Strona 1 z 3

Pałac Orańskich

PostNapisane: 03 gru 2016, 21:08
przez Maurycy Orański

Pałac znajduje się w zachodniej części Gdańska . Został wzniesiony z przebudowy kamienic nadanych obecnemu właścicielowi pałacu Maurycemu Orańskiemu przez JKM Sebastiana Januarego I.
Obrazek
największe pomieszczenie pałacu-biblioteka mieszcząca bogate zbiory dzieł zarówno wojskowych np.O sztuce wojny Niccolò Machiavellego jak i historyczych - Listy Teofilakta Symokatty czy literackich Lutnia Jana Andrzeja Morsztyna.
Obrazek
Gabinet pana
Obrazek
salon
Obrazek
klatka schodowa

Re: Pałac Radziwiłłowski

PostNapisane: 08 gru 2016, 19:31
przez Guedes (de)Lima
Widać kunszt i majestatyczne piękno.

Re: Pałac Radziwiłłowski

PostNapisane: 08 gru 2016, 19:51
przez Maurycy Orański
Dziękuje i zapraszam,

Re: Pałac Radziwiłłowski

PostNapisane: 08 gru 2016, 21:06
przez Borys von Targersdorf
Wieczorem w Pałacu Wielmożnego Pana Jacka Ostrogskiego-Radziwiłła wizytę złożył sławetny Borys von Hesling-Targersdorf. Zauroczony przepychem siedziby i bogatymi zbiorami podarował Gospodarzowi fragment mapy Orteliusa przedstawiające rodzinne tereny Imć Pana Borysa.Obrazek

Re: Pałac Radziwiłłowski

PostNapisane: 08 gru 2016, 23:25
przez Maurycy Orański
Witam. Jakaż miła niespodzianka. :D. Zaraz każę nakryć do stołu.

Re: Pałac Radziwiłłowski

PostNapisane: 23 gru 2016, 21:33
przez Mateusz von Wolfenstein
Późną porą, gdy śnieg pokrywał gdańskie ulice, pod Pałac Radziwiłłowski przybył Mateusz von Wolfenstein, który wróciwszy ze swej wileńskiej manufaktury postanowił złożyć wizytę swemu znajomkowi. Stanął więc Wolfensztajn pod okazałym pałacem i uderzywszy kilka razy mosiężną kołatką o radziwiłłowskie wrota czekał na przyjęcie. Drzwi otworzyły się i przed obliczem Krzyżaka stanął pewien jegomość z pańskiej świty. Ten ujrzawszy drewnianą laskę rajcy w dłoni zakonnika czym prędzej począł zapraszać Wolfensztajna w pałacowe progi jednocześnie prosząc o przekazanie płaszcza. Krzyżak jednak, jak to brat zakonny, wolał swe odzienie zachować i pokłoniwszy się podziękował oraz dał jegomościowi kilka denarów w geście dobrej woli. Następnie przeszedłszy masywne, pałacowe schody przyprowadzon został do salonu Imć Ostrogskiego-Radziwiłła gdzie miał oczekiwać przybycia pana.

Wolfensztajn nie ociągając się wyjął zza pazuchy gliniany bukłak miodu pitnego, który dla Pana Jacka przywiózł wprost ze swej manufaktury w Wilnie. Zadowolony z podarku własnej roboty postawił bukłak na stole wyczekując przybycia właściciela pałacu.


Obrazek

Re: Pałac Radziwiłłowski

PostNapisane: 23 gru 2016, 21:40
przez Maurycy Orański
Oj, będzie co pić. :D Zapraszam- wykrzyknął uradowany i zaskoczony pan Jacek i zaprosił gościa na
wieczerze

Obrazek

Re: Pałac Radziwiłłowski

PostNapisane: 23 gru 2016, 21:57
przez Mateusz von Wolfenstein
Wolfensztajn usłyszawszy Pana Jacka zerwał się na równe nogi i z uśmiechem przywitał się. Następnie idąc za Imć Ostrogskim-Radziwiłłem wkroczył do komnaty biesiadnej gdzie zgromadzona była cała masa biesiadników.

Waść to masz wesoło! :) Toć tu się chyba pół Gdańska rozsiadło! A co za specjały...

Rzekł Krzyżak po czym wraz z Panem Jackiem zasiedli na ławie. Wolfensztajn nie przywykły do szlacheckich przybytków podziwiał kunszt i barwność ozdób, potraw i trunków przede wszystkim. Ogarnąwszy swe ujęcie zwrócił się do Pana Jacka:

Przepych tu nieziemski! Wszak ja jeno puszcze, bory i karczmy znam. Mało mnie w takich dostojeństwach gościli toteż rad wielce jestem przyjacielu żeś mnie w taki sposób przyjął. No nic! Kto się ociąga tego diabeł po ogniu ciąga! Wypijmy Twoje zdrowie! :D

Re: Pałac Radziwiłłowski

PostNapisane: 23 gru 2016, 21:59
przez Maurycy Orański
Zdrowie Sławetnego! Wypijmy też za mądrość elektorów pode Wolą.

Re: Pałac Radziwiłłowski

PostNapisane: 23 gru 2016, 22:05
przez Mateusz von Wolfenstein
Zdrowie! (wychyla kubek) Masz Bracie słuszność. Wszak pode Wolą losy Ojczyzny się ważą! Za mądrość elektorów, zdrowie! (ponownie kubka wychyla)

Póki Nam jeszcze strawy nie przyniesiono opowiadaj Waść cóżże tam u Ciebie słychać. Wszak od mej ostatniej absencji mało żeśmy przy napitku rozprawiali.