Majątek Sopot

Re: Majątek Sopot

Postprzez Michał apo Zep » 25 paź 2012, 22:00

- "(...) jeśli prosi tak zacna osoba, to grubiaństwem byłoby odmówić". Michał - odparł biskup, trzykrotnie całując w policzek pannę Aleksandrę. - Miło poznać - rzucił kapłan, co spotkało się z szczerym uśmiechem radości na twarzach obojga zebranych.
(-) Michał apo Zep
Książę Surmenii



Avatar użytkownika
Zmarły
 
Posty: 902
Dołączył(a): 25 gru 2011, 05:22
Lokalizacja: Warszawa
Medale: 3
Order Virtuti Militari II (1) Krzyż Zasługi dla Kultury I (1) Medal Bene Merentibus (1) (1)
Wykształcenie: wyższe

Re: Majątek Sopot

Postprzez Aleksandra Zamoyska » 25 paź 2012, 22:04

- Widzisz Michale, nie bolało, prawda? - zachichotała. Teatralnym gestem poprawiła sobie włosy tak, by ich zapach doleciał do nozdrzy Biskupa. Wiedziała jak podziała na niego truskawkowy szampon. - Nie kończmy jeszcze... - poprosiła, po czym gestem wskazała na służącego, aby dolał jej wina. - Noc jeszcze taka młoda.
Umiłowana Córa kurlandzkiej ziemi,
Aleksandra Dorota z rodziny Zamoyskich


Mylimieji dukra Kuršo žemės
Dorothy Aleksandras Zamoyska šeima


Obrazek



Avatar użytkownika
Zmarły
 
Posty: 273
Dołączył(a): 23 paź 2012, 10:11
Medale: 2
Order Zasługi RON V (1) Krzyż Zasługi dla Kultury II (1)
Gadu-Gadu: 45570083
Wykształcenie: doktor

Re: Majątek Sopot

Postprzez Michał apo Zep » 25 paź 2012, 22:12

Wiedziony przeczuciem, że zapowiada się ciekawy bieg zdarzeń, biskup odchrząknął, po czym rzucił:
-A zatem, o czym będziemy rozmawiać?
(-) Michał apo Zep
Książę Surmenii



Avatar użytkownika
Zmarły
 
Posty: 902
Dołączył(a): 25 gru 2011, 05:22
Lokalizacja: Warszawa
Medale: 3
Order Virtuti Militari II (1) Krzyż Zasługi dla Kultury I (1) Medal Bene Merentibus (1) (1)
Wykształcenie: wyższe

Re: Majątek Sopot

Postprzez Aleksandra Zamoyska » 25 paź 2012, 22:13

- Może w końcu opowiesz mi o swojej żonie. Jaką była kobietą? - wypowiadając te pytania bacznie patrzyła jak zmieniała się twarz biskupa.
Umiłowana Córa kurlandzkiej ziemi,
Aleksandra Dorota z rodziny Zamoyskich


Mylimieji dukra Kuršo žemės
Dorothy Aleksandras Zamoyska šeima


Obrazek



Avatar użytkownika
Zmarły
 
Posty: 273
Dołączył(a): 23 paź 2012, 10:11
Medale: 2
Order Zasługi RON V (1) Krzyż Zasługi dla Kultury II (1)
Gadu-Gadu: 45570083
Wykształcenie: doktor

Re: Majątek Sopot

Postprzez Michał apo Zep » 25 paź 2012, 22:48

- Moja żona? Hmmm... - biskup oddał się na chwili zadumie, odpłynął we wspomnienia, po chwili wrócił, sapnął lekko, po czym kontynuował- Izabella. Izabella jej było na imię. Przedziwna kobieta. Była moją studentką, na nieistniejącej już dziś Królewskiej Akademii Technicznej, na kierunku zwanym przeze mnie "królową sztuk", przez innych zaś Architekturą tytułowana. Była zdolną studentką. Gdy weszła po raz pierwszy do rektoratu, by złożyć swoje podanie, miałem wrażenie jakby całe niebo w jednej tej przecudnej osobie zstąpiło na Ziemię. Miała przecudne długie włosy, śliczną suknię, delikatne dłonie i szczerze ujmujące oczy, w których widać było duszę. To była miłość od pierwszego wejrzenia, obustronnie. Stąd szybko po naszym poznaniu wzięliśmy ślub, początkowo wyznając sobie miłość na progu schodów w Katedrze wileńskiej. Później otrzymaliśmy akt małżeństwa. Byłem wówczas najszczęśliwszym człowiekiem na Ziemi, a niesiony miłością do mej żony, byłem w stanie góry przenosić. Stąd wielki był mój zapał do pracy w Rzeczypospolitej, a później także i w Rotrii. - biskup zrobi pauzę, jakby coś, niczym cierń ukuło go w serce, tak, iż nie mógł wydać z siebie dźwięku. Po chwili jednak, powiedział:
- Był później taki okres, w którym żona moja objęła wysokie stanowisko. Była ministrem mającym pod swoim słowem całą politykę wewnętrzną. Zapadła wówczas na ciężką chorobę, zwaną potocznie realiozą tak przez medyków, jak i przez proste chłopstwo. Choroba jest to ciężka, nie pozwala człowiekowi mówić, myśleć, zajmując całe doby na śnie. Stan taki ciążył na mojej żonie długo, aż w końcu odwołano ją z urzędu. Wówczas poczęło grzmieć w kontaktach między moją szanowną małżonką, a królem Franciszkiem. Ściany Sejmu i Zamku Królewskiego słyszały wiele mocnych słów wypowiedzianych z jednej na drugą stronę. Wówczas, dostałem list od króla, który mówił o tym, iż zachowanie mojej małżonki szkodzi mojej karierze, opóźnia moje awanse i progres. Król zalecał w piśmie, bym dla "poprawienia" reputacji swego rodu, odprawił moją żonę, pozbawiając ją swego nazwiska, tytułu, majątku. List ten, czego gorzko żałuję i za co pokutuję do dziś, zostawiłem nieopatrznie na wierzchu, miast podrzeć go w strzępy. Wyszedłem do ogrodu, podburzony listem chciałem zaznać świeżego powiewu powietrza, wyciszyć się. Po upływie dwu kwadransów wróciłem do pałacu. Szedłem po schodach, prowadzących do mego gabinetu, gdy nagle usłyszałem szloch. Wbiegłem czym prędzej do komnaty i ujrzałem, że moja żona czyta list królewski i zalewa się łzami. Wtem, moja ukochana spostrzegła że wszedłem do pokoju. W jej spojrzeniu widziałem uczucia, które poraniły moje serce- rozpacz, strach, ból. Nim zdążyłem cokolwiek powiedzieć, Izabela rzekła: "Wybacz mi to co zrobię, lecz nie może być inaczej. Dłużej tego nie wytrzymam, nie chcę być Ci ciężarem. Kocham Cię...", po czym wzięła do ręki leżący na blacie nóż, ostre jak brzytwa oficerskie narzędzie mordu, przyłożyła do piersi i pchnęła. - biskup zatrzymał się, spuścił głowę, zdawało się iż płakał, lecz po chwili podniósł głowę i dodał - To trwało krócej, niż powiedzieć "Kocham". Ujrzałem, jak z czerwonych ust wypływa krew, podobnie jak i z piersi, która położona nad sercem, przebita sztyletem była dla mnie cięższa i goryczą pełniejsza niż niejedna klęska. Wolałbym nigdy nie ujrzeć zwycięstwa w bitwie, z rozkoszą sam zjednałbym się z ostrzem sztyletu, byle oszczędzić życie mej lubej. Byliśmy małżeństwem przez 123 dni. Sto dwadzieścia trzy dni pełne radości, uniesienia i miłości.
(-) Michał apo Zep
Książę Surmenii



Avatar użytkownika
Zmarły
 
Posty: 902
Dołączył(a): 25 gru 2011, 05:22
Lokalizacja: Warszawa
Medale: 3
Order Virtuti Militari II (1) Krzyż Zasługi dla Kultury I (1) Medal Bene Merentibus (1) (1)
Wykształcenie: wyższe

Re: Majątek Sopot

Postprzez Aleksandra Zamoyska » 25 paź 2012, 23:03

Aleksandra siedziała jak oniemiała. Nie sądziła, że Michał aż tak się przed nią otworzy. Myślała, że zbyje ją półsłówkami. Jednakże tak się nie stało. Z minuty na minutę słysząc opowieść co raz bardziej żałowała, że zapytała.
- To... musiało być straszne. Prawie umierała Ci na rękach - objęła go ramieniem. Nie potrafiła nic więcej zrobić tylko okazać mu współczucie przez ten najprostszy gest. - Dlaczego wybrałeś, zaraz po jej śmierci, drogę ascezy? Dlaczego wybrałeś akurat drogę duchowną? Wiele osób musiało Ci chyba mówić, że podjąłeś zbyt radykalne kroki.
Umiłowana Córa kurlandzkiej ziemi,
Aleksandra Dorota z rodziny Zamoyskich


Mylimieji dukra Kuršo žemės
Dorothy Aleksandras Zamoyska šeima


Obrazek



Avatar użytkownika
Zmarły
 
Posty: 273
Dołączył(a): 23 paź 2012, 10:11
Medale: 2
Order Zasługi RON V (1) Krzyż Zasługi dla Kultury II (1)
Gadu-Gadu: 45570083
Wykształcenie: doktor

Re: Majątek Sopot

Postprzez Michał apo Zep » 25 paź 2012, 23:10

- Jak pełną tajemnic jest dusza ludzka. Ból, który odczuwałem po stracie ukochanej, był nie do zniesienia. Rozrywał mi duszę w poły, wciąż na nowo zadając ciosy, przy każdej czynności. Chciałem umartwiając ciało, zapomnieć o bólu, który siedzi głęboko we mnie i nie daje się załagodzić. Codzienne samobiczowanie, cilice na nodze, długie dnie o kromce chleba, kropli wody i modlitwie. Wówczas, choćbym miał i spłonąć żywcem, nic bym nie poczuł. - chwila pauzy pozwoliła obojgu zrozumieć wypowiedziane słowa, wsłuchać się w ciszę, przerywaną co czas jakiś przez polne koniki.
- Do diakonatu wstąpiłem jeszcze będąc małżonkiem. Chciałem przez ten gest zbliżyć się do Boga. Nie przypuszczałem nawet, że nadejdzie dzień, gdy oddam mu się całkowicie.
(-) Michał apo Zep
Książę Surmenii



Avatar użytkownika
Zmarły
 
Posty: 902
Dołączył(a): 25 gru 2011, 05:22
Lokalizacja: Warszawa
Medale: 3
Order Virtuti Militari II (1) Krzyż Zasługi dla Kultury I (1) Medal Bene Merentibus (1) (1)
Wykształcenie: wyższe

Re: Majątek Sopot

Postprzez Aleksandra Zamoyska » 25 paź 2012, 23:20

- Żałujesz czegoś? - zapytała filozoficznie. - Ja... - tutaj zawiesiła głos na chwilę - tak. Podjęłam kilka bardzo złych decyzji, które skrzywdziły moich bliskich i mnie samą. Cała sprawa z paryską kastą... - jej uśmiech przeszedł bardziej w grymas. - Nigdy nie poczułam się tak zdradzona, tak oszukana jak wtedy. Arthur, mój były narzeczony był człowiekiem renesansu. Malarz, filozof a do tego skrzętny mówca. Omamił mnie swymi wzniosłymi cytatami i mowami. Ujął dżentelmeństwem tak rzadko teraz spotykanym. Nie wyobrażasz sobie, jak może czuć się kobieta tak poniżona przez mężczyznę... tak uprzedmiotowiona. Izabella miała szczęście trafiając na Ciebie. Byłeś jej opoką. Stabilnym gruntem i wspaniałym opiekunem. Nie każda ma tyle szczęścia.
Umiłowana Córa kurlandzkiej ziemi,
Aleksandra Dorota z rodziny Zamoyskich


Mylimieji dukra Kuršo žemės
Dorothy Aleksandras Zamoyska šeima


Obrazek



Avatar użytkownika
Zmarły
 
Posty: 273
Dołączył(a): 23 paź 2012, 10:11
Medale: 2
Order Zasługi RON V (1) Krzyż Zasługi dla Kultury II (1)
Gadu-Gadu: 45570083
Wykształcenie: doktor

Re: Majątek Sopot

Postprzez Michał apo Zep » 25 paź 2012, 23:25

- O, Aleksandro! Jak mocno Ci współczuję... - zawiesił głos, zrobił krótką pauzę. Dopiwszy ostatnie krople wina, rzekł:
- Czas wypocząć - tu kiwnął ręką na służbę - Czas, by każde z Nas udało się do swej komnaty, by odpocząć. To był do prawdy długi dzień. Kłaniam się.
(-) Michał apo Zep
Książę Surmenii



Avatar użytkownika
Zmarły
 
Posty: 902
Dołączył(a): 25 gru 2011, 05:22
Lokalizacja: Warszawa
Medale: 3
Order Virtuti Militari II (1) Krzyż Zasługi dla Kultury I (1) Medal Bene Merentibus (1) (1)
Wykształcenie: wyższe

Re: Majątek Sopot

Postprzez Aleksandra Zamoyska » 25 paź 2012, 23:29

Uśmiechnęła się i przywołała od siebie Gryzeldę. Młoda dziewczyna podeszła do swojej pani i pomogła jej wstać.Ta delikatnie się zatoczyła i wsparłszy na ramionach służki wróciła do pokoju. Położywszy się zaraz bardzo szybko zapadła w głęboki sen.
Umiłowana Córa kurlandzkiej ziemi,
Aleksandra Dorota z rodziny Zamoyskich


Mylimieji dukra Kuršo žemės
Dorothy Aleksandras Zamoyska šeima


Obrazek



Avatar użytkownika
Zmarły
 
Posty: 273
Dołączył(a): 23 paź 2012, 10:11
Medale: 2
Order Zasługi RON V (1) Krzyż Zasługi dla Kultury II (1)
Gadu-Gadu: 45570083
Wykształcenie: doktor

Poprzednia stronaNastępna strona

kuchnie na wymiar kalwaria zebrzydowska

Powrót do Majątki Marka Wiktorowicza Zepa

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron