Zamek Niedzica

Re: Zamek Niedzica

Postprzez Henryk Horoch » 17 paź 2012, 18:43

Witaj Synu, bardzo się cieszę, iż posłuchałeś mej prośby i przyjechłałeś do Rzeczpospolitej. :D
(-) gen. płk. Henryk książę Horoch



Avatar użytkownika
Zmarły
 
Posty: 2325
Dołączył(a): 02 gru 2010, 17:03
Medale: 11
Order Orła Białego (1) Order Virtuti Militari II (1) Order Virtuti Militari III (1)
Order Zasługi RON IV (1) Order Zasługi RON V (1) Krzyż Monarchii I (1)
Krzyż Monarchii II (1) Medal Wojska (1) Medal za Długoletnią Służbę I (1)
Medal za Długoletnią Służbę II (1) Medal z Długoletnią Służbę III (1)

Re: Zamek Niedzica

Postprzez Maksymilian Horoch » 06 lis 2012, 16:25

Zmierzchać już poczęło, gdy do bramy zamku dopadłem. Tu jeden ze sług ojca stoi i łbem w bramę wali, wrzeszcząć jak opętany - nie dopilnowałem, nie dopilnowałem.

Z koni, do eskorty wrzeszcząc , pytam. Cóż u diabła się tu stało?
A ten spojrzał jeno na mnie i ręką wskazał za uchyloną bramę.
Na dziedzińcu koń osiodłany, od razu poznałem. ulubiony gniadosz ojca. Ciarki po plecach przeszły, niczym piorun co po mokrym dachu na ziemię złazi. Nie wiem nawet kiedy, już na komnatach byłem. Drzwi otwieram i mnie wmurowało. Ojciec na łożu leży a w okół trzech medyków się uwija. Misek jakichś i szmat w krwi ubabranych pełno.Coś rzec chciałem, głos uwiązł w gardle. Z nóg mnie ścięło że przy łożu na kolana padłem.

Za mną do sali wpadł kapitan straży pałacowej, a widząc mnie w takim stanie jeno na ramieniu dłoń swą złożył i relacje składać zaczął. Wasza Miłość, hetman pan nasz wracając z Warszawy uparł się by wierzchem jechać. Za nić wsiąść nie chciał. Wszystko dobrze było, ale tuż przed Starem Sączem, prawie w domu jakiem byli, na gościńcu jakieś zbiry, karetę starego Muszyńskiego co z córką zkodejś wracał łupili. Hetman gniewem uniesion że na jego ziemi kio rozbój czyni, ruszył z miejsca zanim kto mrugnął okiem.
Trzech ubił z miejsca, czwarty z rozłupaną tarczą salwował się ucieczką. Ruszylim za hetmanem. Łobuz ze strachu szablę zgubił, ale za pazuchą miał dwa pistolce i z półobrotu, prawie jak hetman na nim siedział oddał salwę...

Hetman niczym kłoda z konia został zwalon, na ziemię runął. W pół minuty miekim drania. Jeno fragmenty z niego zostały, ale nasz pan już bez sił był do zamku zwiezion. Widząć bezradność medyków i ranę z postrzału co krwawienia zatamować nie idzie zaraz po Waszą Miłość posłałem.

Bożę, czemu to go spotkało z ręki oprycha jakiego, cicho zapytałem. Nasza wina, spuścił głowę stary sługa co stał tuż za nami. Koniem ojca się choć zajmijcie,noc idzie, on sam tam został bez opieki ja tu przy ojcu pozostanę.
(-) Maksymilian książę Horoch
Kanclerz Królestwa Agurii
Generał major Wojsk Rzeczpospolitej


