Strona 1 z 1

Obiady czwartkowe - sprawa Merkuriusza i Uniwersytetu

PostNapisane: 07 lis 2017, 21:49
przez Stanisław von Tauer
Wielmożni,
w tymże panelu zajmiemy się możliwymi zmianami w Uniwersytecie Krakowskim, które postaram się w najbliższym czasie przedstawić. Chciałbym także omówić sprawę Merkuriusza i ogólnie wszystkich "gazet" jakie onegdaj i dziś są i były wydawane w naszej ojczyźnie. Odnośnie Merkuriusza, także moje pomysły wobec niego przedstawię najbliższym czasie, żadna reforma jednak nie zostanie wprowadzona bez zgody pana Samuela Radziwiłła, właściciela wcześniej wspomnianego pisma, oraz JO Augusta Medycejskiego, właściciela Konfederacji Kijowskiej.

Re: Obiady czwartkowe - sprawa Merkuriusza i Uniwersytetu

PostNapisane: 08 lis 2017, 06:30
przez August Medycejski
Przyznam szczerze, że jestem ciekaw pomysłów Waszmościa na temat naszej prasy.

Re: Obiady czwartkowe - sprawa Merkuriusza i Uniwersytetu

PostNapisane: 10 lis 2017, 18:52
przez Stanisław von Tauer
Waszmościowie,
Jaśnie Oświecony,
mój pomysł na reformę kulturalną, bo to najlepsze określenie mojego planu (nie będzie to jednak wielka reforma, jak w przypadku gospodarki) jest następujący:
W mojej opinii, Statut i Konstytucja Uniwersytetu Krakowskiego powinny zostać niezmienione. Przepisy w nich zawarte i sposób funkcjonowania naszej Alma Mater według mnie, nie są winne kryzysowi, z jakim boryka się Uniwersytet. Tak samoż bezpośrednio nie jest winna temu moja osoba, i mój częściowy braku zaangażowania, jeśli chodzi o sprawy UK. Moim zdaniem możliwośc publikowania na Uniwersytecie co tylko się chce, (jedynie potrzebna jest moja zgoda) jest najlepszym rozwiązaniem.
Prawdziwym problemem jest brak zaangażowania i/lub czasu obywateli RON, oraz jeszcze jedna rzecz. Jako że nikogo nie będę na siłę zmuszał do pisania prac na Uniwersytecie,a więc innymi słowy nie zdołam niczego zrobić z pierwszym powodem kryzysu Uniwersytetu, chciałbym zająć się tą drugą rzeczą, którą jest, a raczej są trudności związane z napisaniem publikacji na temat z prawdziwego świata. Wielu z nas nie studiowało historii, prawa, czy też sztuki, obrało zupełnie inny kierunek. Niektórzy w ogóle jeszcze nie myślą o studiach, skupiają się albo na maturze, albo są na jeszcze wcześniejszym etapie nauki. Mimo, że takie osoby są bardzo dojrzałe jak na swój wiek (a przynajmniej na tym forum, bo nie wiem, jak zachowują się poza wirtualnym światem) to żeby napisać rzetelną pracę, na przykład na temat panowania Stefana Batorego, muszą się nieźle wysilić, gdyż wiedzę o panowaniu tegoż króla mogą przyswoić tylko poprzez książki lub komputer, a nie przez wykładowców, jak jest w przypadku studentów. Sprawia to, że pisząc publikację, o ile zechcą ją napisać, są niedoinformowani przez co treści w niej zawarte mogą być błędne. Dlatego chciałbym temu przeciwdziałać, ustalając zasadę, że na Uniwersytecie publikować będzie można jedynie wykłady o historii naszego v-świata i mikronacji. Według mnie, świat realny powinniśmy zostawić tym, którzy w realu są profesorami. Oczywiście, jeśli spośród naszej społeczności znajdzie się ktoś, kto wykształcenie w danym kierunku posiada, pozwolę mu publikować dzieła o historii prawdziwej Polski. Ale nikomu innemu nie.
Natomiast wykłady o v-historii są bardzo łatwe do napisania, wystarczy tylko zajrzeć do kronik, lub na stare forum, spytać się najstarszych mikronatów, bo są wszakże i tacy, którzy początek całej tej zabawy pamiętają.
Co waszmościowie na to?
Natomiast w Izbie Szlachty, tak jak to zrobił ongiś Jaśnie Oświecony Henryk Hrychowicz, publikować skopiowane z internetu dzieła o obyczajach szlacheckich, sarmackiej modzie itp.
Postaram się także za niedługo zamieścić tutaj moją opinię nt. naszej prasy.

Re: Obiady czwartkowe - sprawa Merkuriusza i Uniwersytetu

PostNapisane: 11 lis 2017, 09:47
przez August Medycejski
Nie do końca się zgadzam z Waszmością. To prawda, że wielu z nas nie ma rzetelnego wykształcenia historycznego, ale to nie powinno stać na przeszkodzie w publikowaniu wykładów związanych z realną historią Polski. Wprowadziłbym raczej wymóg zamieszczania w takich pracach bibliografii i źródeł, z których autor korzystał, by móc jego pracę zweryfikować pod kątem rzetelności i prawdziwości podanych informacji.

Sądzę również, że Wasza Magnificencja powinien rozważyć częstsze nadawanie stopni naukowych. Pięcie się po drabinie uczelnianej hierarchii może zachęcać do częstszych publikacji.

Re: Obiady czwartkowe - sprawa Merkuriusza i Uniwersytetu

PostNapisane: 12 lis 2017, 14:52
przez Sebastian von Tauer
Nie rozumiem, jak ograniczenie możliwości pisania prac dla obywateli może sprawić, że Ci zechcą pisać. Sam studiuję Filologię Polską - nie jest to kierunek historyczny, jednak mam tam przedmiot "Literatura Staropolska - a w poczet tejże literatury wchodzą kroniki, pamiętniki itp. dzieła. Czy zatem ja też nie będę mógł publikować wykładów historycznych?

Re: Obiady czwartkowe - sprawa Merkuriusza i Uniwersytetu

PostNapisane: 17 lis 2017, 11:14
przez Stanisław von Tauer
Oczywiście, że będzie Waszą Wielmożność mógł!
Jeśli na studiach będzie Jaśnie Oświecony omawiał twórczość, dajmy na to Wacława Potockiego, to będzie mógł waszmość napisać o o nim wykład. Tak samo jeśli będzie JO studiował dzieła jakiegokolwiek innego sarmackiego pisarza. Ponadto, jeśli posiada Waszą Książęca Mość wiedzę, która pozwala na napisanie rzetelnego wykładu o tematyce innej niż filologia polska, to nie będę waszmości powstrzymywał przed napisaniem takowego.