Uroczystości świąteczne i niedzielne z udziałem biskupa
Napisane: 06 maja 2018, 09:24
Dominica V Post Pascha
VI V MMXVIII A. D.
Na jeden dzień po swym przybyciu do Rzplitej, Ekscelencja de Medici y Zep udaje się ku monumentalnej Katedrze Wawelskiej, gdzie odprawi pierwszą na polskich ziemiach Mszę Świętą. Już o poranku wierni i duchowieństwo Krakowa gromadzą się w murach pradawnej świątyni, aby uczestniczyć w uroczystej Mszy Świętej pontyfikalnej. Gdy nastaje godzina jedenasta, gwar cichnie i przemienia się w dostojne milczenie, które przerwane jest dźwięcznym dźwiękiem sygnatury. Natychmiast rozbrzmiewają organy, których misterne brzmienie zagrzewa wiernych do modlitwy.
Procesję kroczącą ku ołtarzowi prowadzi krucyferariusz niosący masywny drewniany krucyfiks, lecz przed nim ministranci niosą obficie dymiący trybularz oraz naviculę pełną mieszanki olibanum, białej copali i benzoe siam - najszlachetniejszych kadzideł. Dalej podążają klerycy niosący woskowe świece, płonące ciepłym ogniem. Po nich wędrują lektorzy, akolici, subdiakoni ubrani w złote tunicele i diakoni w ozdobnych dalmatykach, następnie prezbiterzy noszący na głowach birety odpowiadające ich godności. Po nich podąża błogosławiący lud biskup Aurelio Lorenzo Carlo de Medici y Zep, ubrany w złoty ornat skrzypcowy, z udekorowaną szlachetnymi kamieniami mitrą na głowie.
Gdy procesja dociera do ołtarza, służba zajmuje swoje miejsca, zaś celebrans wraz z pomocą subdiakona dokonuje aspersji, pokrapiając lud wodą egzorcyzmowaną. Chór śpiewa przy tym fragment psalmu Asperges me.
Gdy lud oczyścił swe serca z grzechów lekkich, celebrans wraz z asystą staje przed ołtarzem, aby odmówić modlitwy u stóp ołtarza i ministranturę.
Podczas gdy celebrans odmawia Iudica me oraz Confiteor, wielu wiernych modli się na różańcu, a chór śpiewa dzisiejszy introit.
Po okadzeniu ołtarza wonnym dymem, wierni i duchowieństwo błagają Boga o miłosierdziem, śpiewem starożytnej formuły Kyrie eleison.
Gdy śpiew Kyrie dobiega końca, celebrans ustawia się przed środkiem stołu ofiarnego i wykonując odpowiedni gest wzniesienia oraz złożenia rąk, intonuje śpiew Gloria in excelsis Deo.
Po odśpiewaniu przez subdiakona dzisiejszej treści Ewangelii według św. Jana, w której Chrystus nakazuje nam prosić Ojca w Jego imię, Jego Ekscelencja wygłosił do zebranego ludu swoje kazanie.
Po homilii, w skupieniu kontynuowano Najświętszą Ofiarę, upiększoną śpiewem chóru oraz wonnym dymem kadzidła.
Na koniec zaśpiewano pieść Protexisti me, Deus, która w swej treści zawiera dewizę nowego biskupa.
VI V MMXVIII A. D.
Na jeden dzień po swym przybyciu do Rzplitej, Ekscelencja de Medici y Zep udaje się ku monumentalnej Katedrze Wawelskiej, gdzie odprawi pierwszą na polskich ziemiach Mszę Świętą. Już o poranku wierni i duchowieństwo Krakowa gromadzą się w murach pradawnej świątyni, aby uczestniczyć w uroczystej Mszy Świętej pontyfikalnej. Gdy nastaje godzina jedenasta, gwar cichnie i przemienia się w dostojne milczenie, które przerwane jest dźwięcznym dźwiękiem sygnatury. Natychmiast rozbrzmiewają organy, których misterne brzmienie zagrzewa wiernych do modlitwy.
Procesję kroczącą ku ołtarzowi prowadzi krucyferariusz niosący masywny drewniany krucyfiks, lecz przed nim ministranci niosą obficie dymiący trybularz oraz naviculę pełną mieszanki olibanum, białej copali i benzoe siam - najszlachetniejszych kadzideł. Dalej podążają klerycy niosący woskowe świece, płonące ciepłym ogniem. Po nich wędrują lektorzy, akolici, subdiakoni ubrani w złote tunicele i diakoni w ozdobnych dalmatykach, następnie prezbiterzy noszący na głowach birety odpowiadające ich godności. Po nich podąża błogosławiący lud biskup Aurelio Lorenzo Carlo de Medici y Zep, ubrany w złoty ornat skrzypcowy, z udekorowaną szlachetnymi kamieniami mitrą na głowie.