Obrazek
Obrazek



Avatar użytkownika
Gość zagraniczny
 
Posty: 135
Dołączył(a): 16 paź 2012, 13:06
Wykształcenie: średnie

Re: Zamek Niedzica

Postprzez Michał apo Zep » 07 lis 2012, 18:14

Zmrok już zapadał, a na dworze siąpił lekki deszczyk, wiało z południa ciepłym powietrzem, gdy kilkuset zbrojnych husarów, pod komendą księcia Michała zjawiło się u progu Zamku w Nidzicy. Bramy już zamknięte, przeto dźwięk trąby przywołał pacholika przy bramie.
- Kto? - dobiegł głos odźwiernego.
- Jaśnie Oświecony książę pułkownik, do Waszego Pana, z wizytą przyjechał. - krzyknął wachmistrz - Otwierać!
Rozległ się szczęk zamków i skrzypienie starej dębowej bramy. Oddział wjechał na majdan, po czym dowódca, wraz z dwoma oficjerami zeskoczył z konia i prowadzony przez pachołka stanął w komnacie zamkowej. Ujrzawszy gospodarza, zdjął z głowy kołpak, przyłożył go do piersi i skłonił się lekko po żołniersku, po czym rzekł:
- Wasza Książęca Wysokość, dobiegła mnie wieść, o stanie Waszego ojca, przeto czym prędzej postanowiłem coś zrobić. Wraz z oddziałami na majdanie, udaliśmy się w pobliskie strony i ukaraliśmy winnych tego niecnego czynu. Oto buława, którą hetman wielki upuścił podczas ranienia, a którą w chacie jednego ze zbirów znaleźliśmy. - rzekł Sforza podając księciu Maksymilianowi rzeczoną buławę. - Przyjmij także, drogi książę, moje najszczersze wyrazy współczucia. Jeśli ku temu Twoja wola, mogę Mszę Świętą w intencji Horochów odmówić lub na inny sposób kapłańską posługę wyświadczyć.
(-) Michał apo Zep
Książę Surmenii



Avatar użytkownika
Zmarły
 
Posty: 902
Dołączył(a): 25 gru 2011, 05:22
Lokalizacja: Warszawa
Medale: 3
Order Virtuti Militari II (1) Krzyż Zasługi dla Kultury I (1) Medal Bene Merentibus (1) (1)
Wykształcenie: wyższe

Re: Zamek Niedzica

Postprzez Maksymilian Horoch » 08 lis 2012, 13:22

Książę Maksymilian słysząc gwar na dziedzińcu i krużgankach wyszedł gości witać. Ujrzawszy Imć Pułkownika. rzekł:
- Witam Książę. Rad jestem z odwiedzin. Wieści jednak smutne mam. Książę hetman w prawdzie żyw, ale nieprzytomny nadal w swej komnacie leży.

Dłoniom drogę wskazał, i mówi dalej:
- Rana dalej krwawi i nie widać poprawy. W Bogu jeno nadzieję pokładam, iż nasz ojciec do zdrowia powróci łaskawie. Ledwie z jednej choroby wyszedł, w drugą popadł.

Przystanął na chwilę, rękę na ramieniu pułkownika położył i mówi:
- Dziękuję, iż Wasza Książęca Mość buławę hetmana przywiódł. To wielka nasza pamiątka co wielekroć wojska nasze do boju prowadziła. Może gdy oczy otworzy i ją u boku ujrzy do sił na powrót powróci.

Weszli do komnaty i przy łożu hetmana przystanęli.

Obrazek
(-) Maksymilian książę Horoch
Kanclerz Królestwa Agurii
Generał major Wojsk Rzeczpospolitej


Obrazek
Obrazek



Avatar użytkownika
Gość zagraniczny
 
Posty: 135
Dołączył(a): 16 paź 2012, 13:06
Wykształcenie: średnie

Re: Zamek Niedzica

Postprzez Henryk Horoch » 09 lis 2012, 11:57

Dzień nowy nastał. Przed południem hetman oczy otworzył. W okna komnaty jesienny deszcz pukał. Na mokrej szybie liść jakiś zbłąkany się przykleił. Obok łoża siedział stary sługa w milczeniu.
- Co Waść tak tu siedzisz, jak na pokucie jakiej.
- Pan hetman żyw, Chwała Bogu. Pan hetman był ustrzelon, ledwo medycy duszę pana hetmana zatrzymali.
- No tak, coś pamiętam. Błysk, potem gorąc, niby żelazo rozpalone w piersiach, no i ciemność. Powiec no mi, co z tym draniem.
- Ubity panie! ubity na amen! Chwała Bogu, iż pan hetman wyszedł cało.
- Druhu stary, idź no prędko po pisarza. Listy i rozkazy pisać będziem zara.
- Pędzę panie. Chwała Bogu że książę się ocknął.

Sługa wstał i wyszedł. Po kwadransie wrócił z pisarzem. Hetman palcem nań kiwnowszy, cicho rzekł:
- Siadaj Waść tu blisko, trzeba nam dokument jeden spisać i to zaraz. Listy też chcę podyktować, bierz Waść zatem pióro, papier, inkaust jaki, no i pisz co ci mówię.

