Fregata "Pożoga"
Posty: 34
• Strona 4 z 4 • 1, 2, 3, 4
Re: Fregata "Pożoga"Ojcze! Raz daliśmy im opór. Zrobimy drobne fortyfikacje i bandyci nie stanowią problemu. Gorzej będzie jeśli w drodze do następnego miejsca, zaatakują nas piraci. Nienaprawiony okręt stanowi dla nich łakomy kąsek. Stąd Mości Panowie rada ma brzmi: Ostać, naprawić się i ruszyć dalej. Naprawa zajmie z parę dni więcej, więc możecie zorganizować jeszcze jakąś wyprawę i pozbyć się tych bandytów, za co z pewnością okoliczne plemiona będą wdzięczne.
STEFAN II DANIEL
Re: Fregata "Pożoga"Mądrze synu prawisz, zatem zostajemy. Lepiej bić się z tubylcami, niż z piratami uszkodzonym okrętem. Ja i pan Daniel zostaniemy na okręcie i dopilnujemy ufortyfikowania go, natomiast pan Stanisław i Jacek w eskorcie 5 dziesiątek piechoty niech ruszą po drewno
Książę na Bydgoszczy i Wyszogrodzie Wojewoda Inowrocławski Sędzia Grodzki
Re: Fregata "Pożoga"Po dniu pracy umocnienia nabrały potrzebnych rozmiarów. Hajducy, którzy w pocie czoła wznosili je, teraz dumnie spoglądali na swe dzieło.
- Z takimi okopami możemy bronić się nawet miesiąc! Krzyknął do pana Sebastiana jego syn, Daniel, stojący na najwyższym szańcu i zatykając na nim chorągiew Rzeczypospolitej. - Ja mam jednak nadzieję, że naprawimy okręt szybciej Odrzekł wesoło pan hetman i jął przyglądać się przedpolu przez lunetę. Kiedy upewnił się, że nic nie zagraża nowym umocnieniom, udał się do swej kajuty przejrzeć mapy i planować trasę kolejnej podróży. Książę na Bydgoszczy i Wyszogrodzie Wojewoda Inowrocławski Sędzia Grodzki
Re: Fregata "Pożoga"
Książę na Bydgoszczy i Wyszogrodzie Wojewoda Inowrocławski Sędzia Grodzki
Posty: 34
• Strona 4 z 4 • 1, 2, 3, 4
Kto przegląda forumUżytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość |
||