Statystyki jednostek:
Pan Mikołaj - chorągiew pancerna (b8 o5)
Pan Jan - chorągiew husarii (b10 o6)
Wybrane cyfry:
Pan Jan - 7 (bitność +3)
Pan Mikołaj - 5 (organizacja +1)
Statystyki po dodaniu modyfikatorów:
Pan Mikołaj - chorągiew pancerna (b8 o6)
Pan Jan - chorągiew husarii (b13 o6)
Wynik: zwyciężył Pan Jan. Pancerni niemal zostali całkowicie rozbici.
---
Pan Mikołaj dotarł pierwszy pod Wilno i od razu zaczął obmyślać fortel, jaki by mu zwycięstwo dać mógł. Wiedział, że pancerni jego nie dostają husarii, a i pogoda mu nie pomoże - ziemia sucha była, przez co husaria osiągnąć mogła pełną prędkość.
Jedyne, co można było uczynić, to samemu warunki przystosować. Rozesłał więc pan Mikołaj zwiadowców. Część miała wyglądać pana Jana, część zaś miejsca dogodnego do bitwy. Wkrótce miejsce takie znaleziono - niedaleko stawów i połaci bagien.
Szybko zaczął pan Mikołaj teren jeszcze mocniej zabagniać i rozmyślnie w defensywę mierzył. Liczył ściągnąć Pana Jana, skłonić do ataku i kiedy husaria utknie w bagnistym podłożu, uderzyć. Pod przodu ukrył bagniste podłoże, za sobą zaś mial nieprzebyte bagno.
Gotowy czekał na przeciwnika. Staże wreszcie po północy dostrzegły coś w mroku i alarm podniosły. Pancerni zerwali się i po broń sięgnęli, ale za pozo było: husaria siekła ich i wiązała. Pan Mikołaj nie mial wyjścia: PAX! wykrzyknął, a Pan Jan ludzi wstrzymał.
Jak się okazało, chłopi panu Janowi groblę przez bagna wskazali, nadszedł więc tam, gdzie się go mało spodziewano. Zaskoczył pana Mikołaja i sprytnego wodza sprytem pobił.
Po potyczce wszyscy do Wilna wjechali, gdzie rannych opatrzono i ucztę wydano dla uczestników.