Ordynacja Kujawska

[Sebastian von Tauer]

Trzeciego dnia karawana podążała w dół Wisły, udało jej się dotrzeć na wysokość Płocka.
Po drodze karawanę napadli bandyci, ale udało się ich odeprzeć.

[Miguel de Catalan]

We piątek po południu Król wraz z dworem i dostojnymi gośćmi przybyli do majątku bydgoskiego.


Chwilę odpoczęto po podróży. Potem wybrano się zwiedzić majątek bydgoski. Król mógł zobaczyć wsie które od dawna należą do rodu von Tauerów - zwiedzono kilka wsi oraz pozdrowiono chłopów i rozdano drobne upominki w postaci denarów lub drobnych ale wartościowych przedmiotów, na koniec zatrzymano się na popas w karczmie. A potem powrócono na zamek.


Gdziekolwiek tylko Król się pojawił, chłopi bili pokłony, a matki oddawały swe dzieci, aby ten je, jako pomazaniec boży, pobłogosławił. Tłumy chciały ujrzeć Króla, który po raz pierwszy wyszedł do ludzi. Niestety ale natłok różnych obowiązków zatrzymywał go ciągle w królewskiej Kancelarii, jednak wszyscy wiedzieli, iż Michał IV to król z ludu i dla ludu.


Gdy wrócono na bydgoski zamek, słońce już chyliło się ku zachodowi. Z tegoż też powodu wydano wieczorną ucztę, która była także formą kolacji. Po uczcie zmęczeni biesiadnicy udali się na zasłużony odpoczynek przed kolejnym dniem. JKM już zastanawiał się co gospodarz przygotował...

[Jan Karol Orkiszowski-Linneusz]

Porą obiadową do Bydgoszczy wjeżdża na swoim biednym koniu jeszcze ze Wschowy spotykając swoich dwóch przyjaciół Jan Karol Orkiszowski, podjeżdża pod zamek i czeka na Wojewode Sebastiana, z ryciną w ręku. Przy okazji popijając to Lemoniadą z Akki Sellowej.

[Jan Karol Orkiszowski-Linneusz]

Porą obiadową do Bydgoszczy wjeżdża na swoim biednym koniu jeszcze ze Wschowy spotykając swoich dwóch przyjaciół Jan Karol Orkiszowski, podjeżdża pod zamek i czeka na Wojewode Sebastiana, z ryciną w ręku. Przy okazji popijając to Lemoniadą z Akki Sellowej.

Zostawiam Panoramę u posłów a sam wracam do Gdańska, drzewka mi zwiędną

[Sebastian von Tauer]

Bardzo panu dziękuję, płatność już wysłałem.

[Tymoteusz Dostojewski]

Dziś do ordynacji przybył ekonom - Tymoteusz Dostojewski.

[Sebastian von Tauer]

Witam pana serdecznie, proszę się rozgościć. Na razie proszę się zatrzymać na zamku bydgoskim, przy okazji pierwszej rozbudowy majątków proszę zaś postawić sobie z mej kiesy dworek ekonomski lub miejski pałacyk w miejscowości, która najbardziej panu do gustu przypadnie.

[Tymoteusz Dostojewski]

Chętnie bym postawił pałacyk. Ile taki kosztuje?

[Sebastian von Tauer]

Ceny są tutaj: viewtopic.php?f=587&t=5803

pałącyk miejski 40 000

[Tymoteusz Dostojewski]

To zakupię.