Strona 1 z 2

Handel w Kijowie.

PostNapisane: 25 mar 2015, 20:17
przez Jan Lubomirski-Dostojewski
Padół czyli Dolne Miasto rozwinął się u stóp zamku kijowskiego po spaleniu grodu Jarosława przez Tatarów w 1240. Podole Tatarzy ominęli nie niszcząc go. Na przełomie XIII i XIV wieku dzielnica Padół stała się nowym centrum życia miejskiego nad Dnieprem, dokąd przenieśli się wszyscy rzemieślnicy i kupcy ze "Starego Miasta", gdzie zgodnie z tradycją silne były gminy: żydowska, ormiańska, polska i niemiecka, mieszkali również przybysze z Włoch i Węgier. W okresie tym zostały odbudowane również 4 stare cerkwie. Gmina kupiecka miała stały dochód w tym prawo poboru podatku od sprzedawanego zboża. Wykopaliska dowiodły, że w IX-X w. istniała tu produkcja wyrobów żelaznych.
Obrazek

Padole leżąca nad brzegiem rzeki, otoczona była fosą i wałem, tworzyła jak gdyby osobne miasto. Sieciech wojewoda krakowski, na naradzie wojennej przypominał zebranym rycerzom, "że są pod Kijowem, ale nie w Kijowie" i przedstawiał swój plan zdobycia miasta. Osada zamieszkana była przez obcą etnicznie ludność. Nie ulega wątpliwości, że głównym zajęciem tych grup ludnościowych zamieszkujących Padół kijowski było rzemiosło i handel.

W 1363 książę litewski Olgierd Giedyminowic włączył Kijów do Wielkiego Księstwa Litewskiego. Litwini wznieśli na Górze Zamkowej pierwszy drewniany zamek w latach 1370-1380. W 1397 roku Kijów a właściwie Padole stała się siedzibą diecezji katolickiej. Od roku 1569 do 1659 miasto było stolicą województwa kijowskiego, w składzie prowincji małopolskiej.

W roku 1647 Padół mógł liczyć od 5 tys. – 6 tys. mieszkańców. W tym czasie kupcy greccy z Rumelii i Karamanii mieli tu główne składy handlowe i kierowali jarmarkami po wszystkich miastach "kozackich".

Na przełomie XVIII/XIX w. miasto nie wyglądało nazbyt imponująco skoro jeden z kronikarzy zanotował "Nie ma tu domów murowanych, brak porządku w budowie miasta i ładu w architekturze. Ulice nie brukowane, pokryte piaskiem. Padole, ludniejsze od innych dzielnic, nie wygląda na miasto";.

Przedmieście, które od średniowiecza było przyczółkiem chrześcijaństwa łacińskiego, miejscem licznych cerkwi stało się w latach dwudziestych XX wieku dzielnicą rządzą się własnymi prawami.

W okresie stalinizacji Ukrainy, zniszczeniu uległo również wiele zabytków dawnego Padołu. II wojna światowa przyniosła kolejne straty.
Instytucje i organizacje

W 1494 za panowania Jana Olbrachta Kijów wcześniej jako gród, otrzymuje prawa miejskie. Natomiast Padół do czasu spalenia zamku kijowskiego staje się miejscem posiedzeń rady gminy miejskiej. Od tego też czasu na Padole odnotowuje się największe jarmarki kijowskie tzw. "kreszczeńskie" – trwające od 6 stycznia przez kolejne 20 dni, wywodzące się z przywileju Zygmunta I, z roku 1516. Dzielnica pieczętowała się również własnym herbem Kusza, oprócz używanego przez właściwe miasto Kijów. Zakładane są m.in. gildie skupiające cechy szewców, budowlanych i karczmarzy na Padole.
Kościół rzymskokatolicki

Po 1387 roku do miasta wrócił zakon dominikanów, którzy rozpoczęli budowę katedry katolickiej na Padole. Na granicy dzielnicy Padół i Obołoni (Błonia) za bramą Szczekawicką (tzw. kwartał gminy kupieckiej, przy bramie lackiej) znajdował się średniowieczny drewniany kościół i klasztor pw. Najświętszej Maryi Panny. Przy klasztorze tym mieściła się również szkoła założona przez św. Jacka dla łacińskich katolików,. W XVI w. bp kijowski Józef Wereszczyński wzniesie tu nową drewnianą katedrę w jurydyce zwanej Biskupie. W tym czasie katedra kanoników nie miała żadnych, "a Kijów sam ma budynki drewniane, otaczają go nie mury ale wały". W roku 1614 biskup Kazimirski wybudował murowaną rzymskokatolicką katedrę pw. św. Zofii, przy której misję prowadzili dominikanie przy klasztorze pw. św. Jacka.
Dom kontraktowy

