|
Dwór Jego Królewskiej Mości
przez Ivan von Lichtenstein » 09 maja 2016, 23:50
Mikołaj Hrychowicz napisał(a):Myślę, że w obecnej sytuacji jeśli mamy się podjąć opieki nad terytorium Zjednoczonego Królestwa Niderlandów możemy to uczynić jedynie z mandatu Rady Państw Vaarlandu i Antyry. Z pozyskaniem takiego nie powinno być problemu.
Czytając całą dyskusję i zapoznając się z dekretem, moim skromnym zdaniem byłoby to najlepsze rozwiązanie. Dekret zawiera wiele nieścisłości, które wytłuszczone zostały przez moich przedmówców, a cofnąć go i wprowadzić lepszy już nie można, bo władca abdykował. Warto też wspomnieć największą nieścisłość - poproszono RON o obronę terytorium Zjednoczonych Niderlandów, a jednocześnie podzielono je. Sprawa jest jednak o tyle kontrowersyjna że, jak wspomniał szanowny Kasztelan Hrychowicz, najmądrzejszym wyjściem z sytuacji byłoby zwołanie Rady Państw Vaarlandu i Antyry, oraz przedstawienie tam sprawy. Jan Lubomirski napisał(a):Nasze narody żyją w przyjaźni, więc powinniśmy sobie nawzajem pomagać mimo trudów. Natomiast w tym momencie przyjaźń wygląda tak: -Prosimy o pomoc. - Niderlandy - Nie pomożemy wam, bo może się to źle zadziałać na nasz wizerunek na arenie między narodowej - RON
Moim zdaniem sprawa tak nie wygląda. Warto przedyskutować pewne rzeczy, przejrzeć je w dużym towarzystwie wzdłuż i wszerz, by zobaczyć wszystko. Pomagać także trzeba - po to są ludzie by sobie pomagać, jednakże jeśli pomożemy źle, to czy przyszłe pokolenia Niderlandów nie będą miały do nas o to pretensji?
Ivan von LichtensteinHrabia Księstwa Sarmacji Hrabia Bracciano w Państwie Kościelnym Rotria Wojewoda kijowski i szlachcic w RON Regimentarz, dowódca Dywizji Zaporoskiej
-
-
- Mieszczanin
-
- Posty: 899
- Dołączył(a): 16 gru 2013, 10:26
- Medale: 5
-
-
przez Henryk Mikołaj Hrychowicz » 10 maja 2016, 16:02
Jan Lubomirski napisał(a):Nasze narody żyją w przyjaźni, więc powinniśmy sobie nawzajem pomagać mimo trudów. Natomiast w tym momencie przyjaźń wygląda tak: -Prosimy o pomoc. - Niderlandy - Nie pomożemy wam, bo może się to źle zadziałać na nasz wizerunek na arenie między narodowej - RON
Mości Panie Lubomirski o jakiej pomocy pan mówi. Wypowiadałem się w tej kwestii ale widocznie przedstawione argumenty są mało zrozumiałe. Postaram się wiec inaczej to naświetlić. Przyjaźń zdaje się też inaczej rozumiemy. Gdy przyjaciel mówi, popadłem w biedę i muszę zdemolować swój dom, by dostać odszkodowanie za które jakoś się ustawię w przyszłości, ale potrzebuje byś pilnował żeby nikt mi nie przeszkadzał. Pan idzie przyjaciela wesprzeć, ja odmawiam i mówię że to co zamierza zrobić jest niewłaściwe bo w ten sposób nie polepszy swojej sytuacji, wręcz przeciwnie, będzie ona jeszcze gorsza. Uważam, że próśb przyjaciół, które im szkodzą nie należy wypełniać by móc się dalej nazywać przyjacielem. Wyobraźmy sobie analogiczną sytuację w Rzeczpospolitej. Obywateli jest coraz mniej, a ich aktywność znikoma. W kraju pozostał właściwie tylko król i kilku z rzadka zaglądających gości. Królowi brakuje pomysłów na ożywienie kraju, brak też inicjatyw obywateli które pobudziły by społeczność państwa do działania. Sfrustrowany panującą sytuacją król postanawia przeprowadzić reformy ustrojowe państwa, ale ta inicjatywa kończy się fiaskiem, kryzys zaś trwa. Zrezygnowany władca abdykuje. Brakuje mu jednak sukcesora, któremu powierzył