|
Dwór Jego Królewskiej Mości
przez Albert Orański » 07 maja 2016, 20:06
Wasza Miłość, Mości Panowie,
Niderlandy znalazły się w kryzysie, który o dawna już gnębi naszą ojczyznę. Nie widząc perspektyw na zmianę tego stanu rzeczy król postanowił zawiesić działalność królestwa i ustąpić z tronu, niejako likwidując państwo. Na wypadek jednak, gdyby w przyszłości pojawiła się szansa odbudowy królestwa, wola obywateli lub boskie objawienie, dekret daje możliwość wskrzeszenia Niderlandów. By zaś na czas zawieszenia terytoria niderlandzkie nie zostały przez obce państwo zajęte, powołany został strażnik tych terytoriów w osobie króla Polski. Darząc wielkim szacunkiem Rzeczposolitą i Jego Miłość Sebastiana sam takie rozwiązanie zaproponowałem wiedząc, iż honor polskiego króla i szlachetnego narodu nie pozwoli danego słowa złamać. Jeśli Jego Miłość raczy swoim podpisem dekret opatrzeć, wówczas przyjmie on na urząd, który sprawuje misję zabezpieczenia tych terytoriów przed obcą inwazją.
Sam wyrażam nadzieję i głęboko wierzę w odbudowę Niderlandów w przyszłości. To z Rzeczpospoltą łączyły nas najmocniejsze więzi przyjaźni stąd też w waszym kierunku zwracamy się z uprzejmą prośbą, by w czasie przejściowym, gdy nasze królestwo zamiera, byście do oczekiwnej przez nas restauracji Niderlandów swym czujnym okiem zabezpieczyli nasze dziedzictwo.
Z rewerencją, (-) książę Albert Wilhelm Kardynał van Oranje-Nassau założyciel Królestwa Zjednoczonych Niderlandów
/-/ Albert Kardynał OrańskiKsiążę Niderlandów, Rotrii, Mediolanu
-
-
- Zmarły
-
- Posty: 129
- Dołączył(a): 07 gru 2013, 18:05
- Medale: 1
-
- Gadu-Gadu: 47829220
- Wykształcenie: królewskie
przez Henryk Mikołaj Hrychowicz » 07 maja 2016, 21:14
Sebastian January I napisał(a):A co do niespójności dekretu: Nie na naszym terytorium będzie on obowiązywał i nie wiem, czy powinniśmy tu nad tym debatować - wszak nam nie wolno zmienić zapisów w nim, to przecież sprawa JKM Wilhelma oraz narodu Niderlandzkiego. Nam jeno należy wyrazić zdanie w sprawie bycia przez każdorazowego króla RON rzeczonym Strażnikiem.
Wasza Królewska Mość, nie po to wykazałem sprzeczności wynikające z onego dekretu Króla Wilhelma II, by rozprawiać o sprawach Niderlandów, bo te faktycznie nie w naszej gestii leżą, a jeno o odpowiedzialności jaką na siebie i swych następców Wasza Królewska Mość weźmie. Jak bowiem wypełnić obowiązek strzeżenia integralności terytorialnej Niderlandów do czasu ich odrodzenia, skoro to odroczenie z punktu prawnego będzie niemożliwe, a król Wilhelm sam własną ręką już podzielił terytorium swego kraju. Powołał niepodległe Księstwo Andwerpii i wydzielił Królestwo Belgii z obszaru Zjednoczonego Królestwa Niderlandów. Stąd i moje pytanie - Po co Królom Rzeczpospolitej pilnowanie trupa, którego dom już podzielono. Oczywiście pytanie to jest czysto merytoryczne. Wyraziłem przez nie swoją opinie, a Wasza Królewska Mość uczyni wedle swej woli.
-
-
- Zmarły
-
- Posty: 3417
- Dołączył(a): 15 sty 2015, 08:12
- Lokalizacja: Halicz
- Medale: 11
-
-
-
-
przez Hieronim Sieniawski » 07 maja 2016, 21:23
Zostaliśmy poproszeni przez JKM Wilhelma o zostanie Strażnikiem, tak więc, przez wzgląd na przyjaźń łączącą państwa nasze nie odmówiliśmy mu. Sformułowanie: "dekret opublikujemy jako Umowę Międzynarodową" oznacza, że zostanie on (dekret) w formie Umowy opublikowany i będzie on uznawany za Umowę Międzynarodowa, po opublikowaniu go w dzienniku ustaw, w formie dopasowanej do Umowy Międzynarodowej. Proszę na siłę nie szukać nieścisłości w naszych wypowiedziach. Wasza Miłość.Moją intencją absolutnie nie jest szukanie nieścisłości w wypowiedziach Waszej Królewskiej Mości Próbuję jeno powiedzieć, że każda umowa międzynarodowa - jeśli zostanie ratyfikowana - staje się integralną częścią porządku prawnego państw asygnujących. Dekret króla Wilhelma jest pełen sprzeczności i błędów, więc angażowanie się, jak to Pan Hrychowicz określił, w pilnowanie trupa będzie niekorzystne dla Rzeczypospolitej.
