Strona 4 z 6

Re: Rejs Świętego Januarego

PostNapisane: 30 paź 2019, 18:47
przez Maurycy Orański
Mam płynąć "w podjazd"?

Wysłane z mojego SM-J330F przy użyciu Tapatalka

Re: Rejs Świętego Januarego

PostNapisane: 30 paź 2019, 20:55
przez Sebastian von Tauer
Niech pan przetrze szlak galeonowi.

Re: Rejs Świętego Januarego

PostNapisane: 31 paź 2019, 08:32
przez Karol von Tauer - Sienicki
Jestem chętny do popłynięcia z Panem Maurycym. Nie straszne mi pirackie szumowiny, a w Bizancjum nie takie rzeczy pokonywałem!

Re: Rejs Świętego Januarego

PostNapisane: 31 paź 2019, 09:13
przez Sebastian von Tauer
Proszę w takim razie do niego dołączyć :)

Re: Rejs Świętego Januarego

PostNapisane: 31 paź 2019, 19:08
przez Maurycy Orański
Zgodnie z rozkazem komodora-hetmana pan Maurycy skompletował załogę z miejscowych ochotników i części załogi "Świętego Januarego" oraz zlecił niezbędne naprawy w pobliskiej stoczni. Naprawiono maszty, wymieniono olinowanie, połatano żagle i wstawiono nowe koło sterowe.
Po zakończeniu wszystkich zabiegów okręt podniósł żagle i wyruszył w zlecony rejs rozpoznawczy.
Początkowo podróż przebiegała spokojnie. Napotykno jedynie w oddali statki kupieckie pod różnymi banderami: antwerpską, polską,litewską, jugosłowiańską a nawet z dalekiej Wenecji i tak do nocy. W miarę zbliżania się do Gibraltaru trudniej było o jakąkolwiek jednostkę pływającą. Jedyne spotkane statki płynęły w drugą stronę. Szkuner zatrzymał jeden z nich i kapitan z panem Karolem udali się na rozmowę z której dowiedział się ż wszyscy omijają Gibraltar dlatego że jego okolice patrolują fregata i dwa brygi, które pobierają haracz od przepływających statków i większość kupców woli płynąć szlakiem okrężnym.
Należało to sprawdzić, więc Orański zatrzymał jeszcze dwa okręty których kapitanowie potwierdzili tą wersję wydarzeń. Do hetmana poleciał gołąb z wiadomością.

Re: Rejs Świętego Januarego

PostNapisane: 31 paź 2019, 19:54
przez Karol von Tauer - Sienicki
Choć to otarcie o samobójstwo trzeba pomóc biedakom handlarzom. Mi otarcie o śmierć nie jest straszne.

Re: Rejs Świętego Januarego

PostNapisane: 31 paź 2019, 20:03
przez Maurycy Orański
Jeden fałszywy ruch i oglądamy chmurki przez lustro wody, więc nie wiem czy chcę w to iść.

Re: Rejs Świętego Januarego

PostNapisane: 31 paź 2019, 20:07
przez Karol von Tauer - Sienicki
Maurycy Orański napisał(a):Jeden fałszywy ruch i oglądamy chmurki przez lustro wody, więc nie wiem czy chcę w to iść.


Toteż myślę, że nasza załoga jest zdecydowanie odpowiednia na taką akcję nieprawdaż? :D

Re: Rejs Świętego Januarego

PostNapisane: 31 paź 2019, 20:11
przez Maurycy Orański
Jeden fałszywy ruch i oglądamy chmurki przez lustro wody, więc nie wiem czy chcę w to iść.

Re: Rejs Świętego Januarego

PostNapisane: 31 paź 2019, 20:12
przez Karol von Tauer - Sienicki
Zachęcam.