Strona 8 z 8

Re: II Kampania Zaporoska

PostNapisane: 30 cze 2019, 13:06
przez Karol von Tauer - Sienicki
Gdy tylko do Komendanta Sienickiego przybiegł posłaniec z tymże listem o ucieczce wodza buntu młody dowódca natychmiast zabrał z sobą trzy sotnie kozackie i ruszył w pole. Mijał okoliczne wioski i od kilku wieśniaków dostał donos o rzeczywistym kozaku, który ukradłszy przed świtem wierzchowca sprawnego kłusem popędziłdo pobliskiego lasu a dalej z widoku zniknął.

-Nie może być daleko, jeno kilka godzin minęło, a postoje nieuniknione...-pomyślał będąc w wiosce młody dowódca.-Na koń!-krzyknął, i zaraz wojsko się zebrało u boku Niego.
Ruszyli więc tempem szybkim w stronę lasu, do którego uciekł szukany Hryćko Kulima. Weszli na skraj, a komendant przestrzegł:

-Czuwajcie na flankach i tyłach, mógł jeszcze zebrać swoich do kupy raz ostatni...

Weszli. Niebawem ku ich oczom ukazał się strumyk, a po stronie prawej wielkie i strome dość zbocza. Zaczęli czerpać z wodopoju gdy nagle jakaś gałąź strzeliła. Komendant domyślony co się czynić zamierza krzyknął jak oparzony:
-Pułapka! Szyk formować! Do broni!
Jednak kozackie szumowiny zdradzieckie były szybsze. Natychmiast wyszła zza krzaków sporaz grupa strzelców, a z tyłu zaś jeszcze większa grupa za przewodem samego zbiega, wodza buntu-Hryćko Kulimy.

Padły pierwsze strzały oddane z broni buntu, nie chybiły. Położyła ta salwa trupem 5 naszych. Jednak szybko wojsko Rzeczypospolitej się pozbierało i odpowiedziało swoją "piosenką". Tu już zginęło dwakroć więcej kozackich zdrajców. Lecz napływają ich coraz więcej, a wojsko komendanta straty 20 osobowe już miało po walce długiej. Schowany z wojskiem za skałami młody dowódca Karol dzielnie się odstrzeliwał, lecz wobec fatalnej sytuacji wyszedł dzielnie na skały i przemówił jako wódz i poseł równocześnie:

-Ja, Karol von Tauer-Sienicki herbu jelito odmienne, szlachcic Rzeczypospolitej Obojga Narodów i jej sługa uniżony wyzywam zdrajcę kraju tego sławą złą okrytego Hryćko Kulimę na pojedynek śmiertelny. Jeśli on padnie, jego kozacy się oddadzą, jeśli ja-moi.

Z pewnością były to słowa odważne choć i samobójcze. Kozak bowiem dobrym jest wojownikiem, zaś Pan Karol również szkolony. Zrzucił więc płaszcze swoje i dobyli oręża, komendant pałasza, Kulima-szabli. Natychmiast nastała cisza. Dwaj oponenci do zwycięstwa w patrzenia w siebie w skupieniu krążyli i stopniowo się zbliżali. W końcu wydając niewyobrażalne okrzyk Kulima skoczył i skrzyżował broń z w porę reagującym komendantem. Nastąpiła seria wściekłych ataków z jego strony. Umyślnie flankował, potem zaś bił mocarnie. Potem jednak gdy zmęczenie dało górę, komendant zmyślnym unikiem wyszedł na tyły kozaka jako że był zwinniejszy i jednym ciosem wpion zadał śmiertelny cios Kulimie. Kozak padł na piach. Żołnierze natychmiast chcieli ujść z pola walki zaskoczeni całym zajściem i nie skorzy do walki gdy ich wódz legł lecz kozacy wierni RON oddali salwę poczym większość wrogów uciekła. Polacy ich nie mordowali.

Po całym zajściu komendant z wojskiem nie był nękany atakami wroga i spokojnie przywiózł ciało kozaka do samego namiotu hetmana Hrychowicza. Potem opowiedział mu o całej potyczce i pojedynku.

Re: II Kampania Zaporoska

PostNapisane: 30 cze 2019, 15:27
przez Henryk Mikołaj Hrychowicz
Hetman wysłuchawszy opowieści, podszedł do von Tauer Sienickiego, położył rękę na jego ramieniu i rzekł < Podziwiam Waść Pana odwagę i umiejętności bo usieczony Kulima to nie byle kozak. Gratuluję też tak szybkiego wytropienia zbója. Trupa nie ma co ciagnąc do Warszawy, polecam tedy pańskim ludziom zakopać go gdzie na uboczu. Zaś by nagrodzić odwagę której Waści nie brakuje jakiem obiecał, tu sakiewka z nagrodą. > Tu wręczył młodemu żołnierzowi obiecaną kwotę.

Re: II Kampania Zaporoska

PostNapisane: 30 cze 2019, 16:08
przez Karol von Tauer - Sienicki
Bardzo dziękuję.

Re: II Kampania Zaporoska

PostNapisane: 30 cze 2019, 20:24
przez Sebastian von Tauer
List Gratulacyjny


Mości Panowie!

Oto po raz kolejny dowiedliście o wyższości staropolskiego rzemiosła wojennego, pokazaliście niezłomność Polskiego, Litewskiego i Ruskiego ducha, który nie boi się przeciwności i przeciw nim wychodzi.
Chciałbym pogratulować wszystkim żołnierzom, na czele z mości panem Hetmanem, tego wspaniałego zwycięstwa polskiego oręża. Najpóźniej pojutrze opublikowane zostanie rozporządzenie o nagrodach dla panów.
Co zaś tyczy się Kozaków, polecamy odtworzyć rozbite pułki, rekrutując do nich tych spośród Kozaków, którzy wierni pozostali Rzeczypospolitej. Dopuszczamy też możliwość służby w tych pułkach tym buntowników, którzy skruchę okażą i chcieć będą służyć Rzeczypospolitej.
Tych zaś, spośród buntowników, którzy nie będą chcieli karku ugiąć polecam wygnać za granicę i powrotu ich na ziemie Rzeczypospolitej zakazać, wyznaczając jednocześnie nagrody za głowę każdego spośród nich, który ten zakaz złamie, a wypłacana ona będzie z mojej prywatnej kiesy.

/-/ Sebastian von Tauer
Hetman Wielki



Re: II Kampania Zaporoska

PostNapisane: 01 lip 2019, 18:13
przez Henryk Mikołaj Hrychowicz
Rozkaz do oficerów i żołnierzy
uczestniczących w Kampanii Zaporowskiej


Mości Panowie!
Dziękuję Wam za ofiarną i rzetelna służbę. Pot i krew przelane tu na polach Zaporoża nie były daremne. Rozbiliśmy bunt, któren zagrażał bezpieczeństwu i jedności Rzeczpospolitej i wypełniliśmy obowiązek jaki ciąży na żołnierzach Korony i Litwy. Chwała Wam za to.
Nie czas jednak na świętowanie. Mamy okres bezkrólewia, właśnie zwołano Sejm Elekcyjny
i nowe wyzwania przed nami. Trza zadbać teraz o bezpieczeństwo kraju
tam gdzie nas wyglądają.

Polecam przeto powrót wszystkich pułków do rodzimych garnizonów, gdzie naznaczam uzupełnienie składów osobowych i przegląd oddziałów. Tutaj, zadanie przywrócenia porządku i bezpieczeństwa nakładam na Dywizję Kresową.




(-) Henryk Mikołaj Groc Hrychowicz
Hetman Polny