Strona 3 z 4

Re: I konkurs Zabytków i Eksponatów-zawody

PostNapisane: 20 paź 2018, 22:59
przez Marcin Zagłoba
Dołączam się do zapytania

Re: I konkurs Zabytków i Eksponatów-zawody

PostNapisane: 21 paź 2018, 15:28
przez Karol von Tauer - Sienicki
Sytuacja w Rotrii nam przeszkodziła ale proszę czcigodnych o wysłanie zabytków. Z chęcią ocenię.

Re: I konkurs Zabytków i Eksponatów-zawody

PostNapisane: 21 paź 2018, 18:23
przez Maurycy Orański
Wyślę między wtorkiem, a czwartkiem.

Re: I konkurs Zabytków i Eksponatów-zawody

PostNapisane: 21 paź 2018, 23:16
przez Marcin Zagłoba
Karol von Tauer - Sienicki napisał(a):Sytuacja w Rotrii nam przeszkodziła ale proszę czcigodnych o wysłanie zabytków. Z chęcią ocenię.


A jaka konkretnie kategoria tym razem? 8-)

Re: I konkurs Zabytków i Eksponatów-zawody

PostNapisane: 23 paź 2018, 15:24
przez Karol von Tauer - Sienicki
17 wiek. Przypomnę że jest remis i te punkty zadecydują o zwycięstwie. Dla zachęty dodatkową nagrodą będzie zostanie wicekustoszem muzeum a drugie miejsce otrzyma miano dowódcy straży muzealnej.

Re: I konkurs Zabytków i Eksponatów-zawody

PostNapisane: 23 paź 2018, 22:14
przez Marcin Zagłoba
Karol von Tauer - Sienicki napisał(a):17 wiek. Przypomnę że jest remis i te punkty zadecydują o zwycięstwie. Dla zachęty dodatkową nagrodą będzie zostanie wicekustoszem muzeum a drugie miejsce otrzyma miano dowódcy straży muzealnej.


Czcigodny Maurycy ma przewagę jednopunktową ;)

Re: I konkurs Zabytków i Eksponatów-zawody

PostNapisane: 24 paź 2018, 18:01
przez Karol von Tauer - Sienicki
Przepraszam☺

Re: I konkurs Zabytków i Eksponatów-zawody

PostNapisane: 25 paź 2018, 19:38
przez Maurycy Orański
Miłościwy Panie!
Mości Kuratorze!
Szanowni Zebrani!

Dziś chciałbym opowiedzieć o perle mojego realnego miasta rodzinnego-Tarnowa. Mam na myśli pomnik nagrobny księżnej Zuzanny Ostrogskiej, z domu Seredi- węgierskiej księżniczki i i księcia Janusza Ostrogskiego-kasztelana krakowskiego,w swoim czasie jednego z największych magnatów Rzeczypospolitej.
Grobowiec, razem ze starszym, renesansowym należącym do Tarnowskich należy do najwyższych w Europie. Ma wymiary 12,9 m na 7,9 m. Do jego budowy wykorzystano alabaster, czarny marmur i bardzo drogi w tamtych czasach, sprowadzony specjalnie z Węgier marmur czerwony.
Architektura pomnika jest jeszcze w zasadzie renesansowa, choć zalicza się go do sztuki manierystycznej a więc spokojna, masywna, tektoniczna.
Reprezentuje typ nagrobka przyściennego, niszowego, ustawionego na cokole, z rozbudowanym przęsłem środkowym i zwieńczeniem w kształcie edikuli czyli kompozycji architektonicznej składająca się z dwu filarów, kolumn lub pilastrów podtrzymujących belkowanie, czasami z frontonem . W tak nakreślone ramy, niczym w nastawę ołtarza, wkracza energicznie i w wielkiej ilości marmurowa i alabastrowa rzeźba - pełna i reliefowa - wnosząc element ruchu, niepokoju i patosu. Daje to w efekcie okazałą całość. Treść przedstawień figuralnych odpowiada nastrojom kontrreformacji, a więc wzmożonej pobożności i rozważaniom o śmierci (motywy wanitatywne). Centralne miejsce zajmuje grupa Ukrzyżowania, w półkolistej niszy oraz klęczące przed nią na sarkofagu postacie pary książęcej - księcia Janusza i księżnej Zuzanny - zatopionych w modlitwie. Niżej, po obydwu stronach tablicy inskrypcyjnej, stoją dwie personifikacje cnót - Wiary i Nadziei, natomiast powyżej sceny głównej, na frontonie edikuli, umieszczono relief z wyobrażeniem Chrystusa Zmartwychwstałego. Ważne miejsce zajmują postacie proroków - Mojżesza z tablicami przykazań, Jana Chrzciciela nawołującego do pokuty, oraz Dawida i Daniela z tekstami liturgii żałobnej - nadto skrzydlate główki zapłakanych aniołków i liczne atrybuty śmierci: czaszki, piszczele, zgaszone pochodnie oraz cały ludzki szkielet z klepsydrą i kosą w kościstych rękach.

Mimo ukazania marności ludzkiego życia i grozy śmierci, nie brak w tym nagrobku akcentów , sławiących chwałę magnackiego domu. Służą temu liczne napisy, tarcze herbowe, zbrojni rycerze na koniach w galopie wielka ilość wojennych zdobyczy (panoplia). Trzeba też zwrócić uwagę, że pod książęcym sarkofagiem przysiadły trzy groźne lwy, symbole siły i znaczenia rodu, którego herby trzymają przed sobą w przednich łapach. Herby przedstawiono tu w pełnej oprawie, a więc tarcze z godłami, na nich zaś hełmy, nadto korony i klejnoty. Pomnik Ostrogskich jest datowany oraz sygnowany imieniem i nazwiskiem rzeźbiarza, lecz jak się okazuje, nie rozwiązało to bez reszty problemu autorstwa. W głównej tablicy inskrypcyjnej pod sarkofagiem jest mowa, że książę, pomny na swą śmiertelność, wystawił sobie ów pomnik za życia, w roku 1612 prócz tego, wysoko na gzymsie edikuli jest podpis twórcy, ale z inną datą: "Joannis Pfister Wratislaviensis Sculptura. Anno Domini 1620" ("rzeźba Jana Pfistera, wrocławianina, w Roku Pańskim 1620").
Istnieją dwie hipotezy dotyczące autorstwa pomnika. Jedna nawiązuje do wspomnianych co dopiero dat i sygnatury. Twierdzi, że twórcą dzieła jest Jan Pfister i powstało ono w latach 1612-1620, gdy książę nie spodziewając się już męskiego potomka, czyli mając świadomość, że jest ostatnim z rodu, chciał uwiecznić pamięć nazwiska i rzeczywiście zmarł w roku ukończenia dzieła.
Hipoteza druga przypisuje pomnik dwóm artystom. Pierwszym byłby Wilhelm van den Block, gdańszczanin pochodzenia niderlandzkiego, drugim zaś Jan Pfister. Okazuje się bowiem, że pomnik jest bardzo zbliżony w kompozycji i szczegółach do dwóch nagrobków książąt Hohenzollernów w Katedrze w Królewcu autorstwa Blocka. Ów Block odbył w roku 1605 podróż z Gdańska do Zamościa i mógł przy okazji otrzymać od Ostrogskiego zamówienie na pomnik w Kolegiacie tarnowskiej. Rok 1612 byłby więc terminem ukończenia fazy architektonicznej i pierwszoplanowych figur. Nie wyklucza się w tej fazie współpracy Jana Pfistera z Blockiem. Pfister wtedy właśnie pojawia się we Lwowie przy pracach dekoracyjnych w kaplicy Boimów, a wiadomo też o innych przebywających tam współpracownikach Blocka. Druga faza przypadałaby, według tej hipotezy, na lata 1619-1620. Podeszły w latach książę Janusz uporządkował rok przedtem sprawę spadku po sobie i mógł wówczas polecić Pfisterowi dokończyć dzieło, przez wzbogacenie go rzeźbą. Sam Pfister wydaje się do tego przyznawać, gdyż napisał w inskrypcji, że z jego ręki wyszła w tym pomniku rzeźba. W obecnym stanie badań trudno rozstrzygnąć, która z hipotez ma rację. Także i ten pomnik posiada malowane na ścianie obrzeżenie w kolorze sepii, dodane dla wzmożenia efektu, a może też celem złagodzenia zbyt ostrego dla oka przejścia od ciemnych marmurów do bieli tynku. Pod posadzką pomnika mieści się krypta z trumnami obojga zmarłych,
Moim zdaniem pomnik jest wyjątkowy nie tylko z powodu wymiarów. Jest także doskonale zachowany i swoim kunsztem i monumentalnością słusznie budzi podziw. Zachęcam do jego zobaczenia.

Obrazek




Re: I konkurs Zabytków i Eksponatów-zawody

PostNapisane: 25 paź 2018, 23:52
przez Marcin Zagłoba
Ja przedstawię eksponat jutro późnym wieczorem ;)

Re: I konkurs Zabytków i Eksponatów-zawody

PostNapisane: 26 paź 2018, 13:40
przez Karol von Tauer - Sienicki
Piękny zabytek Panie Maurycy zwłaszcza że jest z Tarnowa. A propos Tarnowa i nas to w realu też jesteśmy przyjaciółmi (to tak dla ogólnej informacji) :D