/-/bp. Hieronim Sieniawski
-
-
- Zmarły
-
- Posty: 791
- Dołączył(a): 26 sty 2016, 21:41
- Medale: 2
-
przez Sebastian von Tauer » 07 maja 2016, 22:18
Dobrze prawisz, synu. Owszem, reanimacja trupa to głupota. Dlatego nie zamierzamy go reanimować, a pilnować ciała, by nic się nie stało, by, jak to określił J.E. Albert mógł w końću z woli Boga, narodu, lub króla ożyć.
Książę na Bydgoszczy i Wyszogrodzie Wojewoda Inowrocławski Sędzia Grodzki
-
-
- Wojewoda
-
- Posty: 4936
- Dołączył(a): 21 lip 2014, 18:04
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Medale: 23
-
-
-
-
-
-
-
-
- Godności Kancelaryjne: Hetman Wielki
- Stopień: Hetman Wielki
przez Wilhelm Orański » 08 maja 2016, 12:20
Dostojni, wiele nieścisłości padło w tej dyskusji, które pragnę sprostować. Po pierwsze, kwestia rzekomej niepodległości Królestwa Belgii i samodzielności Księstwa Antwerpii. Księstwo Antwerpii, które na początku mej drogi w rodzie Oranje-Nassau przekazał mi we władanie ojciec, jest bliskie mojemu sercu. Nie zdążyłem go rozwinąć na tyle, bym był usatysfakcjonowany jego pozycją, gdyż prędzej, niż się okazało, zostałem królem Zjednoczonych Niderlandów. Forum niderlandzkie będzie nieaktywne, nie wiadomo czy nie zniknie. Jak więc miałbym dbać o jego rozwój? Miałem pełne prawo tak zrobić i zrobiłem, nie wiem o co tyle krzyku, skoro ani żaden z Panów tam nie mieszka, zapewne nigdy tam nie był i nie wiele (o ile w ogóle) o interesie antwerpijskim słyszał. Natomiast w sprawie Królestwa Belgii - nadal pozostaje w granicach Niderlandów, w paragrafie 2. postanowiłem jedynie potwierdzić, iż moja Małżonka mimo wszystko pozostaje królową Belgii i nie może tego nic zmienić. Być może już wkrótce Panowie Szlachta przekonają się, dlaczego tak postąpiłem. Nie ma tam ani słowa o niepodległości, czy też pełnej suwerenności tychże ziem, wręcz przeciwnie.
Po drugie, kwestia istnienia Niderlandów. Wedle prawa Niderlandy istnieją, wprowadzono natomiast okres bezkrólewia, który wiąże się z zawieszeniem działalności. Niewykluczone więc, iż w przyszłości idea zjednoczonego królestwa powróci, tak więc aby uchronić ziemie przed nieprzyjacielskim pogromem, zaproponowaliśmy Królowi Rzeczypospolitej Obojga Narodów, aby stał na straży pokoju w tej kwestii. Jego Królewska Mość zgodził się, tym samym dając wyraz przyjacielskiej więzi, która łączy nasze dwa narody. Mimo nieprawdziwych pomówień, strażnik nienaruszalności naszego terytorium przysłuży się Niderlandom na ogromną skalę. Nie bronimy interesu rodu a Zjednoczonych Niderlandów, w których odrodzenie w przyszłości mocno wierzę.
Po trzecie, dekret jest czytelny, nie ma w nim żadnych nieścisłości, został on wydany z uwzględnieniem niderlandzkiego prawa.
Reasumując, nie rozumiem, dlaczego ten akt przyjaźni spotkał się z tak dużym oburzeniem ze strony polskiego społeczeństwa. Dobre były czasy, gdy wspólnie świętowaliśmy, jeździliśmy na łowy, podziwialiśmy potęgę naszych armii, ale gdy przyjdzie stawić się w obronie sojuszników w trudnym momencie, od razu umywa się ręce, a misę z wodą pragnie wyrzucić jak najdalej. Piękne przysłowie mówi, "przyjaciół poznaje się w biedzie". Poznaliśmy pobratymców w czasach, gdy Niderlandy jako tako się trzymały, a teraz, gdy stajemy w ciężkich chwilach, trudno nam udźwignąć tę tabliczkę z napisem "bracia". Zapewne nie takiej współpracy oczekiwali nasi ojcowie, gdy podpisywali traktat. Nie godzi się również, by inne państwa wyzywać od trupów, nawet w obliczu takiej sytuacji. Ten cały hałas to szukanie dziury w całym. Nie jest to dekret, który jakkolwiek godzi w dobre imię RONu. Nie narusza jego prawa, terytorium, nikogo nie poniża, nie wyszydza, nie jest aktem nienawiści lub czymkolwiek, co źle może odbić się na wizerunku Rzeczypospolitej. Jest natomiast aktem solidarności i życzliwości względem Niderlandów. Podejmijcie więc decyzję taką, jaką uważacie za słuszną.
