NiderlandyRe: NiderlandyJestem za objęciem opieki na terenami Niderlandów.
Herbu Wąż Pułkownik w Szeregach Płockiego Pułku Re: NiderlandyNie wnoszę sprzeciwu.
Re: NiderlandySzanuję zdanie pana Hieronima ale...
Ha! To tak! Jak Niderlandy pomagają podczas powstania kozackiego to cała szlachta zadowolona. A gdy już przyjdzie bronić sojuszników to ci "bitni" Sarmaci tchórzą (to nie odnosi się do wszystkich) /-/ Stanisław von Tauer herbu von Tauer Pułkownik wojsk koronnych Wojewoda łęczycki Re: NiderlandyWydaje mi się, że gdyby kardynał Orański nie upatrywał w owej kampanii dobrej zabawy i możliwości zaspokojenia swoich wojennych ambicji to raczej nie byłoby uczestnictwa Niderlandów w narracji
Nadto w mej opinii należy rozróżnić tchórzostwo od myślenia o skutkach pewnych rzeczy. Właśnie przez operowanie takimi dualizmami oraz lekkomyślność szlachta doprowadziła do wielu zawieruch wewnętrznych w Rzeczypospolitej, a w konsekwencji jej upadku. /-/bp. Hieronim Sieniawski
Re: NiderlandyPozwolę sobie dorzucić swoje zdanie do tej dyskusji.
Przede wszystkim na sytuację spojrzeć trzeba trzeźwo. Według mnie ten dekret nie jest napisany najlepiej. Czy wydzielone Antwerpia i Belgia to wciąż Niderlandy? Czy może Rzeczpospolita opieką otoczyć ma tylko Luksemburg i Holandię? Król Wilhelm powinien anulować dekret i napisać go od nowa (ale nie jest to chyba możliwe, bo przecież zrzekł się władzy i korony). Kolejną rzeczą jest, że nie powinien być to dekret, a umowa między dwoma państwami. Po trzecie wreszcie, co szkodzi Rzeczypospolitej przejąć pieczę nad ziemiami i dorobkiem Niderlandów? Skoro o to nas poproszono i nic to nas nie kosztuje, niech Rzeczpospolita wspomoże Niderlandy. Uważam, że kwestie wątpliwe powinna rozwiać jakaś oficjalna wykładania tego dekretu, zaakceptowana przez obie strony. (—) August Medycejski książę na Uniejowie i Janowcu, wojewoda sieradzki, książę Bari i Salty, profesor historii na Uniwersytecie Krakowskim
Re: Niderlandy
Waszmość zważaj na słowa! Nikt tu tchórzem podszyty nie jest i gdyby przyszło militarnie stanąć w obronie Zjednoczonego Królestwa Niderlandów nie byłoby pośród szlachty takiego, co by się wzdrygał przed ruszeniem w pole. Tu zaś idzie nie o Zjednoczone Królestwo Niderlandów, które obywatele opuścili a król pokroił na kawałki, jeno o pilnowanie przez Króla Polski postanowień Jego Wysokości Wilhelma II o podziale Niderlandów przez sprawowanie pieczy nad jego dawnym terytorium. Zastrzeżeń i wątpliwości jest więcej, co słusznie wyłożył książę August. Dlatego, potrzeba nam rozwagi przy podjęciu tej decyzji by zamiast pomocy nie przyłożyć reki do definitywnego podziału Zjednoczonego Królestwa Niderlandów. Gdyby nie wydzielenie Antwerpii i Belgii oczywistym byłoby udzielenie wsparcia i opieki. Jednak w tej sytuacji trza nam poważnej rozmowy, nie zaś wycieczek na honor i ambicje tych z pośród panów braci szlachty co wątpliwości swe przedstawiają wedle onej sprawy. Tak jak rzekł książę August Medycejski, Rzeczypospolita może przejąć pieczę nad ziemiami Niderlandów skoro o taką nas poproszono. Trza nam jeno pamiętać że zaciągamy zobowiązanie ochrony terytorium Zjednoczonego Królestwa Niderlandów przed zajęciem przez inne państwa. To zaś stoi w sprzeczności z powstaniem na tych terenach niepodległego i suwerennego Księstwa Andwerpii i Królestwa Belgii. Tu jest sęk w desce, którą królowi podarowano i przyjdzie nam go gładzić abo wydłubać. Re: NiderlandyHmm, rzeczywiście na chwilę temperament wziął we mnie górę nad rozumem. Ale co do tego podziału, to trzeba bardziej rozumieć niderlandzkie prawodawstwo, bowiem Królowa Beatrycze zawsze była królową Belgii i JKM Wilhelm tylko zachował dla niej ten tytuł. Mi natomiast nie podoba się to że niderlandzki król sam sobie nadaje przydomek, oraz że w swoim dekrecie pisze "ustanawia się strażnikiem..." a przecież JKM Wilhelm nie ma żadnej władzy nad naszym królem i nie może go ustanawiać jeno co najwyżej prosić.
/-/ Stanisław von Tauer herbu von Tauer Pułkownik wojsk koronnych Wojewoda łęczycki Re: Niderlandy
Już o tem mówiłem, ale może warto to powtórzyć. Jego Wysokość Wilhelm II nadał swej małżonce tytuł i Królestwo Belgii. Na dowód przytoczę owy zapis:
Teraz, drobna uwaga. Administracja, dyplomacja i prawo Niderlandzkie przestało obowiązywać wedle postanowień § 6. "Królestwo Zjednoczonych Niderlandów zawiesza działalność wszelkiej administracji oraz dyplomacji, zaś moc tracą wszystkie akty prawne, z wyjątkiem tegoż." Chodzi tu o dekret królewski. Jeśli wiec prawo i administracja Zjednoczonych Niderlandów zostały zniesione, władca abdykował, a sukcesora nie ma to formalnie Zjednoczone Niderlandy przestają istnieć, a Królestwo Belgi nadane królowej Beatrycze zostaje suwerennym państwem. Jeśli się mylę to niech mnie ktoś wyprowadzi z błędu. Cały czas się zastanawiam, czego Król Polski ma strzec, terytorium Zjednoczonego Królestwa Niderlandów, które w zasadzie przestało istnieć (brak obywateli, prawa i władzy) czy Księstwa Andwerpii i Królestwa Belgii, którymi odpowiednio będą władać król Wilhelm II Dobry i królowa Beatrycze I Łaskawą, a które na terytorium Zjednoczonego Królestwa są osadzone. kuchnie na wymiar kalwaria zebrzydowska Kto przegląda forumUżytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości |
||