coby legalność władzy zachowana była.

[Marek Wiktorowicz]

Wasza Królewska Mość!

Dziękuję serdecznie za okazane mi zaufanie. Wierę, iż należycie wykonam nałożone na mnie obowiązki.

Panowie Szlachta!

Korzystając z uprawnień królewskich w moje ręce tymczasowo powierzonych, zwołuję niniejszym Sejm Walny, a dzień jego rozpoczecia na jutro wyznaczając. Osobiście poprowadzimy obrady tegoż Sejmu. Do udziału uprawnionym jest każdy szlachcic. Dokonamy zmian w konstytucyi o elekcji króla mówiącej i przystąpimy potem do wyboru nowego monarchy.

[Ivan von Lichtenstein]

Jeśli cele konfederacji zostały osiągnięte, to jest ona już niepotrzebna?

[Sebastian von Tauer]

Proponowałbym jednak aby się ona aż do wyboru króla utrzymała. Dopiero wtedy o ratunku mowa być może.