Zeszło się na spisaniu tego co hetman mówił czas jaki. Na koniec rzekł:
- Teraz podpis tu wszędzie złożę. Masz to wszystko opieczętować i wysłać gdzie trzeba. Jam jeszcze słaby i załatwić onych spraw nie dam rady. Tedy twoja głowa w tym już leży.
Pisarz skłonił się nisko i wyszedł. Hetman zaś wskazawszy na drzwi zwrócił się do sługi. Acan ślij no teraz, po syna mego.
(-) gen. płk. Henryk książę Horoch



Avatar użytkownika
Zmarły
 
Posty: 2325
Dołączył(a): 02 gru 2010, 17:03
Medale: 11
Order Orła Białego (1) Order Virtuti Militari II (1) Order Virtuti Militari III (1)
Order Zasługi RON IV (1) Order Zasługi RON V (1) Krzyż Monarchii I (1)
Krzyż Monarchii II (1) Medal Wojska (1) Medal za Długoletnią Służbę I (1)
Medal za Długoletnią Służbę II (1) Medal z Długoletnią Służbę III (1)

Re: Zamek Niedzica

Postprzez Maksymilian Horoch » 09 lis 2012, 16:27

Do komnaty przywołany, wszedł pospiesznie Maksymilian i z niepokojem w oczach spojrzał w stronę łoża ojca swego.
- Drogi Ojcze! jak to dobrze widzieć, co ci nieco lepiej. Wczoraj był tu pułkownik Michał Sforza, przywiózł twą buławę. Ale widząc w jakim jesteś stanie, niemal począł żegnać się już z tobą. Dzisiaj widzę jest odmiennie, co mnie cieszy wielce. Tylko nie wiem, czy pochwałą cię obdarzyć, czy naganą. Twa waleczność znana wszędzie i chwalebna przecie, mogła się źle skończyć. W twoim wieku, sam na tylu drabów skoczyć i rozłożyć w oka mgnieniu, bohaterstwem nazwać trzeba. :)
(-) Maksymilian książę Horoch
Kanclerz Królestwa Agurii
Generał major Wojsk Rzeczpospolitej


Obrazek
Obrazek



Avatar użytkownika
Gość zagraniczny
 
Posty: 135
Dołączył(a): 16 paź 2012, 13:06
Wykształcenie: średnie

Re: Zamek Niedzica

Postprzez Pius IV » 09 lis 2012, 17:27

Do izby, w której to Hetman rozłożon leżał, sługa zapukał. Po chwili, w drzwiach stanął prężny mąż. Pelerynę miał na sobie czarną niczym najciemniejsza z nocy, jednakowoż przez uchylony pod broszką skrawek płaszczu, obaczyć się dało komżę białą i purpurę kardynalskiej sutanny. Wtem do izby wszedł kardynał von Habsburg. Ściągnął kaptur z głowy, ukazując charakterystyczny purpurowy biret, a także i pelerynę zrzucił, krzyżem dlań najważniejszym błysnąwszy. Wtem - poprawiwszy ów biret - powiedział:

- Wasza Wielkoksiążęca Wysokość, Henryku mój miły! Cóże to się stało, kiedy o ranieniu przyjaciela mego słudzy mi donieśli?
Witaj i Ty, dostojny Maksymilianie - na dniach Tyś to gościł w moim pałacu, teraz zaś ja, w trosce o ojca Twego, który bratem moim prawdziwym - Ciebie odwiedzam. Czyżeś to zapomniał, żeś już nie pierwszej młodości, Henryku :D ?! Modły najszczersze i największe przed oblicze Stwórcy od dni dwóch wznoszę, ażeby duszę Twoją i ciało od niedogodności ziemskich wybawił, do zdrowia przywróciwszy w Swej łaskawości :) . Toś to mnie nastraszył, mój miły - dobitnieś nastraszył :) !

Kardynał uścisnął Maksymiliana i zbliżył się do łóżka Henryka.
/-/ Pius IV



Avatar użytkownika
Zmarły
 
Posty: 1678
Dołączył(a): 06 gru 2010, 15:55
Lokalizacja: Apostolskie Miasto Rotria
Medale: 12
Order Orła Białego (1) Order Świętego Stanisława (1) Order Virtuti Militari I (1)
Order Virtuti Militari II (1) Order Zasługi RON V (1) Order Świętego Jerzego II (1)
Order Przyjaźni i Współpracy I (1) Krzyż Monarchii I (1) Medal Wojska (1)
Medal Bene Merentibus (2) (1) Medal za Długoletnią Służbę II (1) Medal z Długoletnią Służbę III (1)
Wykształcenie: Profesor doktor hab.

