Termin Koronacji

[Stanisław von Tauer]

Tak więc zapewnie termin opóźni się o czternaście dni.

[Henryk Mikołaj Hrychowicz]

Jak Bóg da to może duchowni pochłonięci odbudową Kościoła Rotryjskiego i swoimi problemami zdołają do tego czasu przypomnieć sobie o archidiecezji gnieźnieńskiej. My zaś powinniśmy poważnie się zastanowić czy ceremonią koronacji nie powinien zająć się Kanclerz Królestwa i ustępujący monarcha, podobnie jak odbyło się to w Królestwie Dreamlandu. http://dreamland.net.pl/forum/viewtopic ... 1170#21170

[Stanisław von Tauer]

Miłościwy królu
27 odbywa się także rocznica obrony Jasnej Góry.

[Sebastian von Tauer]

Wiem, wiem, tyle że w realu jestem w Towarzystwie Pamięci Powstania Wielkopolskiego

To także jakiś sposób by był, jednakże nie wiem, czy dobrze zrywać z tradycjami.

[Henryk Mikołaj Hrychowicz]

To także jakiś sposób by był, jednakże nie wiem, czy dobrze zrywać z tradycjami.

Wasza Królewska Mość
Sam nie wiem czy to dobrze. Tradycja to piękna rzecz, ale tradycję tworzymy my. Jak nie ma rodzimych duchownych i trzeba opierać się na osobach z poza granic Rzeczpospolitej, to mamy co mamy i może czas na zmiany. Równie dobrze ceremonia koronacji może być domeną kanclerza i ustępującego monarchy, który przekaże insygnia królewskie, a Prymas jedynie pobłogosławi Waszej Królewskiej Mości i Koronie Polski i to nie koniecznie w czasie samej ceremonii. Taki przebieg koronacji nie przyniósł ujmy Królestwu Drealmandu, nie przyniesie i naszej Rzeczpospolitej. Tak przynajmniej ja uważam.

[Ivan von Lichtenstein]

Popieram imć pana Mikołaja. Tworzymy historię, więc powinniśmy tworzyć także nową tradycję. Jeśli prymasa nie ma, to nie będziemy czekać wieczność.

[Stanisław von Tauer]

Ja także popieram.

[Maksymilian Branicki-Lubomirski]

A nie mógłby Prymas wyznaczyć zastępcy na czas koronacji lub biskupi nuncjusza posłać?

[Henryk Mikołaj Hrychowicz]

Widocznie duchowni rotryjscy mają ważniejsze sprawy na głowie niż koronacja Króla Polski.

[Sebastian von Tauer]

Niestety, widzimy że nasza Rzeczpospolita coraz mniej duchownych obchodzi. Mimo że kiedyś byłem przeciwny tworzeniu kościoła narodowego, to teraz jego idea coraz bardziej mnie przekonuje.