Przywilej dla mieszczanRe: Przywilej dla mieszczanMożna wprowadzić niewielkie cło za korzystanie z portów. Myślałem tylko nad flotą morską. Okręty proponuje podzielić na kilka klas o różnej cenie i generowanych dochodach. Co jakiś czas, może co miesiąc armatorzy odprowadzaliby część dochodów jako pensje dla marynarzy i właśnie owe cła.
(-) Maurycy Wilhelm Jerzy Orański-Nassau wicekról Nowej Kurlandii wojewoda sandomierski, pan na Tarnowie, admirał królewskiej floty koronnej
Re: Przywilej dla mieszczanCo do małżeństw szlachty z przedstawicielami innych stanów - nie mam nic przeciwko, ale sceptycznie spoglądam na instytucję przysposobienia.
/-/bp. Hieronim Sieniawski
Re: Przywilej dla mieszczanMi się podoba pomysł budowania flot handlowych.Ja też jestem za małżeństwami.Ale jest mały problem.W Rzeczypospolitej nie ma niestety żadnej kobiety.Przynajmniej ja nie znalazłem.Więc jestem również za przysposobieniem.
Pojawia się tylko jedno pytanie-czy akt przysposobienia pociąga za sobą nabycie tytułu szlachectwa przez przysposobionego.Czy też nie. Jan Sapieha Szlachcic Rzeczypospolitej,Pan na Zułowie,Podchorąży Wojska Litewskiego
Re: Przywilej dla mieszczanKobiety zawsze mogą się pojawić
Co do przysposobień i małżeństw problem jest głównie taki, ze jak byśmy na to zezwolili byłby problem, do któego stanu zaliczać daną osobę. Powodowałoby to też bardzo łatwe przechodzenie ze stanu do stanu (zwłaszcza przysposobienia). Co do okrętów - typy używane w okolicach czasów naszej mikronacji można zobaczyć w wątku o rekrutowaniu wojska. Można by tę listę trochę rozbudować i podzielić okręty na wojenne i handlowe - handlowe mieliby prawo kupować jeno mieszczanie, a wojenne mieszczanie i szlachta, tylko mieszczanie np. do wielkości fluity. Można by też dodać do istniejących okrętów po prostu dochód, który liczyłby się tylko mieszczanom. Książę na Bydgoszczy i Wyszogrodzie Wojewoda Inowrocławski Sędzia Grodzki
Re: Przywilej dla mieszczanOtóż to Wasza Miłość. Moim zdaniem przysposobienie, by "przeniknąć do szlachty" poza zasadami, które ustanowiliśmy byłoby po prostu nieuczciwe w stosunku do ciężko pracujących na nobilitację.
/-/bp. Hieronim Sieniawski
Re: Przywilej dla mieszczanJeśli chodzi o floty handlowe, to każdy okręt generowałby określony przychód, tak jak jest z majątkami szlacheckimi. Słuszna uwaga Pana Jacka dotycząca opłat celnych oraz wypłat dla marynarzy, podobnie jak żołd dla wojsk prywatnych. Moim zdaniem to właściwa droga, by zwiększyć atrakcyjność stanu mieszczańskiego.
Przysposobienie jest jedyną możliwością "tworzenia" rodu. Jedynym problemem może być kwestia zmiany stanu. Moim zdaniem, jeśli mieszczanin zostanie przysposobiony przed prośbą o nobilitację, zgodnie z obowiązującym prawem, winien pozostać w stanie mieszczańskim aż do złożenia wniosku o szlachectwo.
Re: Przywilej dla mieszczanPopieram Wielmożnego Pana Samuela
Ale nad portami tez się trzeba zastanowić, bo jak nie będzie portów to statek będzie mógł cumować na plaży lub w lesie Andrew von Habsburg, Herzog von Hohenberg Ordynat Prusko-Pomorski Re: Przywilej dla mieszczanChyba po to aby uniknąć cła.
(-) Maurycy Wilhelm Jerzy Orański-Nassau wicekról Nowej Kurlandii wojewoda sandomierski, pan na Tarnowie, admirał królewskiej floty koronnej
Re: Przywilej dla mieszczan
Czyli moga pojawić się "prawdziwi" piraci
Re: Przywilej dla mieszczanHm, to też jakieś rozwiązanie, choć nam wydaje się trochę sztuczne. A co reszta szlachty i mieszczan na to? Zawsze można pozwolić jedynie na przysposobienie osób w tym samym stanie - wtedy najpierw ktoś musiałby zapracować na szlachctwo, a dopiero potem mógłby dołączyć do jednego z rodów. A sprawa małżeństwa i stanu?
Co do budowy portów: kto miałby to robić i po co? Jeśli państwo, to czy nie lepiej pozostawić porty, jako miejsca narracyjne? A jeśli prywatne osoby, to kto będzie miał do tego prawo i gdzie? Książę na Bydgoszczy i Wyszogrodzie Wojewoda Inowrocławski Sędzia Grodzki
kuchnie na wymiar kalwaria zebrzydowska Kto przegląda forumUżytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości |
||