Od roku 1797 główne centrum działalności handlowej mieściło się w tej dzielnicy w Domu Kontraktowym. W podolskim domu kontraktowym znajdowały się liczne stoiska polskich kupców z Kijowa, Warszawy i innych miast. Największym wzięciem z oferowanych towarów cieszyły się wyroby galanteryjne. Słynne "kontrakty" przeniesione do Kijowa z Dubna musiały przykuć uwagę także Balzaka. W ciągu 15-20 dni jarmarku kontraktowego w Kijowie, dokąd zjeżdżają się ze wszystkich stron Rosji – tyle ruchu, spraw, zabaw, że nie sposób. Od samego początku "kontrakty" związane są z jarmarkiem handlu zbożowego, od końca XIX w. cukrowego. Z biegiem czasu kontrakty kijowskie zlewają się z dawnym jarmarkiem. Dom kontraktowy bywał także ośrodkiem życia towarzyskiego — odwiedzili go Adam Mickiewicz, Aleksander Puszkin, Honoriusz Balzac i Taras Szewczenko. Odbywały się tu przedstawienia teatralne i koncerty, występowali tutaj m.in. Franciszek Liszt i Henryk Wieniawski.
Pożar dzielnicy

W 1811 wybuchł na Padole pożar, który strawił większą część tej dzielnicy. Po pożarze zmieniono całą strukturę przestrzenną luźno powiązanych ze sobą oddzielnych części starego Kijowa poprzez połączenie ich ze sobą nowo wybudowaną arterią, drogą Kreszczatik. W miejscu starej rzemieślniczej i kupieckiej dzielnicy powstał duży rosyjski dom handlowych "Gostiny Dwor " , wybudowany w latach 1812 – 1828, a jego pobliżu stanął główny gmach otwartego w 1834 Uniwersytetu Świętego Włodzimierza[.

Re: Handel w Kijowie.

PostNapisane: 05 lis 2020, 09:22
przez Miguel de Catalan
Na placu w Kijowie zbierała się grupa ludzi którzy szykowali się do drogi. Wyruszyć chcieli do Karawana międzynarodową do Cesarstwa Bizantyjskiego, które słynie z przepychu i bogactwa.
Kupcy wieźli polskie przyprawy, sól, trochę suchego prowiantu, oraz różne inne rzeczy takie jak drzewo dębowe, płótna, sukno i jeszcze kilka innych. Zanim Karawana ruszyła kupcy wstąpili wpierw do kościoła, a potem na chwilkę do karczmy na jedną małą kolejkę. Potem przyjechał Michał, sprawdził stan karawany i wyprawił ją.

Re: Handel w Kijowie.

PostNapisane: 06 lis 2020, 21:19
przez Miguel de Catalan
Karawany dzień 2.
Kupcy wędrowali już dobre kilkanaście kilometrów. Jeśli utrzymają tempo dojdą całkiem szybko.
Wozy niestety są przeciążone od nadmiaru towaru. Możliwe że kolejny raz dojdzie do złamania koła.
Napełniony taka obawą wysłałem gońca z zapasowym drewnianym kołem. A może się przyda.
Zobaczymy. Czas okaże. Wieczorem kupcy zatrzymali się i rozbili obóz z ogniskiem. Rano wyrusza w drogę. Życzę im powodzenia.

Re: Handel w Kijowie.

PostNapisane: 07 lis 2020, 15:31
przez Ametyst Faradobus
Jest taki ciekawy fragment w Powieści dorocznej o tym, że kiedy Bolesław Szczodry z Izjasławem wkroczyli do Kijowa to targ został przeniesiony bliżej dworu książęcego tak, aby nie wybuchały tam niepokoje. To tak mi się przypomniało, możecie skasować.

Re: Handel w Kijowie.

PostNapisane: 07 lis 2020, 23:12
przez Miguel de Catalan
Karawany dzień 3.
Kupcy powędrowali kolejne kilkanaście kilometrów. Niestety tak jak przewidywałem oś pękła i koło się oderwało, na szczęście goniec zdążył wcześniej przyjechać i kupcy wymienili koło, zebrali rozrzucone rzeczy i ruszyli w dalszą drogę. Dotarli do Granicy. Jutro pojawią się na Bizantyjskiej części.

Re: Handel w Kijowie.

PostNapisane: 08 lis 2020, 09:42
przez Wilhelm Orański
Ametyst Faradobus napisał(a):Jest taki ciekawy fragment w Powieści dorocznej o tym, że kiedy Bolesław Szczodry z Izjasławem wkroczyli do Kijowa to targ został przeniesiony bliżej dworu książęcego tak, aby nie wybuchały tam niepokoje. To tak mi się przypomniało, możecie skasować.

Przypomniał mi Ekscelencja o tej pozycji, już dobrych kilka lat temu ją podczytywałem. Całości nie przeczytałem, ale w wolnym czasie trzeba nadrobić ;)

Re: Handel w Kijowie.

PostNapisane: 08 lis 2020, 13:42
przez Ametyst Faradobus
Niedawno wyszło też tłumaczenie Latopisu kijowskiego, czyli kontynuacji oraz Kroniki halicko-wołyńskiej w świetnym opracowaniu krytycznym.

Re: Handel w Kijowie.

PostNapisane: 09 lis 2020, 00:59
przez Miguel de Catalan

Re: Handel w Kijowie.

PostNapisane: 10 lis 2020, 21:03
przez Miguel de Catalan

Re: Handel w Kijowie.

PostNapisane: 10 lis 2020, 21:04
przez Miguel de Catalan