Wilhelm Jan Orańskiwojski pomorski pan na San Alberto komodor Marynarki Wojennej
-
-
- Miecznik
-
- Posty: 1068
- Dołączył(a): 17 lip 2015, 15:17
- Lokalizacja: San Alberto
- Medale: 11
-
-
-
-
- Godności Kancelaryjne: Podkanclerzy
- Stopień: Komodor
- Gadu-Gadu: 53381222
przez Sebastian von Tauer » 08 maja 2016, 15:12
Panowie, chciałbym teraz, aby każdy z panó braci powiedział, czy jest za, czy przeciw. Czas na to dajemy wam do godziny 21. Słowa WKM raną obywatelów RON-u. Wszakże panowie robią to, o co ich prosiłem - wyrażają swoją opinię. Poadto, miałby WKM prawo być zawiedzionym, gdybyśmy od razu odrzucili projekt, lecz my, pamiętając o przyjaźni łączecej oba narody, postanowiliśmy przedłożyć go szlachcie, jednocześnie zapewniając o naszym jak największym poparciu dla Niderlandzkiej sprawy. Słowa te krzywdzą także tych obywateli RON-u, którzy tu optowali za dekretem.
Książę na Bydgoszczy i Wyszogrodzie Wojewoda Inowrocławski Sędzia Grodzki
-
-
- Wojewoda
-
- Posty: 4936
- Dołączył(a): 21 lip 2014, 18:04
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Medale: 23
-
-
-
-
-
-
-
-
- Godności Kancelaryjne: Hetman Wielki
- Stopień: Hetman Wielki
przez Henryk Mikołaj Hrychowicz » 08 maja 2016, 16:28
Wilhelm II napisał(a):Dostojni, wiele nieścisłości padło w tej dyskusji, które pragnę sprostować. Po pierwsze, kwestia rzekomej niepodległości Królestwa Belgii i samodzielności Księstwa Antwerpii. ...
Po drugie, kwestia istnienia Niderlandów. Wedle prawa Niderlandy istnieją, wprowadzono natomiast okres bezkrólewia, który wiąże się z zawieszeniem działalności. ...
Po trzecie, dekret jest czytelny, nie ma w nim żadnych nieścisłości, został on wydany z uwzględnieniem niderlandzkiego prawa. ...
Wasza Królewska Mość Istotnie padło wiele słów, pewnie niepotrzebnych bo wewnętrzne sprawy Zjednoczonego Królestwa Niderlandów powinny leżeć w gestii Waszej Królewskiej Mości i nikomu nic do tego. Tak się jednak składa, że w podjętych decyzjach przez Waszą Królewską Mość, nakłada się na Królów Polski, a przez to na Rzeczpospolitą odpowiedzialność za terytorium Niderlandów. Tym samym to Wasza Królewska Mość włączył nas w sprawy swego kraju. Zaś Rzeczpospolita jest państwem w którym szlachta ma spory wpływ na wszystko co się w niej dzieje, a dbając o losy swego kraju ma w zwyczaju szeroko i bez skrepowania o tem dyskusje prowadzi. Tak i w tym przypadku się dzieje. Nie jest to objawem niechęci czy wrogości wobec Niderlandów czy Rodu Oranje-Nassau jak Wasza Wysokość w swej wypowiedzi przedstawia. Smuci wielce szlachtę w Koronie i na Litwie co przyszło na Niderlandy, ale i niepokój budzą postanowienia jakie Wasza Królewska Mość raczył wydać. Nikt bowiem nie słyszał u nas o czemś takim jak zawieszenie działalności państwa w związku z abdykacją władcy i brakiem sukcesji, a przez to złożenia jego terytorium w opiekę władcy innego państwa. Do tego prawa wszystkie w królestwie zniesione zostały, co uniemożliwia obywatelom Niderlandów podjecie jakichkolwiek działań dla ratowania kraju. Nadto, wbrew temu co Wasza Wysokość deklaruje, podzielił terytorium Niderlandów ogłaszając swą małżonkę władczynią Królestwa Belgii. Przy zrzeczeniu się przez Waszej Wysokość korony Zjednoczonych Niderlandów i braku sukcesora, małżonka Wasza staje się suwerennym władcą Królestwa Belgii. Ustanawia też Wasza Wysokość Księstwo Andwerpii jako niepodległe państwo, co wyraźnie w dekrecie stoi. Wiec i jego terytorium od Niderlandów zostaje oderwane. Zaś strażnikiem terytorium Niderlandów i onego podziału zostaje Król Polski. Zapewne Rzeczpospolitej to nie zaszkodzi, ale Niderlandom, nie wiem. Nie moja to sprawa i zapewne nie obywateli Rzeczpospolitej. To obywatele Niderlandów powinni ocenić. Tyle, com miał powiedzieć to rzekłem. Zaś Król Polski uczyni podług swej woli i uznania. Pokładam wiarę w mądrość i słuszność jego decyzji, jaką by ona nie była.
-
-
- Zmarły
-
- Posty: 3417
- Dołączył(a): 15 sty 2015, 08:12
- Lokalizacja: Halicz
- Medale: 11
-
-
-
-
kuchnie na wymiar kalwaria zebrzydowska
Powrót do Dwór Królewski
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości
|
|