Jaśnie Wielmożny Książe Hetmanie,
Zwracam się z wnioskiem o nadanie mi rangi pełnoprawnego marynarza w siłach Wielkoksiążęcej Flocie Litewskiej, albowiem przebyłem swą służbę przygotowawczą pod czujnym okiem Komandora Wilhelma Orańskiego. Rad jestem, że spróbowałem swą siłę w flocie Rzplitej, choć nie bywam do końca dobrze komunikatywny z swymi towarzyszami na pełnych morzach za sprawą różnicy językowej-mój akcent bywa problemem w niektórych trudnych sytuacjach, gdzie szybkość komunikacji jest ważna, lecz dzięki temu nauczyłem się wielu nowych słów w litewskim oraz holenderskim.
Nauczyłem swoich towarzyszy podstaw szermierki, aby nie walczyli jakby machali cepem. Niewiele zrobiłem rzeczy, które mnie wyróżniły pośród reszty, dlatego jeśli Jaśnie Wielmożny Książe Hetmanie nie jesteście pewni, warto zapytać o zdanie Komandora.
O to link do całej mej opowieści na morzach-
http://www.rzeczpospolitaobojganarodow.pl/forum/viewtopic.php?f=532&t=6601