Geneza i uzbrojenie
Knechci, zwani też Milicją Zakonu to jedne z jednostek dostępnych do werbunku przez Zakon. Są to mieszczanie bądź chłopi zaciągani pod broń w sytuacjach, gdy pilnie potrzeba wojska, a nie ma czasu go wystarczająco wyszkolić. Wielki Mistrz Stanisław von Tauer, chciał, żeby mimo swojego niedoświadczenia i braku dobrego wyszkolenia Milicja Zakonu była poważaną formacją. Pierwsze szeregi uzbrojone są w partyzany - pierwotnie narzędzia rolnicze przekute w kuźniach mimo swojego pochodzenia są zabójcze i pomagają przy powstrzymaniu ataku konnicy a także okuci w dobre zbroje, z hełmami bez przyłbicy oraz oszczepami i mieczami. Za nimi idą kosynierzy, uzborjeni w kosy bojowe, do pasów mają przytroczone siekiery i samopały , a na tułowiu i rękach pancerze (nogi mają zasłonięte skórzanymi zbrojami). Następne szeregi wyposażone są w kute miecze, tarcze, szyszaki, pistolety kołowe i zbroje kolcze, ta część oddziału jest najlepiej wyszkolona. W jednej formacji łącznie szeregów jest 14.. Szeregi uzbrojone w partyzany są zwarte, a te w miecze bardziej rozsunięte, nie mówiąc już o kosynierach, którzy zaachowuję między sobą przerwy długości wyprostowanych ramion. Żeby oddział był równy (bo poszczególne szeregi są rozsunięte bardziej lub mniej), w szeregach kosynierów jest po 4 ludzi (a łącznie szeregów kosynierskich jest pięć), w szeregach mieczników po 7 ludzi (łącznie 7 szeregów), a w szeregach pikinierów 8 ludzi (trzy szeregi w oddziale). Oczywiście nie zawsze tak jest.
Taktyka i przeznaczenie
Milicja Zakonu przeznaczona jest bardziej do walki na otwartej przestrzeni, a nie w wąskich korytarzach zamków (kosynierzy mieliby problem z zamachniecięm się). Nie preferuje też walki z konnicą, to ostateczność. Istnieją jednak sytuacje gdy muszą powstrzymać szarżę, i do tego są pikinierzy. Gdy oddział znajduje się pod ostrzałem, pikinierzy i kosynierzy idą na tyły oddziału, podczas gdy miecznicy jako jedyni uzbrojeni w tarcze na przód. Gdy formacja szarżuje, kosynierzy występują na przód.