Pozdrowienia z zaświatów
Napisane: 20 sie 2021, 19:40
Wasza Królewska Mość,
Panowie Bracia,
Po bardzo długiej przerwie i nagłym zniknięciu ponownie zjawiam się przed Wami. Niestety ostatni rok był dla mnie dość intensywny i bogaty w zmiany.
Widzę jednak, że i w Rzeczypospolitej wiele się działo – nowy Król Jegomość, którego chyba nigdy nie miałem przyjemności poznać, kolonizacja Nowej Kurlandii i szczyt państw Vaarlandu z odrodzonym Królestwem Skarlandu. To wszystko bardzo cieszy, bo świadczy o żywotności Rzeczypospolitej.
Na koniec pozwolę sobie zapytać, z czym wiąże się mój obecny status zmarłego? Jak rozumiem, majątek przepadł. Cóż, dura lex, sed lex. Książę Hrychowicz również spoczął na v-cmentarzu, co mnie wielce smuci. Cieszę się natomiast, że nadal mogę spotkać J. O. von Tauera.
Panowie Bracia,
Po bardzo długiej przerwie i nagłym zniknięciu ponownie zjawiam się przed Wami. Niestety ostatni rok był dla mnie dość intensywny i bogaty w zmiany.
Widzę jednak, że i w Rzeczypospolitej wiele się działo – nowy Król Jegomość, którego chyba nigdy nie miałem przyjemności poznać, kolonizacja Nowej Kurlandii i szczyt państw Vaarlandu z odrodzonym Królestwem Skarlandu. To wszystko bardzo cieszy, bo świadczy o żywotności Rzeczypospolitej.
Na koniec pozwolę sobie zapytać, z czym wiąże się mój obecny status zmarłego? Jak rozumiem, majątek przepadł. Cóż, dura lex, sed lex. Książę Hrychowicz również spoczął na v-cmentarzu, co mnie wielce smuci. Cieszę się natomiast, że nadal mogę spotkać J. O. von Tauera.