Re: Zamek Niedzica

Postprzez Henryk Horoch » 09 lis 2012, 20:53

- Witaj Ferdynandzie przyjacielu drogi. Radość wielką sprawiasz mi swą wizytą. Wybacz jeno, że nie wstanę by się przywitać, bo przybiło mnie nieco do łoża.
Uścisnął serdecznie dłoń gościa i powiedział:
- Zechciej spocząć.

Potem zwrócił się do syna:
- Podejdź. Widzisz drogi, tak mi na myśl przyszło, że za mało starań kładziem dla dobra publicznego. Tuż pod nosem naszym są grasanci, rozbójnicy i insze tałatajstwo co tak niedaleko od Niedzicy i Pienin na ludzi bez strachu napadają. Sam dostałem kulkę. Pod Warszawą w sercu Korony, tak niedawno na konwój Trzaski Chojnackiego napad zorganizowano. Pomyśl zatem co tam na dalekiej Rusi dziać się może. Młodszy byłem to wytłukłem te hołotę, teraz znów podnoszą głowę. Ze Zbaraża przyszły słuchy, że bunt chłopów tłumić przyszło, bo palić i rabować poczęli wszystko jak niegdyś na Wołyniu. Tu w Niedzicy i Pieninach nasz pułk jazdy i regiment stoi, ale w twym Haliczu słaba jest obsada. Przeto masz tu list zaciągu na regiment drugi i kluczyk do mojej szkatułki. Weźmiesz tyle co potrzeba, z rana ruszysz do Halicza, a po drodze zaciąg zrobisz. Tam na miejscu, drogi, brody i miasteczka obstaw. Oba regimenty pod twą komendą brygadą niech staną i Halickiej Ziemi strzegą przed zbójectwem maści wszelkiej. Jakbyś miał kłopoty większe, tu obecny, gość nasz miły, Hetman Polny będzie służył ci pomocą, śląc za wsparcie oddziały Wojsk Koronnych.
(-) gen. płk. Henryk książę Horoch



Avatar użytkownika
Zmarły
 
Posty: 2325
Dołączył(a): 02 gru 2010, 17:03
Medale: 11
Order Orła Białego (1) Order Virtuti Militari II (1) Order Virtuti Militari III (1)
Order Zasługi RON IV (1) Order Zasługi RON V (1) Krzyż Monarchii I (1)
Krzyż Monarchii II (1) Medal Wojska (1) Medal za Długoletnią Służbę I (1)
Medal za Długoletnią Służbę II (1) Medal z Długoletnią Służbę III (1)

Re: Zamek Niedzica

Postprzez Maksymilian Horoch » 10 lis 2012, 15:07

- Drogi Ojcze, dziękuję za twe wielkie serce. Rozumiem też twoje troski, ale jak mam cię tutaj samego pozostawić w twoim stanie. Sądzę, iż tu obecnie jestem potrzebny bardziej. :)
(-) Maksymilian książę Horoch
Kanclerz Królestwa Agurii
Generał major Wojsk Rzeczpospolitej


Obrazek
Obrazek



Avatar użytkownika
Gość zagraniczny
 
Posty: 135
Dołączył(a): 16 paź 2012, 13:06
Wykształcenie: średnie

Re: Zamek Niedzica

Postprzez Henryk Horoch » 10 lis 2012, 17:41

- O mnie synu ty się nie martw, mam opiekę jakiej trzeba. Zresztą, nic mi nie jest, a ty powinieneś siedzieć już w Haliczu. Zatem nie ociągaj się, jeno spiesznie ruszaj w drogę.

Maksymilian widząc, że od poleceń ojca wykręcić mu się nie da, skłonił mu się nisko i opuścił Nidzicę udając się z listami do Halicza. :)
(-) gen. płk. Henryk książę Horoch



Avatar użytkownika
Zmarły
 
Posty: 2325
Dołączył(a): 02 gru 2010, 17:03
Medale: 11
Order Orła Białego (1) Order Virtuti Militari II (1) Order Virtuti Militari III (1)
Order Zasługi RON IV (1) Order Zasługi RON V (1) Krzyż Monarchii I (1)
Krzyż Monarchii II (1) Medal Wojska (1) Medal za Długoletnią Służbę I (1)
Medal za Długoletnią Służbę II (1) Medal z Długoletnią Służbę III (1)

Poprzednia stronaNastępna strona

kuchnie na wymiar kalwaria zebrzydowska

Powrót do Majątki Karola Radziwiłła

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron