Strona 7 z 25

Re: Konwoje

PostNapisane: 08 lis 2020, 22:08
przez Maurycy Orański
Woda jak okiem sięgnąć już kolejny dzień. Wyprawa znajduje się na środku oceanu między Vaarlandem a Orientyką.

Re: Konwoje

PostNapisane: 09 lis 2020, 17:36
przez Maurycy Orański
Cały dzień było słonecznie. O zmierzchu w oddali zamajaczyły chorwackie wybrzeża.

Re: Konwoje

PostNapisane: 10 lis 2020, 11:29
przez Maurycy Orański

Re: Konwoje

PostNapisane: 11 sty 2021, 23:37
przez Maurycy Orański
Zgodnie z przewidywaniami około godziny drugiej po południu marynarz na oku jednej z fluit dostrzegł w oddali okręt. Była to pinasa, a na jej flagsztoku dumnie powiewała Bandera Strażników Morza. Niezawodny znak że wpłynęli na bezpieczne wody rozradował wszystkich na pokładach każdej z sześciu jednostek konwoju. Kilka godzin później przepłynąwszy między wyspami zostawiali je już za sobą.

Re: Konwoje

PostNapisane: 12 sty 2021, 00:30
przez Heinz-Werner Grüner
[Przypominam się tylko, że jakbyście płynęli, Drogi Przyjacielu, do Nowej Kurlandii, w najbliższym czasie to i ja chętnie bym wypłynął]. Jak konwój wypłynie dopiero w marcu czy kwietniu to ja jestem w stanie poczekać.]

Re: Konwoje

PostNapisane: 04 mar 2021, 19:07
przez Maurycy Orański

Po krótkim postoju, kiedy marynarze pożegnali się z tymi z którymi się spotkali (rodzina żonami bądź też i nie żonami), podniesiono żagle i konwój ruszył już bezpośrednio do celu podróży-Gdańska. Teraz pozostało jeszcze ominąć bezpiecznie wody Skarlandu i ładunek będzie raczej bezpieczny. o ile nie zaleje go woda. W tym już jednak głowa kwatermistrzów aby skrzynie pozostały szczelne.

Re: Konwoje

PostNapisane: 05 mar 2021, 20:25
przez Maurycy Orański
Konwój płynął wzdłuż brzegów Skarlandzkich, które jak narazie były bezpieczne i spokojne.

Re: Konwoje

PostNapisane: 06 mar 2021, 13:20
przez Maurycy Orański

Podróż wzdłuż wschodnich i południowych brzegów Skarlandu nadal przebiegała spokojnie i bez zakłóceń. Mimo tego magazyny broni i amunicji były cały czas otwarte otwarte i gotowe do działania. Obserwatorzy nie tracili czujności

Re: Konwoje

PostNapisane: 07 mar 2021, 10:55
przez Maurycy Orański
Znów spokojnie mimo zauważenia w oddali kilku jednostek których przynależności państwowej nie udało się ustalić. Atmosfera powoli zaczyna się rozluźniać. Zmniejszono wachty do przepisowych rozmiarów. Do wieczora ląd zniknął za rufami statków.

Re: Konwoje

PostNapisane: 08 mar 2021, 14:24
przez Maurycy Orański

Kiedy wyprawa przemierzała wody Zatoki Biskajskiej od południa zaczęły zbierać się czarne chmury. W kilka minut po tym gdy zjawisko zauważyli obserwatorzy żagle wzęły się w nagłym silnym powiewie wiatru. Nie było wątpliwości: zbliżał się sztorm. Załogi uwiązały ładunek, zapasy i działa i pozostawały w każdej chwili gotowe do strymowania żagli. Ocean rozszalał się późnym popołudniem. Załogi bezbłędnie wykonały procedury i dzieki temu kilka godzin później ponad dwadzieścia kilometrów na południe od Bretanii można było kontynować rejs z niewielkim jedynie opóźnieniem.