|
przez August Medycejski » 12 paź 2012, 19:39
Wśród zaduchu i lekkiego zapachu pleśni siedzą wokół stołów biedniejsi i pomniejsi z braci szlacheckiej. Ich stare i wytarte kontusze świadczą o niezamożności. Często dzielą pośród siebie jedną chłopską rodzinę, a do szbali prędsi są niż niedźwiedź do słodkiego miodu. O wiele częściej jednak karczmę nawiedzali bitni zaporoscy kozacy, którzy pijąc wstrzynali bójki lub na szable szli ze szlachtą, niejednokrotnie udowadniając swój kunszt.
W tym przybytku piwa, burd i wszetecznic gospodarował stary karczmarz Witalij Otiepiew. Z wielkim uśmiechem na swojej rumianen i pulchnej twarzy powitał w progu starego bywalca, ojczulka Augusta Włodzimierzowicza.
Stary kozaczyny, który niegdyś był możniejszy niż wszyscy zdobył już szacunek okolicznych zastępów kozackich. I wszscy też wiedzieli, że jego ocziestwo nie brzmi Włodzimierzowicz, a to jedynie pseudonim, jaki nadali mu na Dzikich Polach.
- Synkowie! Chce li posłuchać jakiejś pieśni lub wierszyka? - zawołał u wejścia. - Siadajcie ojczulku! - zakrzyknęli. - Polejemy ci wódki, damy kiełbasy i w blasku starych dziejów nas ogrzejesz!
Od razu karczmarz przystawił krzesło, umył stół, a na nim postawił butelczynę przedniej ukrainnej horałki.
Kozak napił się, rozsiadł wygodnie, a na jego twarz wypełzł uśmiech.
- Bóg z nami, panowie bracia - zaczął. - Nie zaśpiewam wam dzisiaj, ani nic nie zadeklamuję. Poprawy o polityki meandrach, dzieje powspominajmy i Bogu cześć oddajmy. Toć Rzeczypospolita potrzebuje mądrej rady i mądrych ludzi. Prawcie Bracia! Ale za nim, napijmy się! Zdrowie króla jegomości! Zdrowie pana hetmana! Zdrowie szlacheckie!
(—) August Medycejski książę na Uniejowie i Janowcu, wojewoda sieradzki, książę Bari i Salty, profesor historii na Uniwersytecie Krakowskim
-
-
- Wojewoda
-
- Posty: 1993
- Dołączył(a): 03 gru 2010, 17:12
- Medale: 7
-
-
-
- Godności Kancelaryjne: .
- Wykształcenie: Profesor historii
przez Pius IV » 12 paź 2012, 21:13
<Wtem pod karczemne wrota podjeżdżają wozy, na których solidnie wyryto herb kardynalski i królewski. Gwardia zajmuje pozycje, otwierają się drzwiczki karety i wychodzi jeden prezbiter w sutannie, obracając się w stronę karety i unosząc w górę dłoń - podaje swoją dłoń wyłaniającej się czerwonej rękawicy. Tuż po tym, przyobleczony w aksamitna purpurę, w czerwonym birecie i czerwonych rękawicach, wysiada z karety kardynał von Habsburg, z radością spoglądając na kozacką karczmę, w której ostatnio był będąc jeszcze wileńskim kasztelanem. Po chwili gestem dłoni zwolnił swych kamratów ze służby, pozwalając im udać się na spoczynek i w towarzystwie towarzyszącego kapelana wszedł do karczmy, w której rozprawiać zaczął Starszy August, zacny wśród kozaków. Kiedy otworzyły się drzwi karczmy, kardynał rzekł:>- Pan z Tobą, umiłowany Auguście, a i Wam Bracia apostolskie błogosławieństwo i pozdrowienie . Doszły mnie słuchy, jakoby w miejscu tym, w zaciszu kominka, przyjaciel nasz i kamrat wieloletni - August, o dawnych Rzeczypospolitej czasach rozprawiał . Takoż pozwólcie i mnie, Bracia, królowi seniorowi i kardynałowi, posłuchać również tych zacnych historyji . Aby jednak nam się dobrze rozprawiało, miodu z mych piwnic zakosztujcie i jadłem pozwólcie się uraczyć .<To powiedziawszy, przykazał wniesienie beczek miodu i jadła, a następnie zasiadł nieopodal, w ustronnym miejscu, prosząc o dwie szklanice miodu dla siebie i kamrata swojego>
/-/ Pius IV
-
-
- Zmarły
-
- Posty: 1678
- Dołączył(a): 06 gru 2010, 15:55
- Lokalizacja: Apostolskie Miasto Rotria
- Medale: 12
-
-
-
-
- Wykształcenie: Profesor doktor hab.
przez August Medycejski » 12 paź 2012, 21:34
Stary Kozak spojrzał na wchodzących w chwili, gdy chciał wznieść kielich do ust. Długo spoglądał na jegomościa w purpurze nie mogąc chyba uwierzyć temu, co widzi.
