Gdy straże obaczyły orszak królewski u granic Pokucia, a wieść ta dotarła na zamek, Imć Hrychowicz ruszył zaraz ze swą chorągwią przyboczną na powitanie Jego Królewskiej Mości Sebastiana I Januarego. Pokłoniwszy się Królowi, Hrychowicz poprosił Króla o przyjecie gościny na Zamku Pniów, gdzie już przygotowano wygodne komnaty dla znamienitego gościa.
Król z wielka życzliwością powitał Hrychowicza i gdy przystał na przedłożoną propozycję orszak królewski w asyście chorągwi Hrychowicza ruszył ku zamkowi.
Po dotarciu na miejsce, powiedziono Jego Królewską Mość ku jego komnatom by po trudach podróży
mógł kapkę odpocząć.
Król z wielka życzliwością powitał Hrychowicza i gdy przystał na przedłożoną propozycję orszak królewski w asyście chorągwi Hrychowicza ruszył ku zamkowi.
Po dotarciu na miejsce, powiedziono Jego Królewską Mość ku jego komnatom by po trudach podróży
mógł kapkę odpocząć.