|
-
-
- Gość zagraniczny
-
- Posty: 135
- Dołączył(a): 16 paź 2012, 13:06
- Wykształcenie: średnie
przez August Medycejski » 01 mar 2015, 11:00
Książę Medycejski był wielce rad z odwiedzin gościa, bo wszak powszechnie wiadomo, że stary August, który już trzy razy koronę nosił, wolał zaszyć się na swych włościach z dala od gwaru wielkiej polityki, sejmów i tawern koronnych miast. Pędził swój wolny czas na spisywaniu pamiętników, wierszy lub krotochwilnych powiastek, czasami wybierał się na polowanie albo modlił się w kaplicy za duszę swojej zmarłej żony i synów.
Mimo starczego umiłowania ciszy i samotności książę potrafił jeszcze godnie przyjąć gości. Wyszedł na spotkanie Imć Hrychowicza, uściskał go serdecznie niczym brata i poprowadził na komnaty.
- Pomodlić chciałbym się za duszę naszego hetmana imć Horocha - zaczął pan Mikołaj. - I na modlitwy przyjdzie czas, panie bracie - odparł mu gospodarz i posadził za stołem.
Gdy jegomoście podjedli sobie, aczkolwiek zachowując zbożny umiar, książę poprowadził gościa do kaplicy w bizantyjskim stylu, do którego to książę miał słabość.
- A co to za piękna ikona? - zapytał imć Hrychowicz ze zdumieniem. - Przenajświętsza Panienka o twarzy mojej żony Viktorii - odpowiedział pan August. - Obok niej jest święty Jerzy jako mój syn Michał i święty Łukasz jako mój syn Jan. Modlę się tutaj często - dodał.
Uklęki przed głównym ołtarzem i zmówili ojczenasze za spokój wieczny dusz bliskich.
(—) August Medycejski książę na Uniejowie i Janowcu, wojewoda sieradzki, książę Bari i Salty, profesor historii na Uniwersytecie Krakowskim
-
-
- Wojewoda
-
- Posty: 1991
- Dołączył(a): 03 gru 2010, 17:12
- Medale: 7
-
-
-
- Godności Kancelaryjne: .
- Wykształcenie: Profesor historii
kuchnie na wymiar kalwaria zebrzydowska
Powrót do Majątki Augusta Medycejskiego
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość
|
|