Przyboczna Chorągiew Jazdy Pancernej Hrychowicza
Posty: 12
• Strona 1 z 2 • 1, 2
Przyboczna Chorągiew Jazdy Pancernej HrychowiczaDowódca: Mikołaj Hrychowicz
Książę na Bydgoszczy i Wyszogrodzie Wojewoda Inowrocławski Sędzia Grodzki
Re: Chorągiew Pancerna HrychowiczówPrzyboczna Choragiew Jazdy Pancernej Hrychowicza Zaciąg do chorągwi jest towarzyski i przebiegał analogicznie jak w przypadku husarii. Rotmistrz na mocy listu hetmańskiego, bierze do służby wybranych przez siebie towarzyszy. Ci zaś przybywają z pocztem o liczebności zależnej od ich możliwości. Wszyscy żołnierze chorągwi dla ochrony stosują kolczugi oraz kaptury kolczne i szyszaki bądź też misiurki. Używają również lekkich, okrągłych tarcz - kałkanów. Uzbrojeni są w szable, czekany, łuki, broń palną (pistolety) oraz włócznię. Koszt powołania i utrzymania chorągwi ponosi jej dowódca. Dyslokacja: Zamek Gwoździec Re: Chorągiew Pancerna HrychowiczówChorągiew wyruszyła do Połtawy, gdzie w ramach kolejnego etapu Wielkiego Turnieju Królewskiego będzie się potykać z Chorągwią Husarską Imć Pana Wereszczyńskiego. Rozłożywszy się obozem na polach Połtawy żołnierze chorągwi wyczekują rozpoczęcia starcia. Tymczasem Hrychowicz wiedząc co w bezpośrednim starciu z husarią szanse ma niewielkie, obmyślał fortel który pozwoli chorągwi jego wyjść z tej potyczki bez większych strat, a jak okoliczności i opieka Boża pozwolą wynieść z niego i zwycięstwo. Re: Chorągiew Pancerna HrychowiczówPo nieprzespanej nocy, Hrychowicz doszedł do jedynego słusznego wniosku. Trza szukać sprzyjającego terenu, który spowolni albo zatrzyma natarcie husarii i na nim doprowadzić do starcia. Wedle tej myśli uczynił, wyprowadzając swych pancernych na przedpola twierdzy w Połtawie, gdzie jego zwiadowcy mokradła wykryli. Posuwając się wzdłuż Worskli nie krył swej pozycji, by bez trudu być dostrzeżonym. Dalej poszło już wedle jego zamierzeń. Pan Wereszczyński ze swą chorągwią poznawszy położenie Hrychowicza postanowił bez zwłoki rozpocząć natarcie. Tymczasem Hrychowicz skierował swoich pancernych ku nadciągającym husarzom, mając przed sobą rozmokłe łąki. Zgodnie z przewidywaniami, mokradła zatrzymały natarcie husarzy i na to właśnie czekał Hrychowicz, który rzucił do natarcia swych pancernych. Pan Jakob Wereszczyński widząc, co się dzieje, odwrót nakazał. Pancerni Hrychowicza dopadli husarzy i kilku zwalili z koni. Reszta uciekła i odskoczywszy nieco przegrupowała się z dala od pola walki. To jednak wystarczyło, by Król kazał odtrąbić koniec potyczki i ogłosił zwycięstwo Chorągwi Pancernej Hrychowiczów. Re: Chorągiew Pancerna HrychowiczówPancerni Chrychowicza podbudowani zwycięstwem w Połtawie ochoczo ruszyli do Wilna, gdzie Jego Królewska Mość naznaczył kolejne starcie. Jednak Hrychowicz wiedział, że zabawa się skończyła. Imć Pan Jan von Vicis Kazakow z którym przyjdzie się zmierzyć, to doświadczony dowódca i byle fortel nie wystarczy by go zaskoczyć. Tedy już drogą począł rozmyślać jaką strategię trza mu przyjąć, by nie dać rozbić swej chorągwi. W Wilnie obozem stanąwszy, pierwsze swe kroki skierował do katedry, by pomodlić się o dobra myśl i opiekę w czasie starcia, a ludziom swoim kazał konie rozkulbaczyć i solennie odpocząć po tak forsownym marszu. Katedra w Wilnie Re: Chorągiew Pancerna HrychowiczówPo powrocie do obozu, Hrychowicz doszedł do wniosku, co jedyną możliwą do przyjęcia strategią jest ta z Połtawy. Kazał swoim zwiadowcom szukać dogodnego dla chorągwi terenu na potyczkę. Wywiedziawszy się o niewielkich moczarach pod Wilnem, tam chorągiew wyprowadził i rozkazał przygotować się do boju, a po okolicy wysłał podjazdy, co by husarię Imć Pana Jana von Vicis Kazakowa ściągnąć na wybrany teren. Nic to jednak nie dało, a noc już zapadła. Pancerni Hrychowicza nie widząc zagrożenia poczęli zbierać się na spoczynek. Tymczasem, husarze Vicis Kazakowa rozeznawszy się o miejscu postoju pancernych, skorzystali z miejscowych przewodników i obeszli moczary groblą wychodząc na tyły chorągwi Hrychowicza. Poderwana do boju chorągiew pancerna stawiła opór, ale nie mogła sprostać bezpośredniemu natarciu husarii. Wielu pancernych srodze zostało poturbowanych. Hrychowicz widząc co dał się zaskoczyć i żołnierze jego są w poważnej opresji, dla ratowania chorągwi wywiesił białą szmatę, oddając pole i kończąc starcie. Re: Chorągiew Pancerna HrychowiczówŻołnierze chorągwi, którzy w potyczce odnieśli kontuzje zostali opatrzeni i po krótkim odpoczynku Hrychowicz zebrał swoich ludzi i cała chorągiew ruszyła pod Warszawę, gdzie Jego Królewska Mość naznaczył finał Wielkiego Turnieju Królewskiego. Re: Przyboczna Chorągiew Jazdy Pancernej HrychowiczaW dzień Święta 3 Maja chorągiew wzięła udział w paradzie wojskowej po której stoczyła trzecią potyczkę w ramach turnieju królewskiego. Starcie miało uświetnić uroczystości i zgromadziło tłumy gapiów w Warszawie. Toteż nie sposób było na tak na ograniczonym terenie rozwinąć działania względem użycia podstępu czy to zasadzki. Pozostało przyjąć otwarta bitwę, a że z husaria przyszło się zmierzyć wynik był niemal przesadzony. Po sygnale rozpoczynającym starcie, pancerni Hrychowicza ruszyli do boju. Zwarli się prędko, a szczęk stali i jęk rannych wywołał okrzyki uciechy bądź grozy wśród tłumu. Lżejsze uzbrojenie pancernych stało się przyczyną rozbicia szyku pancernych, toteż pan Mikołaj nakazał odwrót, by ludzi swych ocalić. Król natychmiast odtrąbił koniec potyczki, zwycięzcą ogłaszają pana Ivana Dymitra von Vincis-Kazakova. Re: Przyboczna Chorągiew Jazdy Pancernej HrychowiczaPo powrocie chorągwi z Warszawy do Gwoźdzca, Hrychowicz kazał całemu towarzystwu stanąć na placu a z zamku wyprowadził poczet z flagą, który stanął przed frontem choragwi. Zaś sam Mikołaj Hrychowicz przemówił: - Żołnierze Przybocznej Chorągwi Jazdy Pancernej! Wasze szkolenie dobiegło końca, przeszliście też chrzest bojowy uczestnicząc w potyczkach Turnieju Królewskiego. Wasza postawa podczas przemarszów i postojów oraz karność i odwaga wykazane w boju pozwalają mi na przyznanie Wam znaku, który odtąd będziecie nosić, służąc w tej chorągwi. Strzeżcie go i noście wysoko, na chwałę Hrychowiczów i całego rycerstwa. Sygnaliści grają "hejnał wojska", następnie poczet wraz z chorążym zajmuje miejsce na czele chorągwi, a żołnierze dokonują przemarszu przed swoim dowódcą. Re: Przyboczna Chorągiew Jazdy Pancernej HrychowiczaDo chorągwi przybył Stefan Szyszmanowicz, zagończyk i znamienity szermierz, wprawiony w walkach na dalekim wschodzie i z rzemiosłem rycerskim znamienicie obeznany, którego Imć Pan Hrychowicz do służby przyjął. Ony rycerz komendę nad chorągwią dostał z przykazaniem szkolenia żołnierza podle: Poprawy posiadanych umiejętności władania bronią. Poprawy umiejętności jazdy w siodle i prowadzenia konia w boju. Poprawy umiejętności eskorty i ochrony w trakcie marszu i na postoju. Przemarszu chorągwi na dużych dystansach bez postojów. Walki wręcz bez użycia broni i skutecznego unieszkodliwianie żywych celów.
Posty: 12
• Strona 1 z 2 • 1, 2
Kto przegląda forumUżytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość |
||