Gdy procesja dociera do ołtarza, służba zajmuje swoje miejsca, zaś celebrans wraz z pomocą subdiakona dokonuje aspersji, pokrapiając lud wodą egzorcyzmowaną. Chór śpiewa przy tym fragment psalmu Asperges me.
Gdy lud oczyścił swe serca z grzechów lekkich, celebrans wraz z asystą staje przed ołtarzem, aby odmówić modlitwy u stóp ołtarza i ministranturę.
Podczas gdy celebrans odmawia Iudica me oraz Confiteor, wielu wiernych modli się na różańcu, a chór śpiewa dzisiejszy introit.
Po okadzeniu ołtarza wonnym dymem, wierni i duchowieństwo błagają Boga o miłosierdziem, śpiewem starożytnej formuły Kyrie eleison.
Gdy śpiew Kyrie dobiega końca, celebrans ustawia się przed środkiem stołu ofiarnego i wykonując odpowiedni gest wzniesienia oraz złożenia rąk, intonuje śpiew Gloria in excelsis Deo.
Po odśpiewaniu przez subdiakona dzisiejszej treści Ewangelii według św. Jana, w której Chrystus nakazuje nam prosić Ojca w Jego imię, Jego Ekscelencja wygłosił do zebranego ludu swoje kazanie.
Siostry i Bracia!
Przemawiam dziś do Was podczas pierwszej Mszy Świętej, w której używam mitry i pastorału jako rotryjski biskup. Raduję się, że Jego Świątobliwość raczył posłać mnie do tak wspaniałej wspólnoty, z tak dostojną tradycją. Chcę być zawsze blisko Was, chcę być Waszym dobrym pasterzem. Słowa mojej biskupiej dewizy, tj. Protexisti me, Deus(Ocaliłeś mnie Boże) są wołaniem wdzięczności, że Pan raczył wyrwać mnie z niewoli grzechu, sprowadzić na dobrą drogę.
Jezus w dalszym ciągu wyjaśnia relację między modlitwą a radością uczniów. Ponownie zaprasza ich do nowego doświadczenia duchowego, nie znanego dotąd nikomu z ludzi - mogą zwracać się z prośbami do Boga, w Jego Imieniu.
Teraz dodaje, że przedstawianie próśb w Jego imię jest tymczasowe, aby uwierzyli kim On jest. Po zmartwychwstaniu Jezusa i otrzymaniu Ducha Świętego będą mogli mówić prosto do Ojca, bo zrozumieją, że również Ojciec ich miłuje, bo oni uwierzyli, że Jezus jest Bogiem i umiłowali Go.
Uczniowie muszą się przygotować do zmiany relacji z Jezusem. Teraz rozmawiają bezpośrednio, ale potem już tylko prze modlitwę. Modlitwa oznacza pełną relację ucznia z Bogiem, taką jaka jest pomiędzy ludźmi zakochanymi, otwarcie rozmawiającymi o życiu, o potrzebach, o wartości i znaczeniu wzajemnie dla siebie.
Modlitwa ucznia to rozmowa z Ojcem w niebie o Jego królestwie, o powołaniu, o uczuciach związanych ze służbą pośród ludzi, o rodzinie.
Rozmowy o potrzebach były dotąd bezpośrednie, teraz nie będą widzieli rozmówcy, będą prosili i otrzymają, a ich radość będzie pełna. Nie widzą Jezusa, ale rozmawiają z Nim.
Odejście Jezusa, to najbliższe, jest okazją do ćwiczenia modlitwy przez uczniów w nowy sposób. Mogą odważnie mówić o tym, co jest im potrzebne i do czego jest potrzebne. Modlitwa jest rozmową pomiędzy tymi, którzy się wzajemnie miłują, to nie jest książka życzeń, ani okazja do zaspokojenia pożądań.
Jezus przyszedł od Ojca i teraz do Niego powraca. Ojciec miłuje tych, którzy uwierzyli w to, że Jezus przyszedł bezpośrednio od Boga, a nie w imieniu Boga, jak prorocy. Jezus przyszedł z nieba, a prorocy byli obywatelami ziemi.
Jezus opuszcza świat. Uczniowie zostaną za chwilę poinformowani, że Jezus „świat zwyciężył”.
Źródło: [url]http://www.fbiblos.org/Ewangeliarz/WedługEwangelii/EwangeliawedługśwJana/tabid/83/idkom/330/Default.aspx[/url]
Po homilii, w skupieniu kontynuowano Najświętszą Ofiarę, upiększoną śpiewem chóru oraz wonnym dymem kadzidła.
Na koniec zaśpiewano pieść Protexisti me, Deus, która w swej treści zawiera dewizę nowego biskupa.
Amen.