Re: Rozwój Księstwa Urbino
Napisane: 07 cze 2018, 15:43
August Medycejski napisał(a):Panie Ministrze!
Wszystko zależy od tego, co chce Waść osiągnąć w Urbino. Jeśli Pan marzy o silnym, ludnym Księstwie, zapewne te plany nigdy się nie spełnią. Proszę mi wybaczyć moją szczerość, bo widzę, że bardzo Panu na Urbino zależy, niemniej Księstwo to wciąż prywatna domena Zepów, niewielki skrawek na Orientyce, gdzie ostała się ich monarsza władza po rebelii i upadku Surmenii. Tak wygląda prawda. Na miejscu Pana Ministra skoncentrowałbym się na zmianach, które mogłyby rozruszać Księstwo narracyjnie.
Wasza Xiążęca Mość,
jedyne co mogę zrobić, to podziękować WXM za szczerą wypowiedź. Cenię sobie takie porady.
Odnosząc się do postu WXM - ma Pan rację - rzeczywiście dałem się ponieść wyobraźni, jeśli chodzi o perspektywy rozwoju Księstwa. Zaangażowałem się w Urbino tak bardzo, że gdyby kiedykolwiek (co się jednak na pewno nie stanie) wybuchł jakiś konflikt między Rzplitą, a domeną Zepów, to sam bym nie wiedział, za którą stroną się opowiedzieć.
Niemniej jednak, mojego zaangażowania nie uważam za nic złego - wręcz przeciwnie. Dla mnie takie zaangażowanie jest po prostu wypełnianiem swoich obowiązków, jakkolwiek patetycznie by to nie zabrzmiało.
Chcę zwyczajnie pokazać swoją postawą, że dla Rzeczypospolitej, albo przynajmniej niektórych jej obywateli, Urbino nie jest tylko jakąś tam dependencją, której zależność od RON ma tylko wzmocnić pozycję naszej ojczyzny na arenie międzynarodowej. Dla mnie Księstwo to potencjalny partner (bo umówmy się, w takim stanie, w jakim jest teraz Urbino, raczej nie ma mowy o partnerstwie). Proszę jednak zauważyć, że niektóre zmiany z pozoru narracyjne (np. relokacja Urbino) mogą wnieść także profity w postaci, załóżmy, nowego obywatela, któremu spodobała się fabularna otoczka Urbino, jako nadmorskiego, kupiecko-faktoryjnego państwa.
Relokacja Urbino wymaga także akcji dyplomatycznej, rozmów z kilkoma innymi krajami - dzięki temu choć na chwilę Księstwo zdobędzie jakiś rozgłos, inne państwa sobie o nas przypomną.
Podsumowując, na pewno wyciągnę wnioski z pańskiej porady, jednakże wszystko inne zależy już od ksiażąt.
Adriano Vittorino napisał(a):Dostojny Panie Mistrze,
trochę jestem zdegustowany tym, że przenosi Dostojny nasze dywagacje na forum publiczne.
Ale cóż stało się.
Może zdaniem Dostojnego odpowiadam za wolno, i w ogóle wszystko się dzieje zbyt ospale.
Nie jestem w stanie być bardziej aktywny a już na pewno nie w weekendy i święta.
Za co przepraszam ale takie życie.
Nie wiem czy apel Dostojnego o aktywność pozostałych Książęcych Mości coś wniesie.
Pisałem już o tym, że nie mam z nimi żadnego kontaktu. Nie spodziewałbym się, że nagle się pojawią.
Czy mógłby WXM wyjaśnić powód swej degustacji przenosinami dyskusji na forum? Uważam, że skoro aż dwóch książąt nie ma, (czyli de facto połowy obywateli Urbino) warto by zasięgnąć rady i poprosić o pomoc osoby z przyjaznej nam Rzplitej. To wszystko. Przepraszam za zbytnie popędzanie, w przyszłości postaram się tego nie robić. Mnie samego wcięło ostatnio na dobre parę dni, a wcześniej na kilka miesięcy, więc podsumowując, nie jestem teraz w pozycji do dyktowania innym tempa pracy. Niemniej, jakieś przyspieszenie by się przydało, nie uważa Dostojny?