Przejeżdzałem niedaleko i pozwoliłem sobie zajrzeć do Pana majatku. Jestem nim zachwycony i pałacem i folwarkami, wszytkim Gratuluję i życzę dalszego rozwoju tak pięknego majątku Pozdrawienia dla szanownej Małżonki Przepraszam, że przeszkadzałem
Re: Majątek Czarcigród
Napisane: 05 mar 2012, 00:54
przez Michał apo Zep
Dziękuję Szanownemu Panu za przyjęcie zaproszenia i pobyt w moim domu. Cieszę się że zrobił on tak dobre wrażenie na kimś takim jak Pan Zapraszam serdecznie, do częstszych odwiedzin wraz z synem, jako że mój dom, otwarty jest zawsze dla wszystkich przyjaźnie nastawionych ludzi. Jeszcze raz dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam
Re: Majątek Czarcigród
Napisane: 06 mar 2012, 13:06
przez Marcin von Biberstein-Krasicki
Zajrzałem i ja. Zaiste - pałac godny rodu, nazwiska, urzędu i zacnego gospodarza. Jestem pełny podziwu.
Re: Majątek Czarcigród
Napisane: 06 mar 2012, 14:10
przez Michał apo Zep
Zaszczyt to dla Nas goscic Pana. Prosze pozostac mym gosciem tak dlugo jak chcecie.
Re: Majątek Czarcigród
Napisane: 08 mar 2012, 16:30
przez Michał apo Zep
Pan Czartoryski od rana myślał, jakby tu święto kobiet uczcić. Wymyślił! Róże trzeba kupić, tylko gdzie o tej porze? Hiszpania! Stamtąd one przyjechały i jeszcze Słońcem pachną.
Wszystkiego najlepszego życzę z serca wszystkim Paniom, a w szczególności mojej małżonce, Izabelli. Czegóż mogę Ci kochana życzyć? Życzę Ci zmarszczek, ale tych radosnych, byś ich miała na swej pięknej buzi pełno, od wszystkich tych uśmiechów, które chciałbym na Twojej twarzy powodować, by były pamiątką wszystkich, wspólnych, szczęśliwych chwil. Życzę Ci miłości, tej biernej i tej czynnej, byś kochała co dzień mocniej i co dzień mocniej była kochana. Pocałunków, tych miłosnych, pełnych uczucia, pięknych, jak i tych majestatycznych z szacunkiem w dłoń Twą najpiękniejszą. Szczęścia i radości, by przepełniały całe Twoje życie. Na koniec życzę Ci wspomnień, tych dobrych, które będą sprawiały, że w trudnych chwilach będzie Ci łatwiej. Przyjmij zatem moje prezenty kochana i udaj się ze mną na bal.
Jako prezent dla małżonki, obraz mistrza Renoir'a:
Na bankiecie odbył się występ:
Całość zwieńczył toast:
Re: Majątek Czarcigród
Napisane: 09 kwi 2012, 15:01
przez Michał apo Zep
Pan domu powróciwszy na włości z Warszawy, od progu począł wołać "Isabel! Isabel!". Gdy tylko małżonka dobiegła do Niego, począł ją czule witać, następnie prezenty wręczył z długiej podróży przywiezione:
Sznur Pereł:
Pierścionek z brylantem:
Sobie Pan Czartoryski przywiózł jedynie drobnostkę, na wystrój gabinetu- Bursztynowy statek:
Re: Majątek Czarcigród
Napisane: 10 kwi 2012, 20:14
przez Michał apo Zep
By ukochanej małżonce prezent zrobić, tak bez okazji, korzystając że był w domu, Pan Artur przygotował kąpiel, wino, a później coś jeszcze, lecz tajemnicą niech to zostanie...
Re: Majątek Czarcigród
Napisane: 10 kwi 2012, 20:16
przez Izabella Ossolińska
Taaak. [Nie komentuję tego tutaj. CENZURA]
Re: Majątek Czarcigród
Napisane: 10 kwi 2012, 20:24
przez Michał apo Zep
Pan Czartoryski, ujął dłoń żony w swoją, ukradkiem spoglądał wciąż do jakiejś książki. Następnie do sypialni poczęli wędrować wspólnie, pocałunków sobie nie skąpiąc, a Pan gospodarz ciągle do książki spoglądał. Żonę począł rozbierać, a ślepia nadal w książkę wpatrzone, lecz nagle Izabella mu książkę wyrwała i na okładkę spoglądając przeczytała "Pan Tadeusz - XIII księga". Rzuciła tomem w róg pokoju i rzekła "Już ja Ci niedźwiedziu pokażę lektury..."
Re: Majątek Czarcigród
Napisane: 05 maja 2012, 22:06
przez Izabella Ossolińska
Małżonka barona Czartoryskiego od rana była zajęta przygotowaniami do święta. Jakiego? Otóż jej sławetny małżonek obchodził urodziny. Cała służba została postawiona na nogi i pracowali w pocie czoła by zadowolić wymagającą chlebodawczynię.
Izabella sama przygotowała dla swego męża zacny tort czekoladowy według przepisów babcinych:
Oprócz tego zakupiła także "mały prezent" dla ukochanego:
.
Całą uroczystość uświetnił bal w gronie przyjaciół i arystokratycznych rodów RON:
Na małżonka Izabelli czekał jeszcze jeden prezent, jednakże nie wolno mówić o nim przy świadkach. Cóż, możemy jedynie zdradzić, że baron Artur był baaaardzo zadowolony.