Strona 6 z 6

Re: Debata publiczna

PostNapisane: 05 wrz 2017, 17:33
przez Maurycy Orański
Vittorio Paolino napisał(a): Lepsze niż "uciekanie" przed Rotrią byłoby nawiązanie współpracy z rotryjskimi księstwami lennymi, które rozwijają się obecnie lepiej niż kiedy Urbino zostało oderwane od Rotrii.

Jako Doża deklaruję chęć współpracy ze strony Republiki Weneckiej o ile będzie to możliwe (lenna nie mogą prowadzić własnej polityki zagranicznej)

Re: Debata publiczna

PostNapisane: 06 wrz 2017, 07:10
przez Stanisław von Tauer
Nie znam się na takich sprawach, więc niech Dostojni wybaczą jeśli za chwilę palmę głupstwo. Wydaję mi się, że jeśli dostęp do morza będziemy mieć dzięki rzece to raczej nie będziemy mieć wód terytorialnych, czyż nie?

Re: Debata publiczna

PostNapisane: 07 wrz 2017, 00:35
przez Marek Wiktorowicz
Jeśli trzymać się prawa międzynarodowego, to "nasza" będzie tylko rzeka, która płynie wzdłuż granicy. Reszta należałaby do innych państw i jako taka mogłaby np. zostać zablokowana. A przepływ przez nią zakazany naszym okrętom.

Chyba, że rzeka byłaby bardzo duża i państwa sąsiednie zgodziłyby się uznać jej szczególny charakter. Jak np. Dunaju w Europie. Wówczas moglibyśmy mieć wolność żeglugi po rzece, niemniej wymaga to ogromnej akcji dyplomatycznej. Wobec faktu, że nie niesie to korzyści terytorialnych np. dla Państwa Kościelnego, nie wiemy, czy Rotria by poparła nasze plany.

Niemniej nie odrzucamy pomysłu z góry, pozostawiamy go jako nadający się do debaty.