by rozsypujące się państwo, dla którego zresztą nie widzi już ratunku. Żal mu jednak rozstać się z tytułami jakie posiadał. Postanawia więc je zachować, a dla podtrzymania splendoru swego i swej rodziny ustanawia niepodległe Wielkie Księstwo Kijowskie, które sam obejmie we władanie, zaś swojej małżonce ofiarowuje Wielkie Księstwo Litewskie. Zawiesza wszystkie akty prawa obowiązujące w kraju, a strażnikiem ziem Rzeczpospolitej ustanawia króla Niderlandów albo innego władcę zaprzyjaźnionego państwa. Pytam więc, komu w tej sytuacji piecza innego państwa nad ziemiami Rzeczpospolitej pomoże? Rzeczpospolitej, wątpię. Kraj nie ma władcy, nie ma obywateli. Nie obowiązuje w nim już żadne prawo, po za tym które sankcjonuje rozbiór jego ziem i powstanie dwóch nowych państw, a straż nad tym trzyma inne "zaprzyjaźnione" państwo. W zasadzie Rzeczpospolitej już nie ma. Czy to jest pomoc?, jeśli tak to we wbiciu ostatniego gwoździa do trumny, na której buduje się już dwa inne państwa. Powróćmy do Niderlandów. Nie jestem zwolennikiem odwracania się od przyjaciół plecami, uznając że ich nie znam bo wpadli w biedę. Ale nie jestem też zwolennikiem poklepywania ich po plecach i utwierdzania w przekonaniu, że gdy podpalą swój dom ja w ranach przyjaźni będę stał na straży tego pożaru. Rzeczpospolita może objąć opiekę nad terytorium Niderlandów, by inne państwo go nie zajęło co umożliwi odbudowę Zjednoczonego Królestwa, a nie po to by na jego terytorium usankcjonować istnienie innych państw których władcami są przedstawiciele rodu Oranje-Nassau, dawni władcy Niderlandów. Jeśli zaś odbudowa Niderlandów jest niemożliwa, to powinniśmy uznać upadek Zjednoczonego Królestwa, zaś państwa powołane dekretem przez króla Wilhelma II na terytorium Niderlandów powinny rozpocząć procedurę uznania wymaganą przez Konwencję Ziem Vaarlandu.
-
-
- Zmarły
-
- Posty: 3417
- Dołączył(a): 15 sty 2015, 08:12
- Lokalizacja: Halicz
- Medale: 11
-
-
-
-
przez Jan Lubomirski-Dostojewski » 10 maja 2016, 18:15
Ja nie widzę żadnych przeciwności, jeżeli będzie Waszmość szukał dziury w całym, to pewnie ją znajdzie. Jaki jest też problem w strzeżeniu tych nowych państw?
Herbu Wąż Pułkownik w Szeregach Płockiego Pułku
-
-
- Wojski
-
- Posty: 1187
- Dołączył(a): 29 gru 2014, 14:35
- Medale: 2
-
- Stopień: Chorąży
- Gadu-Gadu: 53925068
przez Artur Jan Szczęsny » 11 maja 2016, 00:13
Jego Wysokość Sebastian January na rację, wątpliwości budzi jednie forma "powołuje na strażnika" zamiast "prosi". Rzecz formalna. Rozumiem, że chodzi o to, żeby terytorium Niderlandów (i tych państw które zostały w jego obrębie powołane) nie zostało uszczuplone przez ingerencję ZEWNĘTRZNĄ.Czyli RON ma być GWARANTEM całości Niderlandów. Moim zdaniem to tylko zaszczyt, któremu odmówić się nie godzi.
Burmistrz Królewskiego Miasta Krakowa Przewodniczący Rady Miast Królewskich Żupnik Bocheński Dziekan Wydziału Sztuki Uniwersytetu Krakowskiego Pauker Pierwszej Kompanii Dragonów Dywizji Żmudzkiej
-
-
- Zmarły
-
- Posty: 386
- Dołączył(a): 30 mar 2016, 15:28
przez Hieronim Sieniawski » 13 maja 2016, 11:10
No cóż. Jak widać sprawa sama się wyjaśniła i rozwiązała
/-/bp. Hieronim Sieniawski
-
-
- Zmarły
-
- Posty: 791
- Dołączył(a): 26 sty 2016, 21:41
- Medale: 2
-
kuchnie na wymiar kalwaria zebrzydowska
Powrót do Dwór Królewski
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości
|
|