- Czy mnie moje oczy mylą, czy to emiencja Habsburg? - zapytał.
W karczmie zapanowało zdziwienie.
- To coś nowego, aby kardynał nawiedzał nas na dalekim Zaporożu. Błogosławieństwo przyjmujemy i z wielką chęcią napijemy się zacnych i przednich trunków. Ponoć od braci benedyktynów one pochodzą, a wszak wiadomo, że bracia benedyktyni w kunszcie ważenie win, miodów i innych trunków są niespotykanymi mistrzami. Jeśli to emiencji nie przeszkadza, proszę siąść i z nami pić!
Stary Kozak usunął się na bok dając purpuratowi miejsce, który usiadł dostojnie za stołem.
- To oczym chcecie posłuchać mili waszmościowie?
(—) August Medycejski książę na Uniejowie i Janowcu, wojewoda sieradzki, książę Bari i Salty, profesor historii na Uniwersytecie Krakowskim
-
-
- Wojewoda
-
- Posty: 1993
- Dołączył(a): 03 gru 2010, 17:12
- Medale: 7
-
-
-
- Godności Kancelaryjne: .
- Wykształcenie: Profesor historii
przez Pius IV » 13 paź 2012, 12:46
W Piśmie zapisano, Ojcze Kozaku : "Biskup bowiem jako włodarz Boży, powinien być nienaganny, nie samowolny, nieskory do gniewu, nie oddający się pijaństwu, nie porywczy, nie chciwy brudnego zysku, ale gościnny, zamiłowany w tym, co dobre, roztropny, sprawiedliwy, pobożny, wstrzemięźliwy od napitków." Tyt. 1,7-8
Przeto jeden jeno kieliszek za Waszej Mości zdrowie i Braci tudzież zgromadzonych . Kieliszeczek ów na Chwałę Bożą wznoszę, bowiem widzi On wszystko i o wszystkim wie .
/-/ Pius IV
-
-
- Zmarły
-
- Posty: 1678
- Dołączył(a): 06 gru 2010, 15:55
- Lokalizacja: Apostolskie Miasto Rotria
- Medale: 12
-
-
-
-
- Wykształcenie: Profesor doktor hab.
przez August Medycejski » 13 paź 2012, 16:35
Toć mądrze prawicie Ojcze Kardynale, mądrze. Pan Niebieski wszystko wie i z naszych uczynków nas rozliczy. Przeto wypijmy na chwałę Bożą, bo to już i mądrzy Ojcowie Kościoła pisali w swych traktatach, że szystko, co czynisz, czyń na chwałę Pana. Przeto wypijmy!
Ale, wyppijmy także za mojego cudem odnalezionego syna Jana! Wypijmy i jego zdrowie! - po czym Kozak podniósł kielich do ust, opróżnił go i staropolskim zwyczajem rozbił o podłogę.
A teraz pytam się Was dobry Ojcze Kardynale. Czy pomożecie pisać "Dzieje Korony i Litwy" i swoim mniemaniem na panowanie królów Jerzych nas wspomożecie? Toć wiedzieć musicie, że niedługo wyjechać na pięć dni muszę do Wilna, za swoimi sprawami, a spisać historyje wszak potrzeba.
(—) August Medycejski książę na Uniejowie i Janowcu, wojewoda sieradzki, książę Bari i Salty, profesor historii na Uniwersytecie Krakowskim
-
-
- Wojewoda
-
- Posty: 1993
- Dołączył(a): 03 gru 2010, 17:12
- Medale: 7
-
-
-
- Godności Kancelaryjne: .
- Wykształcenie: Profesor historii
przez Michał apo Zep » 13 paź 2012, 23:56
Pozwolę sobie jedynie napomknąć, że Jan IV nie umarł. Abdykował, to prawda i poprosił o kasację konta mówiąc że odchodzi, ale nie, że bezpowrotnie. http://www.koronailitwa.eev.pl/viewtopic.php?t=1113&start=0A tymczasem, wypijmy
(-) Michał apo Zep Książę Surmenii
-
-
- Zmarły
-
- Posty: 902
- Dołączył(a): 25 gru 2011, 05:22
- Lokalizacja: Warszawa
- Medale: 3
-
- Wykształcenie: wyższe
kuchnie na wymiar kalwaria zebrzydowska
Powrót do Archiwum Państwowe
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości
|
|