Strona 1 z 3

Pozdrowienia z zaświatów

PostNapisane: 20 sie 2021, 19:40
przez August Medycejski
Wasza Królewska Mość,
Panowie Bracia,

Po bardzo długiej przerwie i nagłym zniknięciu ponownie zjawiam się przed Wami. Niestety ostatni rok był dla mnie dość intensywny i bogaty w zmiany.
Widzę jednak, że i w Rzeczypospolitej wiele się działo – nowy Król Jegomość, którego chyba nigdy nie miałem przyjemności poznać, kolonizacja Nowej Kurlandii i szczyt państw Vaarlandu z odrodzonym Królestwem Skarlandu. To wszystko bardzo cieszy, bo świadczy o żywotności Rzeczypospolitej.

Na koniec pozwolę sobie zapytać, z czym wiąże się mój obecny status zmarłego? Jak rozumiem, majątek przepadł. Cóż, dura lex, sed lex. Książę Hrychowicz również spoczął na v-cmentarzu, co mnie wielce smuci. Cieszę się natomiast, że nadal mogę spotkać J. O. von Tauera.

Re: Pozdrowienia z zaświatów

PostNapisane: 20 sie 2021, 20:49
przez Konrad Radziwiłł
Witam Pana serdecznie spowrotem, cieszy mnie powrot tak legendarnej osoby

Status zmarłego otrzymuje każda osoba nieaktywna przez rok lub taka, która poinformuje o swej śmierci. Majątek przepada, wojsko przepada.
Jeżeli Pan powraca na dłużej, to chyba powinien Pan wyjść z grupy martwych.
I wrócić do grupy szlachta? Szczerze nie wiem jakie są zasady dotyczące powrotu że świata martwych.
Zmartwychwstanie nie jest chyba przewidziane. :D
A jeśli Pan chce wrócić do wojska to prawdopodobnie powinien Pan się skontaktować z Hetmanem polnym koronnym, czyli J. O Sebastianem, ponieważ mój v-Ojciec, Hetman wielki, Samuel Radziwiłł jest na ten moment nieobecny.

Re: Pozdrowienia z zaświatów

PostNapisane: 20 sie 2021, 21:21
przez Gagik Bagratowicz
ВОИСТИНУ ВОСКРЕСЕ!

Być może zamiast statusu zmarłego, powinno się nadawać status brata śpiącego
.

Re: Pozdrowienia z zaświatów

PostNapisane: 20 sie 2021, 21:29
przez Wilhelm Orański
Witam Jaśnie Oświeconego! Każdy powrót cieszy, a powrót tak zasłużonej persony cieszy jeszcze bardziej. Mam nadzieję, iże zostanie xiążę z nami na dłużej :)

Re: Pozdrowienia z zaświatów

PostNapisane: 20 sie 2021, 22:33
przez Michał Franciszek Lubomirski-Lisewicz
Witam serdecznie Jaśnie Oświeconego Księcia! :)
Cieszy mnie bardzo Wasz powrót. Takoż liczę, że pobędziecie trochę tutaj. ;)
Odpisałem na Waszą odpowiedź na PW.

PS.
Gagik Bagratowicz napisał(a):brata śpiącego.

Interesująca legenda.

Re: Pozdrowienia z zaświatów

PostNapisane: 20 sie 2021, 22:51
przez Maurycy Orański
Cieszy mnie powrót tak znamienitego męża jak Jaśnie Oświecony. Mam nadzieję że jest to powrót na dłużej

Re: Pozdrowienia z zaświatów

PostNapisane: 20 sie 2021, 22:54
przez Enrique Sánchez Oviedo
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus.
Witam serdecznie.

Re: Pozdrowienia z zaświatów

PostNapisane: 21 sie 2021, 07:01
przez August Medycejski
Panowie Bracia,

Nie wiem, czy to powrót na dłużej. Na razie staram się przyswoić nową rzeczywistość. :)

Re: Pozdrowienia z zaświatów

PostNapisane: 21 sie 2021, 12:40
przez Miguel de Catalan
Witam serdecznie Pana.
Jeśli będzie Pan chciał to po dwóch tygodniach, mogę nobilitować i nadać majątek. :)

Re: Pozdrowienia z zaświatów

PostNapisane: 21 sie 2021, 14:52
przez Sebastian von Tauer
Mości Ksiażę!

Cieszę się niezmiernie z księcia powrotu! Tako i mnie raduje, że mogę spotkać ponownie się z księciem i uścisnąć jego v-dłoń!
Rzeczywistość jest trudna, ale... wciąż naprzód staramy się iść. Zachęcam oczywiście do trwalszego powrotu. Co zaś do powrotu z zaświatów - to zależy. Jeśli ktoś oficjalnie ogłosił swoją v-śmierć, nie powinien wracać. Ale jeśli ktoś był de facto zaginiony a martwy tylko de iure, nie widzę problemu zatem z powrotem. Usunąłem zatem księcia z grupy martwych.

Co teraz należy zrobić? Przyjrzyjmy się zapisom prawnym:
IX.
Jeśliby szlachcic wieść pewną dał o swej śmierci lubo przez rok cały nijakiej aktywności na forum Rzeczypospolitej nie wykazywał, godność swą i majątki i oddziały wszelakie bezpowrotnie utraci i uznawany jest za zmarłego. Majątki i oddziały szlachcica zmarłego, coby na zmarnowanie nie poszły, dziedzicowi przysługują, to jest osobie wspomnianej przez tegoż szlachcica w testamencie, bądź najbliższemu jego krewnemu wedle tradycji. Jeśliby takowy się nie znalazł, majętność cała do Skarbu Państwa należeć będzie.


A zatem tytuły nie ulegają utracie, tylko ziemie i majątek. Jeśli pan chce wystartować na nowo, proszę o wiadomość. Wspomogę pana pieniężnie na dobry start :)

Co do statusu brata śpiącego - proponuję omówić v-śmierć i niekatywność na sejmie.